NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Weeks, Brent - "Nocny anioł. Nemezis"

LaValle, Victor - "Samotne kobiety"

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

White, T.H. - "Rycerz spod Ciemnej Gwiazdy"
Wydawnictwo: Solaris
Cykl: White, T.H. - "Był sobie raz na zawsze król"
Tytuł oryginału: The Ill-Made Knight
Tłumaczenie: Jolanta Kozak
Data wydania: Sierpień 2008
Wydanie: 1940
Oprawa: twarda
Liczba stron: 368
Cena: 39.90 zł
Tom cyklu: 3



White, T.H. - "Rycerz spod Ciemnej Gwiazdy"

Kulisy zaprowadzania Prawa i Cywilizacji


„Rycerz spod Ciemnej Gwiazdy” T. H. White’a, będący trzecim tomem arturiańskiej sagi „Był sobie raz na zawsze król” powiela większość zalet i wad poprzednich tomów, zaprezentowanych przeze mnie w recenzjach „Miecza dla króla” i „Wiedźmy z lasu”. W niniejszym tekście nie będę wracał do przedstawiania elementów wspólnych dla całej sagi, ani wyczerpująco charakteryzował podobnego przecież stylu i umiejętności autora. Skoncentruję się na tym, co w lekturze trzeciego tomu najbardziej przykuwa uwagę, wpływając na ogólną charakterystykę książki.

„Rycerz spod Ciemnej Gwiazdy” opowiada dzieje zmian, jakie za sprawą króla Artura dokonywały się w Anglii. Powołani do służby w imię Cywilizacji i Prawa rycerze Okrągłego Stołu, wykorzystując przemoc mieli zwalczyć rządy Prawa Siły i przywrócić królestwu stabilny porządek. Kryjący się w takim ujęciu misji dysonans dostrzegał sam Artur, a podejmowane przez niego próby naprawy panujących stosunków stanowią ważne tło opowieści White’a. Tło, na którym rozgrywają się losy miłosnego trójkąta Artur – Ginewra – Lancelot, oraz poszukiwań świętego Graala, w imię zwrócenia rycerstwa Gramarii ku wyższym celom.

Pobieżna znajomość legend arturiańskich, jaka cechuje przeciętnego czytelnika, nie ma wpływu na zainteresowanie opowieścią White’a, gdyż jego interpretacja jest daleka od klasycznego ujęcia i koncentruje się na zupełnie innych obszarach. Dlatego nie należy obawiać się znudzenia znaną skądinąd opowieścią.

Dramat trójki bohaterów nie stracił nic na sile, pozostając niezwykle poruszającym pomimo humorystycznego wydźwięku sagi autora. Obserwując uczucia i rozterki każdej postaci z osobna czytelnik jest świadkiem nieudolnych prób rozsupłania gordyjskiego węzła, jakie na swój sposób podejmują główni bohaterowie powieści. Pisarzowi udało się tak przedstawić argumenty stojące za zachowaniem postaci, że wskazanie właściwej decyzji jest niemożliwe. Sytuacja bliska jest greckiej tragedii, w której brak dobrego wyjścia z opresji. Z kolei poszukiwania świętego naczynia stały się pretekstem do licznych rozważań na temat moralności, pobożności, czy zwyczajnej ludzkiej uprzejmości, jak również odpowiedzi na pytanie, jak dalece człowiek jest wolnym i czy może ignorować cenę, płaconą przez innych ludzi z powodu jego wyborów. Nie sposób nie poczuć sympatii do poszczególnych rycerzy, których czyny i słowa składają się na niepowtarzalny urok wielu z pasowanych wojaków.

Pomimo prostego w gruncie rzeczy przedstawienia psychologii bohaterów, właściwego dla baśni, White z lubością, jak się zdaje, urządza na kartach powieści seanse psychoanalizy pierwszoplanowych postaci. Dzięki nim podkreśla, jak trudne i moralnie niejednoznaczne bywają decyzje podejmowane przez ludzi jednocześnie zakochanych i dążących do zachowania nieskazitelnego charakteru.

White niezwykle często opiera humor cyklu na zaskakujących zestawieniach elementów świata powieści z prawdziwym, współczesnym życiem, jakie wiodą ludzie poza kartami książek. Porównanie turnieju rycerskiego do gry w krykieta, czy pozorna krytyka moralności bohaterów w zestawieniu ze współczesnym rozluźnieniem gorsetu obyczajów to dobre przykłady. Również w usta postaci autor wkłada niekiedy wypowiedzi zupełnie współczesne, wywołując parsknięcia śmiechu, albo przynajmniej uśmiech na twarzy czytelnika. Trzeba podkreślić, że White naprawdę potrafił stworzyć opowieść, która bawi i jest ponadczasowa zarówno w warstwie humoru, jak i podejmowanych rozważań o naturze moralności i ludzkich skłonnościach. Warto mieć przy tym na uwadze, że pierwsze tomy sagi powstawały w latach 1938 – 1940.

Podsumowując, trzecia część cyklu „Był sobie raz na zawsze król” to zabawna, poruszająca, mądra i bardzo ciepła opowieść o klasycznych bohaterach, którą czyta się szybko i z wyraźną przyjemnością, tym większą, że książka została pięknie wydana i ma dużą, czytelną czcionkę. Polecam cykl każdemu, zwłaszcza starszemu czytelnikowi, bo to on właśnie najpełniej doceni inteligentny humor autora.


Autor: Krzysztof Kozłowski


Dodano: 2011-11-13 13:30:55
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS