Po prostu próbujcie do skutku, aż w końcu odkryjecie prawdę.
Chaon, jedynyś, któremu się objawiły
A my tak już mamy, lubimy tematycznie i z wytupem. Z bardziej udanych pamiętam mafijną, lata 20ste, arabską i hawajską. Była też dresiarska, podobno genialna, niestety byłem nieobecny
.
Pewnie nie na tym się skończy.
Łańcuch wykonany był z plastiku i został wypożyczony. Niestety lwia część mojego kostiumu została wypożyczona. To od siostry, to od szwagra, to od Bartka. Moje były spodnie, pekaesy, okulary, różki.
Acha, na takich imprezach jedynie wkurzają jelenie, które pomimo odpowiednio wcześniejszej zapowiedzi przychodzą bez przebrania "a bo nie miałem skąd...". Jelenie do odstrzału.