NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Nayler, Ray - "Góra pod morzem" (czarna)

Kres, Feliks W. - "Szerń i Szerer. Zima przed burzą"

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

Zhao, Amélie Wen - "Dziedzictwo krwi"
Wydawnictwo: Rebis
Cykl: Dziedzictwo krwi
Tytuł oryginału: Blood Heir
Tłumaczenie: Maria Smulewska
Data wydania: Czerwiec 2021
ISBN: 978-83-8188-299-6
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 132x202 mm
Liczba stron: 432
Cena: 44,90 zł
Rok wydania oryginału: 2019
Tom cyklu: 1



Zhao, Amelie Wen - "Dziedzictwo krwi"

„Dziedzictwo Krwi” to pierwsza część trylogii debiutującej pisarki Amelie Wen Zhao. Spośród ton masowo produkowanej fantasy, w której schematy powielane są bez litości, powieść tę wyróżniają dwie rzeczy.

Pierwsza to fakt, że czytelnik od samego początku wrzucony jest w środek historii. Nie ma tu długiej ekspozycji, wprowadzania w świat, budowania postaci i szkicowania konfliktu. Główna bohaterka, księżniczka Anastazja, od samego początku pojawia się jako postać już zasadniczo ukształtowana, zdeterminowana i samodzielna; do tego poznajemy ją na kolejnym etapie jej historii, kiedy działa z ukrycia i dysponuje pewnym doświadczeniem i umiejętnościami. Kiedy już ma kłopoty i szuka sojusznika, tajemniczego barona przestępczego światka w Cesarstwie jej papy, który został zamordowany. W kręgu podejrzeń jest Anastazja, ale – bez wątpienia – nie nadaje się na kozła ofiarnego.

Drugim wyróżnikiem, o słabszej sile oddziaływania, jest element magiczny, czyli tzw. powinowactwo. To coś w rodzaju żywiołu, którym można manipulować, a tak się składa, że Anastazja włada całkiem groźnym. Jako przedstawicielka swoistych odmieńców, budzi lęk, tak jak na ogół przeraża drugiego człowieka inność. Ten podsycany lęk to oczywiście oręż w rękach Złych, którzy dybią na heroinę. A ich motywacją jest przejęcie władzy w całym Cesarstwie, skorumpowanym niemal do cna, ciemiężącym nie tylko innych, ale i zwykłych obywateli. Jak łatwo się domyślić, Anastazji się to nie podoba i bardzo chciałaby, aby jej poddani byli szczęśliwi i sprawiedliwie rządzeni. Nie ma w powieści refleksji nad tym, że jakby nie patrzeć ten skorumpowany i niewydolny system to zasługa jej przodków. Ważne, że główna bohaterka jest dobra i chce zło naprawić. W jaki sposób, tego najpewniej się nie dowiemy. Droga bohatera – jak mniemam – zakończy się w trzeciej części zdobyciem tronu i pokonaniem złych. Następnie zostanie ogłoszona Era Szczęśliwości. I bajka się skończy.

Nie ma w tej fabule (zarówno w „Dziedzictwie Krwi”, jak i przewidywanych kontynuacjach) żadnej oryginalności. To kolejna opowieść oparta na schematach. Już kiedy Anastazja poznaje tego barona przestępczego, Ramsona Złotoustego, można z góry przyjąć kilka pewników i potem w trakcie czytania czerpać przyjemność z odhaczania z listy kolejnych punktów. Swoją drogą wspomniany Ramson to postać mająca być przeciwieństwem Anastazji, a jednocześnie jej sojusznikiem. Przeciwieństwa się przyciągają, jak głosi popularny szlagwort. A Ramson to taki przestylizowany Łotrzyk. Oczywiście, baronem świata przestępczego nie zostaje się zdobywając kolejne odznaki skautowskie. Zatem Ramson jest bezwzględny i przebiegły. Nie wiem, skąd przydomek Złotousty – nic w fabule go nie uzasadnia, więc należy przyjąć, że jest wygadany. Na wiarę należy również przyjąć jego pozostałe atuty i należy trzymać się tej wiary, nie zważając, że wypada on cokolwiek blado. Zresztą tworzą z Anastazją pod tym względem zgrany duet. Autorka nie przemyślała tych postaci. Obdarzyła je wszystkimi ważnymi cechami, ale znowu: trzeba w to uwierzyć na słowo, ponieważ nic w fabule ich przebiegłości i determinacji nie uzasadnia. Wystarczy zatem tylko usiąść i czekać na jakieś romantyczne zawirowanie między nimi. I to tego gorszego rodzaju, z gatunku „łobuz kocha najmocniej”. Bo Ramson, jak wspomniano, nie jest szlachetnym przytulasem. Ale przecież tkwi w nim jakieś ziarnko dobra i szlachetności, które za sprawą Anastazji rozkwitnie. Jestem tego pewien.

Fabuła osadzona jest w Cesarstwie Cyrilijskim, stylizowanym na Cesarstwo Rosyjskie. Autorka poszła ewidentnie tropem popularnych powieści Leigh Bardugo – widać, tego typu feudalna odmiana defaultowego settingu fantasy teraz dobrze się sprzedaje. Zapewne w kolejnych częściach pojawią się elementy innych znanych kultur (obstawiam Chiny). Jednak ten świat jest tylko naszkicowany, maźnięty, a jego „rosyjskość” bardzo ulotna, przejawiająca się głównie w nazwach, imionach, tytułach. Jeśli szukacie fantasy osadzonej w „rosyjskości”, to szukajcie dalej. Aczkolwiek kilka miesięcy temu czytałem historię dynastii Romanowów, którą napisał Simon Sebag Montefiore. W zasadzie często w ich historii zdarzało się, że na carskim dworze więcej było niemczyzny i francuszczyzny niż „lokalnych klimatów”. W związku z tym może zarzut pod adresem autorki z tego powodu jest mocno na wyrost. Ale jeśli tak, to tylko przypadkiem. W trakcie całej lektury nie miałem wątpliwości, że ta fasadowość to efekt braku umiejętności, a nie zamysł Amelie Wen Zhao.

Zaletą jest to, że powieść nie jest przesadnie długa. Trochę ponad czterysta stron. Czyta się ją bez bólu, jeśli chodzi o fabułę i jeśli ktoś zasiada do tej lektury, czekając na znane i lubiane schematy. Równie szybko można o niej zapomnieć, więc to taka literatura, jak zupka „chińska” z torebki. Poświęconego jej czasu jednak nic i nikt nie zwróci, co mimo wszystko warto mieć na uwadze.



Autor: Roman Ochocki
Dodano: 2021-10-11 21:58:36
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS