RaF pisze:Bo prywatnie to większość polityków wydaje się być zupełnie przyzwoitymi ludźmi. (...) Poza kamerą przemili ludzie. A kiedy zjawia się kamera wychodzą z nich bestie gotowe bić się do krwi i umierać.
RaF pisze: Totalny brak jest myślenia strategicznego (jedynymi wyjątkami są postulowane przez Unię dokumenty typu NPR, które jednak strategiami są raczej średnio). Nikt nie definiuje żadnych celów, nie wytycza kierunków rozwoju, nie określa szans i zagrożeń, alternatyw i sposobów przeciwdziałania niepożądanym sytuacjom, niczego się na dłuższą metę nie planuje ani nie realizuje. To skutek tego, o czym mówiłem - utowarowienia polityki (oraz braku stosownych tradycji w polskiej nauce o państwie).
RaF pisze: Poniekąd utrudnia (uniemożliwia?) to potworne rozdrobnienie życia politycznego, dziesiątki partii zakładanych nie po to, by realizować jakąś ideę rozwoju państwa, ale by samemu spróbować dojść do władzy z własną grupą popleczników.
Gvynbleid pisze:No i tutaj jak dobrze wiesz poniekąd jest to skutek tego że obrót handlowy na całym świecie nieco siadł, tyle że pańswa zachodnie a zwłaszcza USA pod którego nieomalże 'panowaniem' nasz rynek pozostaje, mają stagnacje na wysokim poziomie, my na ciut niższym - jest to ogólny trend. I tu bardziej gospodarka oddziałuje na polityke niż odwrotnie - rozleniwienie gospodarcze przekłada sie na polityczne. Tyle że u nas jeszcze nie jest tak najgorzej z tą gospodarką - tak jak piszesz poniżej są to w tej chwili (dzięki bogu) rzeczy mocno rozdzielne. Ponadto PO które ma dosyć duże szanse na wygranie wyborów to partia małych i średnich przedsiębiorstw, przyszłości narodu blablabla etc. Nie mniej jednak silny 'stan średni' przedsiębiorstw może faktycznie być wyznacznikiem dobrobytu
Gvynbleid pisze:No i tu zgodzić się nie mogę. Po pierwsze nie dramatyzujmy takiego strasznego rozdrobnienia nie ma. Po wtóre średnio-duże rozdrobnienie to dobry obraz poglądów panujących w społeczeństwie - różnorodność polityczna. Nie dość że ludzie mają większy wybór to potem konieczna jest koalicja i kompromisy, tarcia - aż do utarcia konsensu - który prawie zawsze jest lepszy niż dyktatura.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość