Strona 1 z 1

Zauroczenie

Post: czw 13.03.2003 15:31
autor: Lord Turkey
A więc koniec z tematem na poważnie :wink:

Teraz temat zabawa 8)

Post: czw 13.03.2003 16:17
autor: Vampdey
Haha, Lordzie, nie zagolopowałeś się? :mrgreen:
Ten topic ma być chyba formą zabawy, inaczej sobie nie wyobrażam :lol:, MATRIMONIAL TOPIC? :mrgreen:
Zresztą, wszytkie dziewczyny jakie tu były poznały się na nas i zwiały (ot, trudno sie dziwić) :P

Post: czw 13.03.2003 16:24
autor: Lechu
Wiem, to moja paskudna osobowość płoszy kobiety z tego forum :D

A jak narazie jestem jak to sie mówi po światowemu singlem, więc jak którejś pani moja paskudna osobowość nie przeszkadza to ja bardzo chętnie 8)

Napisze coś więcej o tej paskudnej osobowości jak się chętne kandydatki znajdą. Czyli pewnie nigdy :roll:

Post: czw 13.03.2003 16:27
autor: Lord Turkey
Ja także jak już zawiązałem temat to zgłaszam swoją kandydaturę, jeśli są jakieś młode, piękne dziewczyny to zapraszam do zawarcia bliższej zanjomości- poprzez e-mail, GG, prywatne wiadomości czy to właśnie forum :D

Czekam i mam nadzieję że się doczekam 8)

Post: czw 13.03.2003 16:38
autor: Vampdey
Tak, tak, Turkey, młode, piękne, bardzo inteligentne, z poczuciem humoru, lubiące fantasy, znające kilka języków, uzdolnione manualnie...
Jest tu parę takich z tymi wszystkimi cechami naraz, czekają na kogoś takiego jak Ty 8)

Post: czw 13.03.2003 17:38
autor: Alganothorn
podziwiam Twoją skromność LT, tylko młode i piękne? wystarczy Ci taka? ;-) zakładam, że wolałbyś, żeby miała iq większe, niż rozmiar Twojego buta... :-)
ja mam paskudny charakter i nikogo nie chcę nim unieszczęśliwiać ;-)
pozdrawiam

Post: czw 13.03.2003 23:05
autor: Lord Turkey
Ich iq powinno być dużo większ-mam tylko 42 :D

Może macie rację... za dużo bym chciał, ale pomażyc czasem można no nie? 8)

Zresztą Vampdey napisał cechy dziewczyny idealnej, chwała mu za to :wink:

I ja pozdrawiam

Post: czw 13.03.2003 23:10
autor: Alganothorn
to nie jest mój ideał...swoją drogą ciekawe co oznacza 'bardzo inteligentne', czyli 'jak bardzo' inteligentne maja być;
stereotypowy facet nie lubi inteligentniejszej dziewczyny od siebie ;-)
pozdrawiam

Post: czw 13.03.2003 23:48
autor: rabbi
Jestem nieśmiałym chłopcem, który nosi ładnę okulary i od czasu do czasu lubię się pobawić moim...ups, przecież jestem nieśmiały. Interesuję się pikachu (taki ładny i żółty co przypomina prosiaczka z kubusia Puchatka) i chętnie poznam ładną i ynteligętnom dziewczynę, która mnie polubi.

Henryk Kłak

8) Cool man :lol:

A tak na serio, lepiej mieć inteligentną dziewczynę niż jakąś ładną idiotkę, która ledwo do 12 umie liczyć. Oczywiście, uroda też się liczy, lecz IMO jest ona na drugim planie. IMO dobra dziewczyna= ładna+ mądra+ inteligentna+ umie zrobić obiad (nie jestem wymagający :P )

Post: pt 14.03.2003 7:44
autor: Klarkash-ton
rabbi pisze:A tak na serio, lepiej mieć inteligentną dziewczynę niż jakąś ładną idiotkę, która ledwo do 12 umie liczyć. Oczywiście, uroda też się liczy, lecz IMO jest ona na drugim planie. IMO dobra dziewczyna= ładna+ mądra+ inteligentna+ umie zrobić obiad (nie jestem wymagający :P )


Tez tak myslalem kiedys. :mrgreen:
Nie musi nawet do 12 umiec liczyc byle by umiala inne rzeczy, mehehehe :twisted:

Post: pt 14.03.2003 9:34
autor: Zuhar
Hehe.... to ja się pochwalę. Moja żona jest ładna, inteligentna (doktorantka fizyki :P), dobrze gotuje i na dodatek twierdzi, że mnie kocha. Czego chcieć więcej? No, żeby czasem nie była taka drażliwa i nerwowa ;)

A nawiasem mówiąc to ta pierwsza i jedyna.

Post: pt 14.03.2003 22:07
autor: RaF
Mojej kochanej zonie tez niczego nie brakuje hyhy ;>> (sprobowalbym powiedziec inaczej ty byloby cienko :P:P:P)
Prawda? ;>

Post: pt 14.03.2003 22:16
autor: meri
a sprobowalbys RaF :P doniczka by sie nalezala co najmniej jak nie sekwoja :P
co to jednych i jedynych.. no ja moze sie nie wypowiem, ostatecznie moje kochanie jakos znosi tych kochankow ];>

inna kwestia ze jak czytam te wasze wypowiedzi, to tylko smiech mnie ogarnia.. jedyne co brzmi really true to wypowiedz Klarkasha (Zuhar - nie komentuje. bo sie nie znam na TAKICH zwiazkach, jesli faktycznie tak jest to tylko pozazdroscic) poniewaz w gruncie rzeczy to faceci tylko tak gadaja, ze ma byc inteligenta, z poczuciem humoru, ze mozna z nia pogadac itd... kochani.. opisuje wlasnie przyjaciolki a nie kobiety ktorych chcecie ;]
kobiety wasze [ze uogolnie i bez urazy jesli ktorys ma inaczej ;] ] na ogol sa piekne.. swietne w lozku.. super wygladaja z wami na imprezach.. i na tym sie konczy :] jak chcecie pogadac z kims inteligentnym, to umawiacie sie na piwo z przyjaciolka, ktora wyslucha waszych smiesznych i dziwnych wynurzen ;]
takze naparwde nie wzdychajcie sobie do inteligentych itd.. i tak chodzi wam glownie o to, ze ma byc piekna i swietna w lozku

no a teraz czekam, ile to gromow sie na mnie posypie i ile wynioslych osob zaszczyci mnie swoim ignorem :twisted:

Post: pt 14.03.2003 22:19
autor: RaF
a ja po prawdzie czytalem dokladnie to samo w podreczniku do psychologii wiec cos w tym jest :wink:

Post: pt 14.03.2003 22:22
autor: Alganothorn
meri, nie bedzie gromów - masz rację, ale...
...ale jest jeszcze 3% błędu statystycznego, nawet wśród facetów - znasz chyba takiego przynajmniej jednego, prawda? ;-)
pozdrawiam

Post: pt 14.03.2003 22:28
autor: meri
Alganothorn: szczerze? na tylu znajomych ilu mam.. jest jeden jedyny wyjatek ;] JEDEN.. na jakies 50-60 facetow..

Post: pt 14.03.2003 22:31
autor: Alganothorn
czyli mniej więcej tyle, ile błąd statystyczny, czyli 3%; po raz kolejny statystyka królową nauk... :-) :-) :-)
pozdrawiam
zwłaszcza meri i tego JEDNEGO

Post: czw 20.03.2003 12:43
autor: Zuhar
meri pisze:(Zuhar - nie komentuje. bo sie nie znam na TAKICH zwiazkach, jesli faktycznie tak jest to tylko pozazdroscic)


Ciekawe co rozumiesz przez "TAKIE"?

Post: czw 20.03.2003 12:51
autor: Zuhar
Alganothorn pisze:czyli mniej więcej tyle, ile błąd statystyczny, czyli 3%; po raz kolejny statystyka królową nauk... :-) :-) :-)


Z wnioskami z satystyki trzeba być ostrożnym.

Wiesz, że statystyczny Polak ma jedna pierś i jedno jądro :D

-------------------------------------------------------------------

To ja mam inno pytanie:

Jak poznaliście Swoje Jedyne Kochanie?

Ja na pierwszym wykładzie z Analizy Matematycznej pokłóciłem się z SJK o wymowę "begin". Ona miała racje, ale była OffTopic, bo z kolegą rozmawiałem o programowaniu w Pascalu (a tu nagle obca niewiasta mi się wtrąca, że kaleczę język, którego nigdy się nie uczyłem - moje ego tego nie zniosło). Potem nie odzywaliśmy się przez prawie półtora (!) roku. A po kolejnym pół roku.... Miło powspominać.

Post: czw 20.03.2003 17:29
autor: Alganothorn
wnioski statystyczne względem ilości jąder i piersi mniej mnie przerażają, niż iq jakie mi wychodzi z takiego przydziału... ;-)
pozdrawiam

Post: pt 21.03.2003 14:51
autor: Zuhar
No właśnie dlatego czasem jak słyszę, że ktoś powołuje się na statystykę nie wiedząc jak była robiona trochę mną szarpie. Prywatnie mam z statystyką do czynienia na codzień. To tak na wypadek jakby ktoś chciał moje IQ oceniać na podstawie tej anegdoty ;).

Post: pn 24.03.2003 1:04
autor: Alganothorn
jak robiona jest statystyka, jaki ma 'egine' wiem :-)
co do powoływania się na nią, robię to w ramach ;-) a nie śmiertelnej powagi...
pozdrawiam

Post: wt 25.03.2003 12:29
autor: Zuhar
Matko jedyna... to nie było do Ciebie, tylko do ludzi, których czasem słyszę w tramwaju jak na podstawie jakiegoś wykresu słupkowego dowodzą sobie wzajemnie że różnica 10% pomiędzy TAK, a NIE jest duża. .....wa, jest pod warunkiem że przebadano 10000 osóba, a nie 20 - bo to wtedy 11 osób odpowiedziało np. TAK, a 9 odwrotnie. A tego jakoś nigdy nie podają. (Wiem jak powinno to być robione - duża liczba, ale zawsze można wybrac taką grupę, żeby uzyskać określone wyniki - w nauce się tego unika, w polityce stosuje nagminnie).

Żart o statystycznym Polaku, tez przejawem powagi nie był. EOT