Patronat

Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Rama II" (wyd. 2023)

Le Guin, Ursula K. - "Lawinia" (wyd. 2023)
Ukazały się

Clarke, Susanna - "Jonathan Strange i Pan Norrell" (2023)
Clare, Cassandra - "Strażnik miecza"
Alanson, Craig - "Masa Krytyczna"
Schwartz, Richard - "Rada Koronna"
Kingfisher, T. - "Wypieki defensywne"
Esslemont, Ian Cameron - "Powrót Karmazynowej Gwardii" (wyd. 2023)
Poe, Edgar Allan - "Short Stories. Opowiadania"
Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Mag Cykl: Legendy Pierwszego ImperiumTytuł oryginału: Age of Myth Data wydania: Marzec 2023 ISBN: 978-83-66712-26-3 Oprawa: Twarda Format: 22x14 Liczba stron: 480 Cena: 55,00 zł Rok wydania oryginału: 2016 Tom cyklu: 1
|
Autor „Kronik Riyrii” i „Odkryć Riyrii” powraca do stworzonego uniwersum. Akcja osadzona jest trzy tysiące lat wcześniej; a cykl zapoczątkowany „Epoką mitu” nie jest fabularnie związany z poprzednimi dwoma trylogiami. Zatem czytelnik, który nie miał okazji ich poznać, może bez problemu zacząć eksplorację stworzonego świata od tej powieści.
W poprzednich książkach Michael J. Sullivan dał się poznać jako sprawny warsztatowo rzemieślnik. Zapewne swoje w tym zakresie zrobiło pisanie do szuflady, ponieważ nikt go na początku nie chciał wydawać. Pisarz nie zaczynał kariery od Wattpada, czy innych miejsc, w których (na ogół) pozbawieni talentu amatorzy zaczynają publikować swoje (na ogół) bardzo niedorobione powieści. Które zresztą zdobywają rzesze czytelników i przyciągają wydawców. Bardziej typowa, wręcz oldskulowa dziś „droga” pisarska Sullivana, pozwoliła mu oszlifować umiejętności. Dzięki temu jego powieści, choć nie zaskakujące fabularnie, stały się przyjemnymi, odstresowującymi czytadłami na melodię klasycznej fantasy.
Nie inaczej jest z „Epoką mitu”, która zaczyna się brutalnie, choć to brutalność połączona z czarnym humorem (nie wiem, czy zamierzonym przez autora). Jeden z bohaterów powieści zostaje obwołany Zabójcą Bogów. I rzeczywiście na początku powieści dochodzi do zabójstwa przedstawiciela rasy zwanej Fhrejami. Cechuje się ona długowiecznością, w szczególności porównując do ludzkiego życia (coś jak elfy, zresztą inne skille też mają z elfami wspólne). Ale kiedy okazuje się, że człowiek może zabić Fhreja, dochodzi do zachwiania równowagi w świecie. Raithe, bo tak nazywa się ów heros z przypadku, powoli staje się herosem z klasycznej fantasy, a towarzyszy mu wierny towarzysz (również z przypadku). Z czasem ich losy krzyżują się (nawet dosyć szybko i sprawnie) z losami Suri, dręczonej wizjami zagłady wieszczki, i Persefony, wdowy po wodzu, która dorasta do walki o przywództwo w klanie. Taki jest punkt wyjścia; pisząc o nim, starałem się nie wychodzić poza opis okładkowy. Nie tylko, aby nie spoilerować, ale i dlatego, że fabuła tej powieści bardzo szybko staje się przewidywalna, heroiczno-przygodowa. Ale nie chodzi tu o jakieś mało znaczące questy, bo w fabularnej grze szybko na stole lądują wysokie stawki: losy świata.
Trzeba przyznać Sullivanowi, że nie bawi się w pozory, czy długi rozbieg całej intrygi. Wracam tu do wspomnianej rzemieślniczej sprawności, w której brakuje trochę luzu, miejsca na subtelności, próby zaskoczenia czytelnika układaniem składników konwencji w nowe wzory. „Epoka mitu” jest typową, klasyczną fantasy, w której grupa śmiałków (niekoniecznie złączona jakimś zagmatwanym proroctwem) staje do walki o losy świata. Naprawdę trudno się spodziewać, aby im się nie udało. Nawet gdyby autor piętrzył przed nimi coraz to większe przeszkody. Mimo to może właśnie ta rzemieślnicza sprawność sprawia, że powieść naprawdę przyjemnie się czyta. Bez znaczenia jest przewidywalność i schematyczność. Aczkolwiek autorowi udaje się zaskoczyć tu i ówdzie. Na razie największym atutem tej powieści jest setting – nie ma tu żadnego wielkiego imperium, które „chce” się narodzić, albo jest zagrożone Złem. Perspektywa jest znacznie węższa, wręcz uboga. Akcja toczy się w jakiejś prowincjonalnej, zapomnianej przez świat miejscówce. W sam raz nijakiej, aby w przyszłości wykiełkować w imperium.
Po tę powieść z pewnością sięgną czytelnicy, którzy znają poprzednie dokonania pisarza. Nowych zaś może zachęcić to, że jest to całkiem zgrabna, przewidywalna, klasyczna fantasy. Do przeczytania bez bólu i dla relaksu. Czytanie „Epoki mitu” przypomina oglądanie filmu, który już się kiedyś widziało, z innym zestawem aktorów/bohaterów, z inaczej rozłożonymi akcentami, ale z grubsza wszystko w nim zmierza w tym samym kierunku co zawsze. I to w ogóle nie przeszkadza, bo jest rzetelnie wykonane.
Dodać jeszcze należy kilka słów o metodzie pisarskiej Sullivana, która jest bardzo ważna dla spokoju ducha czytelnika. Jak pisarz sam zaznaczył, kiedy zaczyna pisać cykl, to nie oddaje wydawcy po jednej powieści tylko od razu napisaną całość. Zatem zaczynając czytać „Epokę mitu” nie ryzykujecie tym, że będziecie czekali latami aż autor napisze kolejny tom. Całość została już ukończona, a wydawanie następnych ograniczone jest tylko cyklem wydawniczym czy polityką wydawcy. W Polsce idzie to dosyć sprawnie.
Autor: Roman Ochocki
Dodano: 2023-10-08 17:07:39
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Konkurs
Tolkien i Święty Mikołaj
Artykuły

Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Śniadanie wdowy, opowiadanie ze zbioru "Upiory XX wieku"
Recenzje

Moore, Alan - "Iluminacje"
Sanderson, Brandon - "Warkocz ze Szmaragdowego Morza"
Podlewski, Marcin - "Księga Zepsucia. Tom 2
Lee, Fonda - "Wojna o jadeit"
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Rama II"
Rak, Radek - "Agla. Aurora"
Wells, Martha - "Wszystkie wskaźniki czerwone. Sztuczny stan"
McGuire, Seanan - "Gra środkowa"
Fragmenty
Robinson, Kim Stanley - "Czerwony Mars"
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Rama II"
Saulski, Arkady - "Czarne miecze"
Clarke, Arthur C. - "Odyseja kosmiczna 3001. Finał"
Frank, Pat - "Biada Babilonowi"
Hendel, Paulina - "Cmentarz osobliwości"
Kelly, Greta - "Lodowa Korona"
Crichton, Michael - "Park Jurajski II: Zaginiony świat"
|