Po kapitalnym pierwszym tomie Agencja Solaris oddaje w ręce czytelników drugi tom wyboru najlepszych opowiadań autorstwa Connie Willis. „Niebieski księżyc” zawiera kolejne osiem utworów, wielokrotnie nagradzanych najbardziej znamienitymi nagrodami światowej fantastyki.
Znów otrzymujemy opowiadania napisane na przestrzeni lat – od „Daisy w słońcu” z 1979 roku po napisanego przed pięcioma laty „Ducha prawdy”. Część z nich była już publikowana w języku polskim (na łamach „Fantastyki” oraz w zbiorze „Zaćmienie” Wydawnictwa Prószyński i s-ka), część ukazuje się w Polsce po raz pierwszy.
Znów jedyną klamrą, łączącą wszystkie opowieści wydaje się niepowtarzalny styl autorki, która kreuje skomplikowanych, czasem wręcz zagmatwanych bohaterów i wikła ich w szalone, nierzadko zabarwione ciepłym humorem perypetie. Tytułowy utwór, oparty na specyficznym, angielskim znaczeniu frazy blue moon, to istna komedia omyłek, w której można by się dopatrywać podanych w lekkiej formie wątków ekologicznych. „W Rialto” spotykamy naukowców, którzy konferują o chaosie i mechanice kwantowej w czasie konferencji, którą zbiegi okoliczności i roztargnienie czynią żywą ilustracją mocy bezładu i entropii. Zabawne są również perypetie bohaterów „Ducha prawdy” – arcydzieła satyry, wykpiwającego seanse spirytystyczne, różnorakich hochsztaplerów i cały przemysł New Age.
„Niebieski księżyc” ma też jednak swoje drugie, mroczne oblicze. Poważniejsze tony pobrzmiewały już w „Śmierci na Nilu”, ale dopiero w drugim zbiorze wydają się przeważać. Fabuła części opowiadań rozgrywa się w czasie II wojny światowej, w bombardowanym Londynie („Jack”, „Obserwator przeciwpożarowy”), inne z nieco dalszej perspektywy odwołują się do wspomnień z wojny („Wichry w Marble Arch”). Daleka od komediowej konwencji jest też „Daisy w słońcu” – opowieść o dojrzewającej dziewczynce, żyjącej w dalekiej przyszłości, pod dopalającym się Słońcem. „Sydon w lustrze” to z kolei melancholijna opowieść o ludzkiej naturze i skłonności do czynienia zła osadzona w realiach odległego, przedziwnego zakątka kosmosu.
O ile podczas lektury „Śmierci na Nilu” na twarzy czytelnika często pojawiał się uśmiech, o tyle „Niebieski księżyc” skłania raczej do zadumy. Mniej tu satyry i zawoalowanych kpin, a więcej refleksji. Drugi tom z cyklu the best of Connie Willis dowodzi pisarskiej wszechstronności i przypomina o literackiej głębi, kryjącej się za zwodniczo czasem lekką formą tych opowiadań. W tym kontekście „Niebieski księżyc” to doskonałe uzupełnienie tomu pierwszego.
Niestety, dwie sprawy mogą nieco zmącić odbiór całości. Po pierwsze, zbiór będący wyborem najlepszych opowiadań w karierze jednej z najważniejszych autorek gatunku z natury rzeczy domaga się solidnej oprawy. Czytelnik, który zapłaci za obydwa tomy 83,80 zł ma prawo oczekiwać twardej oprawy – tymczasem przyjdzie mu podczas lektury stoczyć walkę o nie uszkodzenie klejonego grzbietu książki. Językowym purystom przeszkadzać zaś będą literówki i błędy, do wychwycenia których wystarczyłaby przecież odrobina redakcyjnej staranności.
Fanów Connie Willis nie powinno to jednak zniechęcać – obydwa tomy stanowią nie lada gratkę dla miłośników oryginalnej, niebanalnej fantastyki, łączącej humor i inteligentne przemyślenia. Pozostaje mieć nadzieję, że wraz z „Niebieskim księżycem” pisarstwo Connie Willis wejdzie w nową fazę, uzyskując należne jej, honorowe miejsce na półkach polskich księgarń.
Autor:
Krzysztof Pochmara
Dodano: 2010-06-11 08:20:48