Patronat

Jordan, Robert; Sanderson, Brandon - "Pamięć światłości" (nowa edycja)

Synoradzki, Michał - "Wańko Srogi"
Ukazały się

King, Stephen - "Lśnienie" (2025)
Kristoff, Jay - "Nibynoc" (wyd. 2025)
Kristoff, Jay - "Bożogrobie" (wyd. 2025)
Kristoff, Jay - "Bezświt" (wyd. 2025)
Clarke, Susanna - "Jonathan Strange i Pan Norrell" (2025)
Pilipiuk, Andrzej - "Drogi przez morze"
Stevenson, Robert Louis - "Doktor Jekyll i pan Hyde"
King, Stephen - "Podpalaczka" Wydanie limitowane
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: MAG Cykl: Zbłąkane dzieciTytuł oryginału: Come Tumbling Down / Across the Green Grass Fields Tłumaczenie: Anna Reszka Data wydania: Sierpień 2024 Wydanie: I ISBN: 978-83-68069-29-7 Oprawa: Twarda Format: 220 x 140 mm Liczba stron: 288 Cena: 45,00 zł Rok wydania oryginału: 2020/2021 Tom cyklu: 5-6
|
Część piąta i szósta cyklu „Zbłąkane dzieci” nie zawiedzie nikogo, kto polubił poprzednie powieści z serii. Można znaleźć w nich wszystkie elementy, które tworzą niezaprzeczalnie urokliwy klimat mrocznych baśni. To, dla mnie, nowe „Opowieści z Narnii” C.S. Lewisa, które muszą się naturalnie nasuwać jako porównanie niemal od samego początku. Przy tym fabuły te nie limitują wieku odbiorcy w żaden sposób.
O ile „Przez zielone pola” można czytać w zasadzie bez znajomości poprzednich części, o tyle w „Upadku” powracają bohaterowie wcześniejszych powieści. Zaczyna się ona od powrotu Jack Wolcott (znanej z pierwszej części) do Domu Eleanor West dla Zbłąkanych Dzieci. Powrót to nieoczekiwany i bardzo niebezpieczny oraz nietypowy. Jack nie wraca sama (ale nie towarzyszy jej siostra bliźniaczka Jill), ani tak naprawdę nie do końca wraca właśnie ona. Szybko okazuje się, że stawką w powieści jest los Wrzosowisk, krainy, do której odeszły siostry Wolcott, potem wróciły, aby znowu odejść – tym razem na zawsze. Niemniej to, co wydawało się „na zawsze”, nie jest oczywiste. Powstaje drużyna: Kade, Sumi, Cora, Christopher; jej celem jest pomoc Jack i Wrzosowiskom: chyba najmroczniejszej i najbrutalniejszej z poznanych dotychczas krain.
Los innej krainy, Kopytolandii, jest stawką w „Przez zielone pola”. Aczkolwiek jego bohaterka, Regan, idealnie nadaje się do Domu Eleanor West dla Zbłąkanych Dzieci, który – powtarzając za „Upadkiem” – jest: (...) wyspą osobliwości, miejscem niedokończonych historii i złamanych wędrowców, którzy potrafili strzelać z łuku i oprawić jelenia, ale już nie pamiętali, co to są domowe wygody. Co ważniejsze, stanowił również azyl dla bohaterów” (str. 27). A trafiając do Kopytolandii, Regan zostaje naznaczona stygmatem bohaterki, która ma uwolnić krainę od złej królowej. „Upadek” mimowolnie kojarzył mi się z „Czarnoksiężnikiem z krainy Oz”, choć pozbawionym towarzyszącej Dorotce tak charakterystycznej drużyny stanowiącej ważny element jej podróży. Niemniej Regan nie podróżuje sama. I jest mimowolną bohaterką. Sama fabuła służy czemuś innemu niż na początku się wydaje z narzuconego Regan questa. „Upadek” to „(...) historia o morderstwie, zdradzie i siostrzanej miłości, która wygasła” (str. 40), zaś w „Przez zielone pola” Regan musi odmienić siebie oraz krainę (nie tylko poprzez usunięcie złej królowej). Można napisać, że mamy do czynienia z prosto przedstawioną drogą bohaterki, która spleciona jest z historią miejsca, którego mieszkańcy również muszą się zmienić. A zrozumienie tego przez nich najlepiej oddają słowa pewnego minotaura: „Nie powinniśmy tak długo czekać, aż uratuje nas człowiek” (str. 267). Zaś o ratowaniu swojego kraju czy świata nie powinien decydować jeden człowiek lub inne stworzenie. „Wszyscy musimy mieć taką samą szansę uratować ten świat” przekonuje bohaterka powieści. To proste i pozbawione nadęcia przesłanie, czy wezwanie mieszkańców do społecznego przebudzenia i wzięcia odpowiedzialności za losy kraju.
W tych powieściach, jak i w poprzednich, popychając bohaterów w mroczne przygody, w których chodzi o poświęcenie i wysokie stawki, Seanan McGuire czyni to w pozbawiony fabularnego nadęcia i patosu sposób. Nie ma w nich wielkiej epiki, heroizmu; mimo że często chodzi o los danego świata. Wszystko odbywa się na dosyć skromnej płaszczyźnie indywidualnych losów i to nie jest żadna wada. Dzięki temu wydarzenia mają emocjonalną wagę i siłę tragicznego wyboru, co jest wartością samą w sobie. Dodaje to mroku, który jest nieodłącznym elementem każdej fabuły. Z ogromną niecierpliwością czekam na kolejną, podwójną odsłonę cyklu. Zamówię ją przy pierwszej nadarzającej się okazji.
Autor: Roman Ochocki
Dodano: 2025-01-27 16:03:10
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły

Wywiad z Nealem Shustermanem
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Recenzje

Amis, Kingsley - "Alteracja"
Strugaccy, Arkadij i Borys - "Miasto skazane i inne utwory"
Brooks, Max - "Dewolucja"
Simmons, Dan - "Lato nocy"
McGuire, Seanan - "Upadek. Przez zielone pola"
Čapek, Karel - "Inwazja Jaszczurów"
Rewiuk, Krzysztof - "Olvido"
Tolkien, J.R.R. - "Utracona droga i inne pisma"
Fragmenty
Moorcock, Michael - "... i ujrzeli człowieka"
Moorcock, Michael - "Wieczny wojownik. Tom 2"
Tchaikovsky, Adrian - "Dzieci czasu"
Moorcock, Michael - "Wieczny wojownik. Tom 1"
Harrison, Harry - "Początki Stalowego Szczura"
Henry, Christina - "Dziewczyna w czerwieni"
Howey, Hugh - "Latarnia 23"
Strugaccy, Arkadij i Borys - "Miasto skazane i inne utwory"
|