Nasze Strony

Idealna kobieta.

Oż Ty
No ale uzasadnij swoja odpowiedz

Idealna kobieta

Bo wiadomo, że św. Mikołaj nie istnieje i nie ma kogoś takiego jak idealny mężczyzna [przynajmniej w mniemaniu kobiet ].

A jest coś takiego, jak idealna kobieta?

Jest sobie grusza. Podchodzi do niej chłopak/dziewczyna/dziecko/postać antropomorficzna (niepotrzebne skreślić). Patrzy na drzewo i widzi - są gruszki. Kopie w pień. Patrzy ponownie na drzewo - nie ma gruszek. Patrzy na ziemię - nie ma gruszek. Pytanie: ile było gruszek?

Raf: Idealna kobieta = 30 90 30
Prawdopodobnie: koles klamie; albo gdy widzi gruszki to znaczy, ze widzi drzewo/a; lub gdy kopnal w pien gruszka spadla mu na leb i nie zauwazyl innych gruszek. Ktoras z tych odpowiedzi jest prawidlowa?
PS: 333 posty, polowa z 666

Nie, sorry. Żadna.

Nie kłamie. Nic mu nie spadło na łeb, ani do kieszeni, za kołnież, nie wpadło do krzaka. A zresztą jakby dostał jedną z nich w łeb, to widziałby chociażby ją, nieprawdaż?
Jest płaszczyzna D3 i na niej jest tylko grusza i koleś (żeby mu nic niegdzie wpaść nie mogło, to może być nawe goły! ).

P.S. Gratulacje! To teraz pracuj ze zdwojonym tempem, żeby wydoić 200% normy i osiągnąć szczytny cel, jakim jest 666 postów! (potem możesz nawet ze szczęścia popełnić rytualne samobójstwo )

Jander pisze:Raf: Idealna kobieta = 30 90 30

Ja nie wiem czy ktoś tu żartuje a ja poprostu nie podlapalam ... ale nie ma na swecie zadnej kobiety o takich wymiarach, sprawdźcie sobie na centymetrze a umrzecie ze smiechu...
Idealne wymiary to 90. 60. 90

I przepraszam że nie na temat piszę

Taak, to 30-90-30 chyba byla aluzja, tudziez wyjasnienie dlaczego kobieta przezyla (brzuch zamortyzowal hehe )

Azirafal pisze:Jest sobie grusza. Podchodzi do niej chłopak/dziewczyna/dziecko/postać antropomorficzna (niepotrzebne skreślić). Patrzy na drzewo i widzi - są gruszki. Kopie w pień. Patrzy ponownie na drzewo - nie ma gruszek. Patrzy na ziemię - nie ma gruszek. Pytanie: ile było gruszek?

Ja bym stawiał na dwie.

Spadła jedna i na drzewie nie ma gruszek (jest gruszka) i na ziemi nie ma gruszek (też jest jedna gruszka).

Ale ja tam nie znam się na zagadkach...

brawo. dostajesz wieniec i złoty puchar (wirtualnie - bo mi ukradli). ja nad tym siedziałem 45 minut i do niczego nie doszedłem - poddałem się... musiano mi wytłumaczyć

Azirafal pisze:brawo. dostajesz wieniec i złoty puchar (wirtualnie - bo mi ukradli)

Wygrałem??

Wygrałem!!



No to next zagadkę plis

1. Co jest całe jak się rozbije?
2. Co jest brydne gdy jest białe? (i nie mówcie, że kominiarz )

1. bank
2. to zalezy od koloru brudu

RaF: oba źle. Try again.

1. kawałki
2. czarna koszula

Nadal nie to. Podpowiem, że 1. można wiązać z wakacjami a 2. z nauką.

Of corpse!
1. to namiot!
2. to ... hmmm... jeszcze nie wiem, ale jak wpadnę, to też chcę wieniec!

Azirafal: 1. OK. Myśl, myśl nad drugim...

2. złoto?

Już mówię (złoto nie ma nic ze szkołą wspólnego).
Brudna gdy biała tablica.

A teraz inna zagadka (pewnie znane niektórym):
Jesteś w pokoju zamnięty z trzema przyciskami. Wiesz, że dokładnie jeden z nich zapala światło w pokoju, którego nie widzisz. Do pokoju z żarówką możesz wejść tylko raz. Po wejściu do niego powinieneś być w stanie odpowiedzieć na pytanie: który przycisk w pokoju pierwszym zapala światło? Wciskać możesz dowoli, ale sprawdzić tylko raz!

Powodzenia.

Ryan O'Connell pisze:A teraz inna zagadka (pewnie znane niektórym):

Ja zrobiłbym to tak: zapalił jedną, odczekał chwilę [tak z 3-4 minuty], zgasił pierwszą i odpalił drugą, po czym wszedłbym do drugiego pokoju. A wtedy albo wzrokowo albo dotykowo rozpoznałbym, która żarówka paliła się. I teraz już łatwiej namierzyć odpowiedni włącznik. Chyba

hejhops: znałeś, czy odgadłeś?
Kolejna:
Siedzi mała dziewczynka na ławce w parku i nagle krzyczy: ku*** mać. Obok przechodziła starsza pani i słysząc dziewczynkę podchodzi do niej i pyta się dlaczego tak brzydko się wyraża. Na to dziewczynka, żeby usiadła obok niej a ona jej powie co się stało. Gdy babcia usłyszała co dziewczynka miała do powiedzenia sama głośno ryknęła: KU*** MAĆ. Obok przechodził starszy pan i słysząc karygodne zachowanie babci oburzył się wielce. Babcia poprosiła go aby usiadł obok niej i powiedziała mu coś cichutko. Na to dziadek zerwał się z ławki i wrzasnął: KU*** MAĆ. Pytanie: Co powiedziała dziewczynka babci a babcia dziadkowi?

strzelam
"ławka jest swiezo malowana"?

Detoks: strzelam - "znałeś"?

Ryan O'Connell pisze:hejhops: znałeś, czy odgadłeś?

Nie znałem, ale umysł był ciągle otwarty po maturze, więc łatwo było to rozryźć

Ryan O'Connell pisze:Siedzi mała dziewczynka na ławce w parku i nagle krzyczy: ku*** mać. Obok przechodziła starsza pani i słysząc dziewczynkę podchodzi do niej i pyta się dlaczego tak brzydko się wyraża. Na to dziewczynka, żeby usiadła obok niej a ona jej powie co się stało. Gdy babcia usłyszała co dziewczynka miała do powiedzenia sama głośno ryknęła: KU*** MAĆ. Obok przechodził starszy pan i słysząc karygodne zachowanie babci oburzył się wielce. Babcia poprosiła go aby usiadł obok niej i powiedziała mu coś cichutko. Na to dziadek zerwał się z ławki i wrzasnął: KU*** MAĆ. Pytanie: Co powiedziała dziewczynka babci a babcia dziadkowi?

Słyszałem ostatnio w "Maratonie Usmiechu" z tą różnicą, że był to wnuczek, a nie dziewczynka.

Zagadka (?) bardzo prosta... fak! nie działa tekst preformatowany no to nie będzie zagadki... przynajmniej na razie.

Marc_us: działa (tyle o ile), użyj CODE:

Kod: Zaznacz cały

  ___
./o o\
/  u  \
\ \_/ /
.\___/


Mimo, ze nie zgadlem poprzedniej ani poprzedniej ani zadnej i wogle nie postowalem w tym topiku dam wam zagadke. Slyszalem to raczejw formie kawalu ale niech bedzie. Oto ona:
Facet chodzi po miescie caly wieczor szukajac wolnego miejsca w hotelu, ale nigdzie nic kompletnie nie ma. W koncu jednak dochodzi do hotelu tylko dla murzynow. Pomyslal sobie ze wezmie paste do butowo przemaluje sie na czarno i pojdzie tam bo przeciez nie bedzie spal na ulicy. Jak pomyslal tak zrobil. Dostal pokoj w hotelu i zamowil budzenie na 5.30 zeby tak wczesnie wstac i zmyc paste. Budza go rano, wstaje idzie do lazienki i probuje zmyc paste. Myje i myje i nic nadal jest czarny.
Pytanie: Co sie stalo ?
Nagroda: Ciasteczko.

borsuq: Nie stoi przed lustrem a przed oknem a za oknem murzyn? Nie wiem - strzelam.
Albo tak: było już ciemno i pomylił pastę z np. farbą.

proboj dalej :p podpowiem ze odpowiedz jest dosc absurdalna

borsuq: trudno, żeby ie było tak. więc może on JEST murzynem tylko zapomniał/zapił/coś tam... ?

Blisko ale jeszcze to nie jest do konca ta odpowiedz

No to ja dam zagadkę...proszę podać mi POLSKIE imię które NIE kończy sie na "a"...

Avathar pisze:No to ja dam zagadkę...proszę podać mi POLSKIE imię które NIE kończy sie na "a"...

Leszek?