Patronat
McGuire, Seanan - "Pod cukrowym niebem / W nieobecnym śnie"
Heinlein, Robert A. - "Luna to surowa pani" (Artefakty)
Ukazały się
Heinlein, Robert A. - "Luna to surowa pani" (Artefakty)
Sutherland, Tui T. - "Szpony mocy"
Sanders, Rob - "Archaon: Wszechwybraniec"
Reynolds, Josh - "Powrót Nagasha"
Strzelczyk, Jerzy - "Helmolda Kronika Słowian"
Szyjewski, Andrzej - "Szamanizm"
Zahn, Timothy - "Thrawn" (wyd. 2024)
Zahn, Timothy - "Thrawn. Sojusze" (wyd. 2024)
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Rebis Kolekcja: Dzieła Wybrane Philipa K. DickaTytuł oryginału: The Zap Gun Tłumaczenie: Krzysztof Sokołowski Data wydania: Sierpień 2018 ISBN: 978-83-8062-345-3 Oprawa: twarda z obwolutą Format: 150x225 Liczba stron: 296 Rok wydania oryginału: 1967
|
O niegroźnej broni albo o śmiercionośnych zabawkach
Lars Powderdry, naczelny (a w zasadzie jedyny) projektant mody broniowej całego Za-Bloku, nie czuje się zbyt pewnie. Ustalone między Za-Blokiem a Oko-Wschodem status quo w pewnym sensie nie wymaga od Powderdry’a zbyt wiele wysiłku. Wchodzenie w kolejne transy w celu generowania nowych modeli broni jest dość rutynowe, a uzyskiwane podczas wizji projekty i tak błyskawicznie, jak zapowiadał to już prorok Izajasz, ulegają „przekuciu na lemiesze” (Iz 4,2), zwanemu też „zlemieszowaniem”, czyli przybierają jak najbardziej cywilne, bezpieczne funkcje. Pozycja Powderdry’a w firmie wydaje się pewna, nieprzypadkowo nazywa się ona w końcu „Mr Lars, Incorporated”, a paryskie biuro prowadzi seksowna i inteligentna kochanka Larsa, Maren Faine. Główny projektant czuje jednak bliżej nieokreślony lęk: wie, że jego zwierzchnik, generał Nitz, musi dysponować kimś, kto w każdej chwili mógłby go zastąpić, przeciętnych prościaków traktuje z mieszanką lekceważenia i pogardydoświadcza też niejasnej fascynacji swoją odpowiedniczką z Oko-Wschodu, tajemniczą Lilo Topczewą. Odgrywający rolę psychoterapeuty, a pochodzący z jednego z transów Larsa model 202, Staruszek Orville, sugeruje, że przyczyną mentalnego rozchwiania projektanta jest obawa przed twórczą impotencją. Wkrótce jednak okaże się, że kłopoty mężczyzny, jego wojskowych zwierzchników, ich wschodnich rywali, a wręcz całej ludzkości, są znacznie poważniejsze.
Choć „Cudowna broń”, o której mowa, to jedna z mniej znanych powieści Philipa K.Dicka, to już ten opis zapewne pozwala się domyśleć, że chodzi o jedną z powieści słynnego Amerykanina. W istocie w książce pojawiają się dziesiątki sztandarowych Dickowskich motywów: wielopoziomowa rzeczywistość, do której dostęp umożliwiają chemiczne środki rozszerzające świadomość (albo po prostu szaleństwo), zabawki stające się bronią czy też bronie odgrywające rolę zabawek, androidy, podróże w czasie i zdeformowane wizje zimnowojennych zmagań. Wiele z aspektów powieściowej rzeczywistości poznajemy niejako mimochodem: mnie szczególnie urzekł wątek pokazujący w ironicznym zwierciadle realizację demokratycznych ideałów przez powierzanie (złudzenia) władzy typowcom, najprzeciętniejszym przedstawicielom społeczeństwa, którzy rzecz jasna doskonale „wiedzą”, że są absolutnie wyjątkowi. Ironia pojawia się zresztą też w kluczowym aspekcie fabuły. Działalność projektantów broniowych, na pozór wyjątkowo poważna, w istocie jest wielkim humbugiem. Przynajmniej do momentu, w którym zagrożenie zewnętrzne nie sprawi, że stanie się absolutnie fundamentalna…
„Cudownej broni” brakuje rozmachu „Trzech Stygmatów Palmera Eldritcha”, uroku „Ubika” czy głębi wizji „Człowieka z Wysokiego Zamku”, a wiele z poruszanych w powieści przelotnie wątków aż prosi się o rozbudowanie. Ten ostatni fakt można traktować jako swoistą zachętę do samodzielnego zastanawiania się nad tymi aspektami powieściowego świata, które z jednej strony wydają się karykaturalne, z drugiej zaś uderzająco przypominają niektóre cechy naszej, XXI-wiecznej rzeczywistości. Tym tropem podąża też bardzo ciekawa przedmowa Michała Cetnarowskiego, zahaczająca o wiele fascynujących aspektów twórczości Amerykanina, podkreślająca zaskakującą aktualność jego tekstów i szukająca literackich powodów ich wyjątkowości. Choć Dick zmarł już ponad trzydzieści lat temu, jego powieści i opowiadania podlegają „lemieszowaniu” (rozumianemu choćby właśnie jako próby reinterpretacji) intensywniej, niż kiedykolwiek wcześniej.
Autor: Adam Skalski
Dodano: 2018-09-24 20:21:59
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"
Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia"
Fosse, Jon - "Białość"
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Fragmenty
Grimwood, Ken - "Powtórka"
Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1
|