Patronat
Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"
Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"
Ukazały się
King, Stephen - "Billy Summers"
Larson, B.V. - "Świat Lodu"
Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)
Kade, Kel - "Los pokonanych"
Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"
Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)
He, Joan - "Uderz w struny"
Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Mag Cykl: Diabelskie maszynyKolekcja: Nocni ŁowcyTytuł oryginału: Clockwork Prince Tłumaczenie: Anna Reszka Data wydania: Maj 2012 Wydanie: I ISBN: 978-83-7480-249-9 Oprawa: miękka Format: 135 x 202 mm Liczba stron: 494 Cena: 39,00 zł Rok wydania oryginału: 2011 Wydawca oryginału: Simon and Schuster Tom cyklu: 2
|
„Miasto upadłych aniołów” uznałem w prywatnym rankingu za najgorszą książkę przeczytaną w 2011 roku. Tym większe jest moje zdziwienie, że kolejny tytuł autorstwa Clare na naszym rynku okazał się książką poprawną: nawet jeśli miejscami irytującą, to i tak o klasę (albo i dwie) lepszą od poprzedniczek.
Z dwóch cykli Cassandy Clare ukazujących się na naszym rynku bardziej od „Darów Anioła” przypadły mi do gustu „Piekielne maszyny”, a przynajmniej taką tezę mogłem postawić po lekturze czterech tomów pierwszej serii oraz „Mechanicznego anioła”, książki otwierający drugi z nich. Mimo, że w swej strukturze oraz poruszanych wątkach są one do siebie dosyć podobne, to rozłożenie akcentów i pewne szczegóły sprawiły, że właśnie „Piekielne maszyny” uznaję za cykl bardziej interesujący; chociaż akurat ten fakt nie miał znaczenia przy podjęciu decyzji o przeczytaniu „Mechanicznego księcia”, wbrew deklaracjom o zakończeniu znajomości z twórczością Clare. Nie mogę w pełni powiedzieć, że nie żałuję złamania tej obietnicy, ale książka okazała się zaskakująco przyzwoita.
Teoretycznie powieść nie różni się zasadniczo od poprzedniczek. Fabuła przebiega liniowo i zgodnie z utartym schematem: młodociani bohaterowie w dość chaotyczny i przypadkowy sposób prowadzą śledztwo dotyczące zagrożenia ze strony wynalazcy, który stworzył mechanizmy mogące rywalizować ze świetnie wyszkolonymi Nocnymi Łowcami. Oprócz zwyczajowych scen akcji i walki znaczenie mają również zakulisowe intrygi i odrobina dyplomacji w środowisku Clave. Na tym tle rozgrywają się bardziej kameralne, ale nie mniej znaczące (a w zasadzie dla cyklu powieści kluczowe) wątki osobiste, z rozterkami sercowymi bohaterów na czele.
Nie bez znaczenia dla odbioru powieści jest również kreacja świata przedstawionego. Steampunkowe elementy nie dominują, stanowiąc jedynie dodatek dla (pseudo)wiktoriańskiej scenografii. Clare nie sili się na tworzenie wiarygodnego czy pełnego detali tła: wykorzystuje potrzebne jej elementy jedynie do odciśnięcia delikatnego piętna, zasugerowania czytelnikowi realiów. Stąd też nie można w tym przypadku mówić o powieści steampunkowej czy fantastyce w realiach historycznych, raczej o wykorzystaniu ich motywów i wpleceniu ich we współczesną (w pozostałych aspektach) fabułę: dużymi fragmentami czytelnik zapomina o scenografii – zupełnie jakby czytał dziejące się w naszych czasach „Dary Anioła”. Takie rozwiązanie oczywiście można poczytywać za wadę, ale jednocześnie pasuje ono do obrazu całości i – co zaskakujące – nie irytuje. Ba, te ozdobniki nadają książce kolorytu.
„Mechaniczny książę” to oczywiście nadal przede wszystkim romans; w dodatku dość niewinny, bo bohaterowie dostają palpitacji serca od samego dotknięcia dłoni ukochanej osoby, o bliższym kontakcie cielesnym nie wspominając. W pierwszym cyklu Clare było to dość denerwujące, bo – jak się wydaje – dalekie od rzeczywistości. Jednakże, w połączeniu z wiktoriańską rezerwą nabiera to sensu. Zresztą podczas lektury ma się wrażenie, że akurat tego wątku – czy to w postaci scen z udziałem bohaterów, czy też czytania o ich rozważaniach i rozterkach – jest jakby mniej. Gdy dodać do tego dość niespodziewany zwrot akcji, to okazuje się, że można przez ten fragmenty przebrnąć bez zgrzytania zębami.
Nie należy przez to rozumieć, że jest to powieść znacząco inna od wcześniejszych dokonań Clare. Wydaje się jedynie, że w tym przypadku autorka znalazła klucz do odpowiedniego rozłożenia akcentów pomiędzy akcją, scenografią i wątkiem romantycznym. Dodatkowo udało jej się wykreować nieco ciekawszą fabułę i zastosować kilka nieoczekiwanych zwrotów akcji. Co prawda ani przez chwilę nie należy wątpić, że cykl zakończy się inaczej, niż należało przypuszczać po kilku pierwszych rozdziałach „Mechanicznego anioła”, ale należy docenić brak pójścia na łatwiznę i próbę zamydlenia oczu czytelnikowi. Nie jest to pełna metamorfoza, ale na pewno miła odmiana po kilku książkach podobnych jak kopie jednej sztancy.
Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka
Dodano: 2012-12-31 14:05:00
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia
Fosse, Jon - "Białość"
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
Fragmenty
Grimwood, Ken - "Powtórka"
Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1
|