Patronat

Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"

Watts, Peter - "Rozgwiazda" (Wymiary Vesper)
Ukazały się

Vizvary, Istvan - "Lagrange. Listy z Ziemi"
McClellan, Brian - "W cieniu błyskawic"
McGuire, Seanan - "Każde serce to wrota. Patyki i kości"
Watts, Peter - "Ślepowidzenie" (wyd. 2023)
Esslemont, Ian Cameron - "Noc noży" (wyd. 2023)
Kotleta, František - "Opad"
Larson, B.V. - "Świat Szkła"
Ho-Yen, Polly - "Mroczna kołysanka"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Świat InkwizytorówKolekcja: Ja, inkwizytorData wydania: Czerwiec 2023 ISBN: 978-83-7964-614-2 Oprawa: Twarda Format: 20x13 Liczba stron: 389 Cena: 84,90 Tom cyklu: 17
|
Nie będę ukrywał, że kiedy piętnaście lat temu pojawił się pierwszy tom „Płomienia i krzyża” Jacka Piekary, byłem pod dużym wrażeniem lektury. Świeże spojrzenie na świat inkwizytorów okraszone kilkoma ciekawymi pomysłami dawało nadzieję na jasną przyszłość cyklu. Niestety, jak czas pokazał, były to nadzieje, nomen omen, płonne.
Czwarty tom „Płomienia i krzyża” nie jest klasyczną powieścią, a raczej zbiorem czterech opowiadań połączonych postaciami inkwizytorów Wewnętrznego Kręgu. Pierwszy tekst „Wiedźmy” stanowi pewne podsumowanie „trylogii ruskiej”. Zatem raz jeszcze wracamy do przygód Mordimera na peczorskim dworze tym razem z punktu widzenia pięknej Nontle. W ten sposób otrzymujemy garść faktów zatykających dziury fabularne poprzedniego cyklu oraz sporo informacji na temat czarownic. Widać, że Piekara mocno szykuje się do książki „Mroczne Wieki: Brytania”, poświęconej walce inkwizytorów z sabatami, i zapewne stąd wynika niejako jej reklama. Dużym minusem takiego zabiegu jest to, że autor mocno spoileruje fabułę jeszcze niewydanej książki. Same „Wiedźmy” są opowiadaniem nudnym i bardzo się dłużącym. Narada inkwizytorów miejscami przypomina kłótnie dzieci w piaskownicy, a niekończące się przytyki i aluzje Mariusa van Bohenwalda szybko zaczynają irytować. Jestem pełen podziwu dla bohaterów książki, że jeszcze nie zdecydowali się zamordować grubego inkwizytora dla dobra Wewnętrznego Kręgu i świętego spokoju.
Nieco lepiej prezentuje się „Esensja ducha i życia”. Wprawdzie nie ominą nas męczące dyskusje Arnolda Löwefella z van Bohenwaldem, ale przynajmniej coś z nich wynika. Dowiadujemy się co nieco o chrystianizacji Ameryki Północnej, tajemniczych wypadkach na Islandii czy nieprawdopodobnych umiejętnościach jednego z inkwizytorów. Do tego zostaje otwarta furtka do wskrzeszenia jednej z postaci – innymi słowy dzieje się. Gdyby tylko autor potrafił to ciekawie zaprezentować; nie za sprawą kolejnej ciągnącej się rozmowy, którą spokojnie można by skrócić o 30-50%. Niestety, ostatnie książki Piekary to przerost liczby stron nad zawartą treścią. Szkoda.
Z kolei „Klasztor” to niespełna dwudziestostronicowa próba wyjaśnienia (zaciemnienia) natury samej siedziby Wewnętrznego Kręgu. Podczas wędrówek z Arnoldem Löwefellem po murach zamczyska czytelnik zgłębia historię i zagadki klasztoru. I jak to zwykle w inkwizytorskim cyklu bywa, nie otrzymujemy żadnych odpowiedzi, a raczej kolejne zagadki i niedomówienia. Czy opowiadanie ma jakieś znaczenie dla cyklu? Czytelnik może mieć wątpliwości.
Ostatni tekst zawarty w czwartym tomie „Płomienia i krzyżu” to „Czarny Wiatr”. Jest on o tyle ciekawy, iż opowiada o wydarzeniach równoległych z „Łowcami dusz”. Można powiedzieć, że główne podcykle inkwizytorskiej serii wychodzą na prostą i w końcu zbiegają się w jednym miejscu. Konstrukcyjnie mamy do czynienia z podobnym zabiegiem jak w „Wiedźmach”. Wydarzenia znane czytelnikom z opowiadania „Wodzowie ślepych” są teraz pokazane z perspektywy Świętego Officjum, a Mordimer Madderdin nieświadomie staje się marionetką w rękach van Bohenwalda i jego towarzyszy. Najważniejsze jest jednak nie samo uzupełnienie fabuły a nowe, istotne elementy, które w końcu pchają cykl do przodu.
Inkwizytorium, a może raczej Wewnętrzny Krąg, bierze sprawy świata w swoje ręce i postanawia wprowadzić nowy ład. Oczywiście, odbywa się to przy ciągnących się całymi stronicami dyskusjach, gdzie większość argumentów opartych jest na mocno pokręconej logice Sług Bożych. Niemniej całość czyta się zaskakująco szybko.
Historia zatoczyła koło. Mordimer znów wyruszył w nieznane w towarzystwie bezskrzydłego anioła. Czy nadszedł już czas „Czarnej Śmierci”? Patrząc na plany Piekary, przyjdzie nam jeszcze na to poczekać.
Cykl „Płomień i krzyż” miał spory potencjał, który nie został w większości wykorzystany. Po ciekawym otwarciu seria zaczęła meandrować i podążać w bliżej niesprecyzowanym kierunku, a raz rzucone pomysły były szybko zapominane. Piekara po raz kolejny chciał niby coś wytłumaczyć, ujawnić, ale przez większość czasu było to raczej zwodzenie czytelnika na zasadzie „wiem, ale nie powiem”. Co gorsza, poszczególne książki niosły ze sobą coraz mniej treści i cierpiały na wodolejstwo. Na dobrą sprawę wystarczyło przeczytać pierwsze kilka stron, aby później przeskoczyć do końcówki – i nadal być na bieżąco z cyklem. Bez żadnego problemu, a raczej z zyskiem dla czytających tomy drugi i czwarty dałoby się znacznie skrócić.
„Płomień i krzyż” wprowadził pewien dysonans – w pierwszych tomach cyklu ( „Sługa boży” i kolejne trzy) Inkwizycja była niekiedy przedstawiana jako instytucja zmurszała, podatna na ataki wrogów wewnętrznych – głównie papiestwo. Tymczasem w świetle kolejnych części Święte Officjum to prawdziwa potęga, a skład Wewnętrznego Kręgu stanowią prawie że komiksowi superbohaterzy, mający dodatkowo na swe usługi prawdziwe anioły.
Reasumując, czwarty tom „Płomienia i krzyża” Jacka Piekary to książka skierowana tylko i wyłącznie do fanów cyklu, którym jeszcze nie przejadł się świat inkwizytorów. Reszcie czytelników polecam inną lekturę.
Autor: Adam Szymonowicz
Dodano: 2023-08-24 08:57:33
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
raistand - 13:39 24-08-2023
Trochę szkoda, że ta recenzja jest w zasadzie streszczeniem książki. Całe szczęście, że chodzi o "PiK 4" więc może kogoś odstraszy od czytania. :)
Odnoszenie się do początku cyklu totalnie mija się z celem bo większość fajnych pomysłów sprzed dekady zostało już dawno rozmyta/pogrzebana/zapomniana.
|
|
|
Artykuły

Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Śniadanie wdowy, opowiadanie ze zbioru "Upiory XX wieku"
Wywiad z R.J. Barkerem
Recenzje

Harrison, Harry - "Bill, bohater galaktyki"
Maszczyszyn, Jan - "Dinozauroid"
Hill, Joe - "Upiory XX wieku"
Simmons, Dan - "Piąty kier"
Barker, R.J. - "Krew skrytobójców"
Masterton, Graham - "Noc skorpiona"
McCammon, Robert - "Słuchacz"
Clarke, Arthur C. - "Odyseja kosmiczna 2061"
Fragmenty
Frank, Pat - "Biada Babilonowi"
Hendel, Paulina - "Cmentarz osobliwości"
Kelly, Greta - "Lodowa Korona"
Crichton, Michael - "Park Jurajski II: Zaginiony świat"
Tahir, Sabaa - "A z popiołów zrodzi się ogień"
Szmidt, Robert J. - "Do ostatniej kropli krwi"
Harrison, Harry - "Bill, bohater galaktyki"
Masterton, Graham - "Wybryk natury"
|