Patronat
Weeks, Brent - "Na krawędzi cienia" (wyd. 2024)
Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"
Ukazały się
Nayler, Ray - "Góra pod morzem" (czarna)
Nayler, Ray - "Góra pod morzem" (niebieska)
Kingfisher, T. - "Cierń"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Maas, Sarah J. - "Dom płomienia i cienia"
Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"
Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"
Sablik, Tomasz - "Mój dom"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Mag Cykl: Ilion/OlimpTytuł oryginału: Ilium Tłumaczenie: Grzegorz Komerski Data wydania: Sierpień 2015 ISBN: 978-83-7480-543-8 Oprawa: twarda Format: 150x225 Liczba stron: 720 Cena: 69,00 Rok wydania oryginału: 2003 Tom cyklu: 1
|
W hołdzie Homerowi, postludziom i wyemancypowanym robotom
Po ponad dziesięciu latach od pierwszego wydania do polskich księgarń trafiła niedawno reedycja „Ilionu” Dana Simmonsa. Ta powieść Brytyjczyka nie cieszy się u nas aż taką estymą, jak cykl „Pieśni Hyperiona”, ale po pierwsze zawiera wiele z charakterystycznych cech Simmonsowego pisarstwa, po drugie zasłużenie zgarnęła liczne nagrody anglojęzycznego środowiska fantastycznego. Dobrze więc, że jest okazja, by o niej przypomnieć.
Narracja „Ilionu” składa się z trzech głównych, przeplatających się w kolejnych rozdziałach wątków: oblężenia Troi, podczas którego zmagania herosów i greckich bogów są obserwowane przez scholiastów, podległych Zeusowi badaczy zgodności wydarzeń z ich homeryckim opisem, przygód pozostałych na Ziemi po bliżej nieokreślonym kataklizmie ludzi przyszłości, wiodących leniwe, pełne przyjęć i zabaw życia, obsługiwanych przez nieznanego pochodzenia maszyny noszące nazwy serwitorów i wojniksów, oraz międzyplanetarnej ekspedycji grupki morawców, robotów wysłanych niegdyś w celach użytkowych przez postludzi na księżyce Jowisza, które utworzyły tam odrębną cywilizację. Nieprzypadkowo w powyższym opisie powtarzają się słowa „nieokreślony” czy „nieznany”. Szybko można się zorientować, że stanowią one kluczowy element powieściowego świata. Praktycznie wszystkich bohaterów łączy głęboka nieświadomość dotycząca mechanizmów rządzących rzeczywistością: uczestnicy walk pod Troją, nie licząc Zeusa, nie znają epopei, którą odtwarzają. Mieszkańcy Ziemi dysponują mocno ograniczoną (i jak się później okazuje całkowicie błędną) wiedzą o losie swoich poprzedników i o otaczających ich technologiach. Morawce wiedzą, że udają się na Marsa, ale nie mają pojęcia ani co mogą tam zastać, ani jaki jest cel wyprawy.
Rozmach opowieści imponuje, ale chwilami też szkodzi książce. Rozciągnięte na setki stron wątki stosunkowo długo toczą się niezależnym życiem, a przeskoki akcji z Olimpu na marsjańską orbitę przez przeniesiony do Machu Picchu most Golden Gate potrafią wywoływać zawroty głowy. Tym większy szacunek należy się autorowi za ich składne powiązanie pod koniec książki. Nie chodzi tu o naukowe czy techniczne uzasadnienie opowiadanych historii - „Ilion” mimo kosmicznego sztafażu zdecydowanie nie należy do twardej SF - a raczej o płynne i wiarygodne splecenie historii toczących się w odległości tysięcy kilometrów (a być może i lat) od siebie.
Jak to zwykle u Simmonsa, po drodze nie brakuje odwołań do klasycznej literatury: oprócz oczywistego w kontekście tytułu Homera w książce pojawiają się też będący tematem sporów czy raczej przekomarzań morawców Szekspir i Proust, a także nie wywołany z nazwiska, ale stanowiący ewidentne źródło inspiracji do wydarzeń na Ziemi Nabokov. O ile rozważania Szekspirowsko-Proustowskie wydają się raczej powierzchowne, to sposób oddania hołdu „Iliadzie” i pośrednio też „Odysei”, a także badającym klasyczne eposy historykom i filologom budzi podziw. Simmons przywołuje wszystkie dobrze znane nam z ogólnego wykształcenia klasyczne motywy wojen trojańskich (na przykład opisując tarczę Achillesa), ale też bawi się szczegółami, wykorzystując na potrzeby powieści choćby pewne niejasności dotyczące składu poselstwa od Agamemnona do Achillesa, cały czas umiejętnie balansując między postmodernistyczną zabawą a stosunkowo prostą językowo czy narracyjnie sensacyjną fantastyką. Intertekstualne odwołania nie dotyczą wyłącznie literatury: samoświadome morawce zawdzięczają nazwę pochodzącemu z Austrii naukowcowi zajmującemu się sztuczną inteligencją i transhumanizmem, a ludzie przyszłości przenoszą się na pola pod Troją przy pomocy płócien zwanych całunami turyńskimi. Wszystko prowadzi do spektakularnego finału, choć zakończenie pozostaje otwarte, a wiele zagadek niewyjaśnionych; „Ilion” posiada wszak kontynuację, czekającą na reedycję powieść „Olimp”.
Lekturę uprzyjemniają rewelacyjne ilustracje Ireneusza Koniora.
Autor: Adam Skalski
Dodano: 2015-11-13 19:21:25
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"
Simmons, Dan - "Czarne Góry"
Fragmenty
Mara, Sunya - "Burza"
Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"
Sablik, Tomasz - "Próba sił"
Kagawa, Julie - "Żelazna córka"
Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"
|