Patronat
Robinson, Kim Stanley - "Czerwony Mars" (Wymiary)
McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"
Ukazały się
Nayler, Ray - "Góra pod morzem" (czarna)
Nayler, Ray - "Góra pod morzem" (niebieska)
Kingfisher, T. - "Cierń"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"
Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"
Sablik, Tomasz - "Mój dom"
Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Media Rodzina Cykl: Igrzyska śmierciTytuł oryginału: The Hunger Games Data wydania: Maj 2009 ISBN: 978-83-7278-357-8 Cena: 29,99 zł Tom cyklu: 1
|
Młodzieńcza walka o życie
Wydawnictwo Media Rodzina, znane przede wszystkim z publikacji serii o Harrym Potterze, do oferty wprowadza również inne książki fantastyczne; przeznaczone dla nieco młodszego odbiorcy. Jedną z takich pozycji są „Igrzyska śmierci” autorstwa Suzanne Collins. Powieść, mimo że przeznaczona dla młodszego odbiorcy, w rzeczywistości nie odstaje brutalnością czy konstrukcją fabularną od większości książek fantasy; z zastrzeżeniem, że utwór Collins w zasadzie fantasy nie jest. O jego „młodzieńczości” decydują przede wszystkim nastoletni bohaterowie. Prawdopodobnie właśnie konstrukcja psychologiczna postaci sprawia, że ich problemy i dylematy będą bliższe młodzieży niż dorosłym czytelnikom.
W świecie Collins raz do roku odbywają się zawody na śmierć i życie, toczone przez nastoletnich mieszkańców Panem wyłonionych w drodze losowania. Dla jednych jest to droga do sławy, dla innych wyrok. W Igrzyskach liczy się głównie spryt i siła, ale nie bez znaczenia są również umiejętności interpersonalne, mające na celu przekonanie publiczności i możnych sponsorów do pomocy na arenie. Młodociani gladiatorzy zdają sobie sprawę, że z życiem może ujść tylko jeden, a wszelkie sentymenty muszą zostać odłożone na bok.
Z powyższego opisu dosyć jasno wynika, że Collins napisała powieść będącą kolejną wariacją fabuły znanej chyba najlepiej z „Uciekiniera” z tą różnicą, że u Bachmana krwawe zawody miały charakter rozrywkowy, a u Collins – mimo rozbudowanej otoczki medialnej – Igrzyska mają za podstawę zabieg socjotechniczny.
Collins wykreowała dosyć ciekawy, choć może niezbyt oryginalny, świat. Być może moja ocena jest właśnie taka dlatego, że niewiele o nim wiadomo, a umiejętnie podrzucane szczegóły podtrzymują zainteresowanie? Z jednej strony mamy pewność, że akcja dzieje się w przyszłości, na obszarze dzisiejszych Stanów Zjednoczonych, a z drugiej – oprócz rzadko wzmiankowanych nazw geograficznych, czytelnik w zasadzie nie znajduje odniesień do znanych nam realiów, przez co tak naprawdę lokalizacja nie ma znaczenia i równie dobrze powieść mogłaby się dziać w wymyślonym świecie; Collins również bardzo niewiele napisała o wydarzeniach, które doprowadziły o obecnej sytuacji. Jest to poniekąd uprawnione pochodzeniem i wiekiem bohaterów oraz rozwojem fabuły; niemniej książka aż prosi się o rozbudowanie tła i realiów. Dotyczy to również mechanizmów rządzących światem przedstawionym – Collins rysuje pobieżny schemat funkcjonowania Panem, ale na podstawie przekazanych informacji nie wyłania się spójny obraz; raczej efektem są mniejsze i większe znaki zapytania, wątpliwości, których nie można jednoznacznie rozstrzygnąć.
„Igrzyska śmierci” są co prawda samodzielną powieścią, ale nie jest to koniec historii, jaka jest udziałem bohaterów książki. W zakończeniu zostaje zawiązana akcja na następny tom, z którego być może czytelnik dowie się więcej o świecie przedstawionym i mechanizmach nim rządzących. Co prawda nieco zbyt melodramatyczny finał „Igrzysk śmierci” może – przynajmniej dla mnie – niezbyt dobrze rokować na przyszłość; niewykluczone jednak, że jestem w błędzie i wątek romantyczny stanie się tylko jedną z kilku fabularnych osi drugiego tomu – podobnie jak miało to miejsce w omawianej tu książce.
Powieści Collins nie można odmówić lekkości; zarówno fabularnej, jak i stylistycznej. Fabuła i styl umiejętnie współgrają, są do siebie odpowiednio dopasowane. Dlatego też lektura „Igrzysk śmierci” przebiega gładko, skupiając uwagę czytelnika na przygodach bohaterów, dlatego przez większość czasu nie zwraca się uwagi na wyżej wymienione ułomności. Sądzę więc, że lektura książki Collins może przysporzyć sporej dawki rozrywki ciut starszym nastolatkom – ci wychowani na filmach i grach na pewno nie poczują się zszokowani odrobiną przemocy, a jednocześnie skupiając się na fabule, prawdopodobnie nie zwrócą uwagi na pewne niedociągnięcia w kreacji świata przedstawionego.
Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka
Dodano: 2009-10-19 22:49:48
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"
Simmons, Dan - "Czarne Góry"
Fragmenty
Mara, Sunya - "Burza"
Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"
Sablik, Tomasz - "Próba sił"
Kagawa, Julie - "Żelazna córka"
Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"
|