NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Weeks, Brent - "Droga cienia" (wyd. 2024)

Crouch, Blake - "Upgrade. Wyższy poziom"

Ukazały się

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"


 Kagawa, Julie - "Dusza miecza"

 Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"

 Ferek, Michał - "Pakt milczenia"

 Markowski, Adrian - "Słomianie"

 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

Linki

Kres, Feliks W. - "Pani Dobrego Znaku", część 1 (nowa edycja)
Wydawnictwo: Mag
Cykl: Księga Całości
Data wydania: Styczeń 2010
ISBN: 978-83-7480-155-3
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
Liczba stron: 500
Cena: 35 zł
Tom cyklu: 4, część 1



Kres, Feliks W. - "Pani Dobrego Znaku", część 1 #1

Prolog

Puszcza Bukowa była największą knieją Szereru. Leżała na dartańsko-armektańskim pograniczu, niczym porzucona tarcza uchodzącego z pola bitwy wojownika. Należała do Dartanu. Choć od czasu nastania imperium przetrzebiono mocno jej obrzeża, to wciąż stanowiła istny skarbiec, kryjący nieprzebrane zasoby wszelkich bogactw. Armekt, podbiwszy cały Szerer, mógłby łatwo sięgnąć po tę knieję. Jednakże Puszczą od dawien dawna władał, niczym udzielnym księstwem, jeden z najpotężniejszych rodów dartańskich. Pomimo całkowitego uzależnienia Złotej Prowincji od Kirlanu, stolicy Armektu, politycznym błędem byłoby zrażanie do cesarstwa niezwykle wpływowej rodziny, której dobra, pozostawione w spokoju, tak czy owak zapewniały napływ znacznych sum do imperialnej szkatuły. Ściągano przecież podatki – i to niemałe. Oto była pierwsza przyczyna, dla której Puszczę Bukową zostawiono w rękach prawowitych właścicieli.
Drugi powód łączył się z pierwszym. Względna niezależność władców Puszczy nie była czymś wyjątkowym, podobnymi swobodami cieszyło się bardzo wiele Domów magnackich i rycerskich. Armektańska polityka wobec podbitych krain (a zwłaszcza wobec Dartanu) była polityką rozsądku; przecież utrzymywanie przywilejów stanowiło najlepszy sposób ­sprawowania kontroli. Tu i ówdzie powtarzano złośliwie (ale nie bez racji), że trzosy Dartańczyków wypchane są... lojalnością wobec Kirlanu. Rzeczywiście: nic tych trzosów nie mogło odchudzić skuteczniej niż właśnie brak lojalności, dostrzeżony u ich posiadaczy.
Wreszcie trzecia przyczyna, z pozoru najmniej ważna, lecz w istocie najbardziej złożona. Niemająca nic wspólnego z polityką i trudna do ogarnięcia dla kogoś, kto nie znał armektańskiego sposobu myślenia. Oto Armekt, kraj wielkich jak morze, otwartych równin, po prostu nie wiedział, co począć z tak gigantyczną knieją. Były lasy i w Armekcie, oczywiście. Na dodatek wcale niemałe. Przecież stanowiły zaledwie plamki na bezkresnych trawiastych przestrzeniach, należały do nich i w nich się zawierały. Gdy tymczasem Puszcza Bukowa stanowiła omal świat osobny, rozpostarty na przestrzeni stu mil, z własnymi jeziorami, bagnami, rzekami i wzgórzami... Ba, mówiono nawet, że pośród najdzikszych ostępów, w których nigdy ludzka noga nie postała, jest prawdziwe morze śródlądowe. Taki kraj był obcy wszelkiej armektańskiej tradycji i obyczajowości, obcy wszystkiemu, co syn Wielkich Równin rozumiał i co przyjmował za swoje. Można by więc pewnie włączyć Puszczę Bukową do Armektu – ale tylko na mapie. Żaden Armektańczyk nigdy nie nazwałby tego kraju, takiego kraju, Armektem. Było to po prostu niemożliwe i równie niedorzeczne jak próba zmuszenia żeglarza, by zaczął mianować nie tylko wody, ale i lądy, morzem. Pusty nakaz, za którym pójść nie mogło żadne przekonanie.

***

Wbrew powszechnym mniemaniom Puszcza Bukowa nie wszędzie jest tak samo dzika, nieprzebyta i groźna. Skrajne jej połacie dawno padły pod ciosami siekier, ustępując miejsca licznym wsiom, zwłaszcza od strony Potrójnego Pogranicza, gdzie stykają się Armekt, Dartan i Grombelard. Zbudowano też trakt przecinający, na przestrzeni parunastu mil, południowo-zachodni skraj lasu, by skrócić nieco podróż między dwoma najważniejszymi miastami Szereru: Kirlanem i „Złotą” Rollayną. Ponadto, jadąc od dartańskiej stolicy, wystarczy przebyć dwudziestomilowy (bagatela...) pas kniei, by odnaleźć coś, czego dla ogromnych rozmiarów tej przestrzeni, prawie niepodobna nazwać polaną. Ów pofałdowany nieco obszar przecina kilka strumieni, a nawet małych rzek, zrodzonych na północnym wschodzie, gdzie ostępy dźwigają się ku niebu. To pasmo dość wysokich pagórków nazywane jest Młodym Lasem Yenett. Polana zaś nosi nazwę Sey Aye; sey po dartańsku znaczy „dobry”, ale w rozumieniu „przyjazny”, zaś stare słowo aye ma kilka różnych znaczeń – tradycyjnie nazywa się tak tarczę herbową, lecz w potocznym użyciu aye to tyle, co „symbol” albo „znak”.
Od kilku miesięcy Dobrym Znakiem, odwieczną siedzibą Domu K.B.I., władała jej wysokość Ezena. Półkrwi Armektanka, której imię nie schodziło z ust wysoko urodzonych Dartańczyków, największy skandal Dartanu. Była wyzwoloną niewolnicą. Niewolnicą, którą niepojęty kaprys umierającego, bezdzietnego pana Sey Aye, podniósł do godności małżonki i wyłącznej dziedziczki wszystkich dóbr. Prawo Wiecznego Cesarstwa, nie zezwalające na adopcję wyzwoleńców, milczało w sprawie zawierania takich małżeństw. Były chyba jakieś precedensy, ale nie w Dartanie – a żyli przecież krewni zmarłego. Puszcza Bukowa warta była procesu. O, warta była dziesięciu procesów. Jednak wytoczono tylko jeden: o unieważnienie małżeństwa. „Jej godność wyzwolona niewolnica”, tak nagle podniesiona do rangi jednej z pierwszych kobiet prowincji, przegrała ów proces, jeszcze zanim wyznaczono termin wstępnej rozprawy. Bo choć Puszcza Bukowa była częścią Wiecznego Cesarstwa, to jednak bardziej jeszcze była częścią Dartanu...



Dodano: 2010-01-19 11:16:04
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS