Patronat

Kristoff, Jay - "Bożogrobie" (wyd. 2025)

Sutherland, Tui T. - "Mroczny prześladowca"
Ukazały się

Łuczyński, Michał - "Sierota, Jędza i Mag"
Collins, Suzanne - "Wschód słońca w dniu dożynek"
Ryan, Anthony - "Męczennik"
Szostak, Wit - "Wylinka"
Sanderson, Brandon - "Wiatr i prawda. Tom 1" (miękka)
Dawson, Delilah S. - "Inkwizytorka. Droga Czerwonego Ostrza"
Markert, J.H. - "Mocno Śpij"
Park, Soyoung - "Snowglobe"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: MAG Cykl: The Captive's WarTytuł oryginału: The Mercy of Gods Tłumaczenie: Marek Pawelec Data wydania: Październik 2024 Wydanie: I ISBN: 978-83-68240-12-2 Oprawa: Twarda Format: 22x14 Liczba stron: 384 Cena: 55,00 zł Rok wydania oryginału: 2024 Tom cyklu: 1
|
Badacze… a może obiekty badań?
Duet autorów kryjących się pod pseudonimem James S.A. Corey nie powtarza sprawdzonych rozwiązań, a próbuje nowych ścieżek. Mniej lub bardziej udanych.
Seria „Ekspansja” odniosła światowy sukces, również dzięki ekranizacji. Jednak w końcu trzeba było zamknąć ten i tak przedłużony wobec pierwotnych planów cykl powieściowy i spróbować czegoś nowego. Tym razem ma być znacznie krócej i skończyć się w trzech tomach. A to nie jedyna zmiana, jaką wprowadza James S.A. Corey.
Rzecz rozpoczyna się na zagubionej w kosmosie planecie, której ludzcy mieszkańcy wieki temu zostali odcięci od reszty ludzkości. Po załamaniu cywilizacji powoli się odbudowują, m.in. dzięki placówkom badawczym o dosyć drapieżnym systemie przyznawania grantów i projektów. Literacka kamera koncentruje się właśnie na jednej grupie badawczej, która właśnie znajduje się na topie… ale nie dowiemy jak dalej potoczyłaby się kariera naukowców, bo nagle planeta zostaje najechana przez obcych, a wybitne umysły – w tym nasi bohaterowie – zostają przetransportowani na inną planetę, gdzie zostaje postawione przed nimi nowe zadanie. Zadanie okazuje się nieodległe od tego, czym się zajmowali w domu. Wraz z rozwojem wydarzeń staje się jasne, że test wyznaczony przez obcych wcale nie musi polegać wyłącznie na osiągnięciu naukowego sukcesu.
Autorzy wykorzystują jeden z klasycznych dla science fiction motywów, w którym ludzkość stoi na słabszej pozycji wobec obcych znajdujących się na znacznie wyższym stopniu rozwoju, posiadających niemal boską moc. I to nie tylko w porównaniu do nas, ale do całej rzeszy obcych cywilizacji, które podbija, ocenia, wciela w tryby swojej cywilizacji lub odrzuca jak zepsute narzędzia. „Łaska bogów” jest powieścią dość kameralną, mimo wielu obcych ras, przetaczającego się gdzieś w tle galaktycznego konfliktu czy dużej stawki, o jaką grają bohaterowie. Po części jest to efekt obrania przez autorów za główną oś fabuły grupy badawczej, od której pracy dopiero z czasem pączkują nowe wątki i wraz z nimi możliwość poznania szerszego planu. Po części natomiast jest to efekt zamysłu, w którym to badacze – jako przedstawiciele ludzkości – są sami obiektem obserwacji i oceny.
Spore wątpliwości budzi kreacja postaci. W „Ekspansji” Coreyowi udało się stworzyć charakterystyczną grupę postaci; nie zawsze lubianych, czasem irytujących, ale – no właśnie – jakichś. Tymczasem tutaj bohaterowie się zlewają, mimo prób nadawania im cech wyróżniających; czy to za sprawą pojedynczych cech charakteru, czy „łatek” przypiętych do nich za sprawą pojedynczych wydarzeń. Brakuje postaci, która pociągnęłaby całość. Początkowo wydaje się, że może to być najmłodszy z badaczy. Poniekąd faktycznie odgrywa kluczową fabularnie rolę, ale jednocześnie przez długi czas „znika”, historia toczy się obok niego. W przypadku jego głównych zasług i cech częściej musimy zawierzyć na słowo autorom, niż faktycznie przekonać się za sprawą napisanej historii.
Powieść Coreya, chociaż nieźle skonstruowana i zamykająca pewien etap, sprawia równocześnie wrażenie przydługiego wstępu do większej całości. Nie można nawet powiedzieć, że kluczowi gracze zostali rozstawieni na właściwych pozycjach. Ot, pierwsza warstwa tajemnicy została odkryta, gra się rozpoczyna. To z jednej strony dobrze, bo po zakończeniu lektury jest głód dowiedzenia się czegoś więcej o wykreowanym świecie, układzie sił czy roli, jaką ludzkość ma odegrać w przyszłości. Z drugiej jednak niespecjalnie interesujące wydaje się poznanie dalszych losów samych postaci, zarówno pod kątem ich osobistych historii, jak i roli w przyszłych wydarzeniach. Zapewne dlatego, że są one czytelnikowi obojętne. I trochę taka też jest „Łaska bogów” – czyta się sprawnie, docenić można konstrukcję, ale finalnie pozostawia nas z mieszanymi uczuciami.
Autor: Tymoteusz Wronka
Dodano: 2025-02-26 13:46:06
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
historyk - 14:50 26-02-2025
Duet autorów kryjących się pod pseudonimem James S.A. Corey nie powtarza sprawdzonych rozwiązań
Nie powtarza SWOICH sprawdzonych rozwiązań, bo sam główny pomysł pochodzi wprost z kiszkowatego cyklu B.V. Larsona Rebel Fleet: https://seczytam.blogspot.com/2019/09/bv-larson-rebelia.html
Shadowmage - 15:21 26-02-2025
Akurat korzeni tego pomysłu to możemy się doszukiwać i -dziesiąt lat temu u klasyków.
Ash - 18:03 26-02-2025
Bardzo się dla mnie ta kniga nie podobała. Nie rozumiem jak można napisać taki cykl jak Expanse a później popełnić takiego nijakiego kleksa jak Łaska Bogów. Tam wszystko moim zdaniem po prostu leży i kwiczy. Bohaterowie? Nijacy. Fabuła? Nuda. Świat przedstawiony? No ile razy możne czytać o robakopodobnych obcych z imperialnymi zapędami.
Amazon podobno kręci serial na podstawie tego cyklu... szkoda, że Expanse nie dokończyli.
Bibi King - 18:07 26-02-2025
Bardzo się dla mnie ta kniga nie podobała
Serio tak napisałeś? I nie chodzi o słowo "kniga" bynajmniej.
Ash - 18:15 26-02-2025
Bibi King pisze:Serio tak napisałeś? I nie chodzi o słowo "kniga" bynajmniej.
Shedao Shai - 18:40 26-02-2025
Bibi, gorszy dzień masz?
Bibi King - 18:55 26-02-2025
Nie. Dzień jak co dzień. Ale co to znaczy "dla mnie się ta książka nie podobała"?
Shedao Shai - 19:43 26-02-2025
Pierwsze zetknięcie z gwarą podlaską?
Bibi King - 20:17 26-02-2025
Aha. To teraz czekam, aż ktoś mi powie, że "poszłem" u Wałęsy (i innych) to była gwara trójmiejska.
Shedao Shai - 20:39 26-02-2025
A nawet jeśli nie, to co z tego? Chyba jednak gorszy dzień.
historyk - 12:21 27-02-2025
Shadowmage pisze:Akurat korzeni tego pomysłu to możemy się doszukiwać i -dziesiąt lat temu u klasyków.
Takiego pomysłu, że obcy podbijają całą galaktykę dając podbitym wybór: albo dowiedziecie, że jesteście w czymś wyjątkowo dobrzy = nam przydatni, albo zostaniecie unicestwieni? Bo ja z tym spotkałem się w dwóch dziełach: B.V. Larson, Rebelia.James S.A. Corey, Łaska bogów.Jest to tak daleko idące podobieństwo, że trudno mi przyjąć jego przypadkowość. A że Larson swoją książkę opublikował w 2013, natomiast Corey w 2024, to mamy informację kto z kogo czerpał. EDYCJA: Ja jednak jestem głąb. Oczywiście chodzi o Larsona nie rebelię, tylko B.V. Larson, Świat Stali. To się nie dziwie, że Shadow mnie nie zrozumiał, skoro przez kilka dni chrzanię od rzeczy  _______________________ http://seczytam.blogspot.com
|
|
|
Artykuły

Idealna skrytka
Wywiad z Nealem Shustermanem
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Recenzje

Scalzi, John - "Początkujący złoczyńca"
Scalzi, John - "Towarzystwo Ochrony Kaiju"
Niziołek, Olga - "Dzieci jednej Pajęczycy"
Tolkien, J.R.R. - "Bitwa pod Maldon"
Corey, James S.A. - "Łaska bogów"
Butler, Octavia E. - "Przypowieść o siewcy"
Kristoff, Jay - "Cesarstwo potępionych"
Dick, Philip K. - "Teraz czekaj na zeszły rok"
Fragmenty
Collins, Suzanne - "Wschód słońca w dniu dożynek"
Kres, Feliks W. - "Strażniczka istnień"
Kres, Feliks W. - "Klejnot i wachlarz"
Kres, Feliks W. - "Piekło i szpada"
VanderMeer, Jeff - "Anihilacja"
Moorcock, Michael - "... i ujrzeli człowieka"
Moorcock, Michael - "Wieczny wojownik. Tom 2"
Tchaikovsky, Adrian - "Dzieci czasu"
|