NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

McGuire, Seanan - "Pod cukrowym niebem / W nieobecnym śnie"

Crouch, Blake - "Upgrade. Wyższy poziom"

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

Silverberg, Robert - "Roma eterna"
Wydawnictwo: Solaris
Tytuł oryginału: Roma Eterna
Tłumaczenie: Dariusz Kopociński
Data wydania: Czerwiec 2009
ISBN: 978-83-7590-023-1
Oprawa: miękka
Liczba stron: 420
Cena: 43.90 zł
Rok wydania oryginału: 2003



Silverberg, Robert - "Roma eterna"

Gdyby Mojżesz nie uszedł z Egiptu...


Robert Silverberg jest jedną z ikon światowej sceny science fiction. W swym ogromnym dorobku ma pozycje lepsze i gorsze, ale gdy tylko udała mu się powieść, niewielu mogło się z nim równać. Kto nie pamięta „Stochastyka”, „Czasu przemian”, „Człowieka w labiryncie” czy „Zamku Lorda Valentine’a”? Listę tę można by bez problemów wydłużyć jeszcze o kilka pozycji, które na stałe trafiły do kanonu fantastyki. Wraz z upływem lat Silverberg zaczął mniej pisać, sześć lat temu ukazała się jego ostatnia powieść: „Roma Eterna”. Wraz z jej polską premierą możemy się przekonać, czy ostatnie dzieło amerykańskiego pisarza dorównuje swoim starszym poprzedniczkom, czy też jednak jej miejsce znajduje się pośród mniej udanych utworów Silverberga.
W „Romie Eternie” przedstawione są alternatywne dzieje naszego świata, w którym to Cesarstwo Rzymskie nie upadło, a przetrwało wiatry historii i istniało przez tysiące lat. Silverberg, podobnie jak Kim Stanley Robinson w „Latach ryżu i soli” wychodzi od małej zmiany w historii, która nadała dziejom świata zupełnie innego biegu1). Zresztą analogii do książki Robinsona jest więcej: „Roma Eterna” nie jest spójna fabularnie, składa się z kilkunastu rozdziałów stanowiących tak naprawdę oddzielne utwory. Za ich pomocą Silverberg streszcza tysiąc pięćset lat historii Rzymu. Czasem koncentruje się na kluczowych dla dziejów świata wydarzeniach, a czasem skupia się na historiach ludzi, którzy są jedynie drobnymi trybami w ogromnej machinie Cesarstwa. To cenne, że Silverberg oprócz opisania alternatywnych dziejów świata, znalazł również miejsce na opisanie społeczeństwa i jego zwyczajów. Oczywiście, z racji skali czasowej, dokonał tego w ograniczonej formie.
„Roma Eterna” wydaje się efektem fascynacji Silverberga historią antyczną, co jest szczególnie widoczne w jego późniejszej twórczości. W powieści zawarto wiele szczegółów historycznych, ale w tym właśnie należy upatrywać największej jej słabości. Mianowicie niektóre wydarzenia potoczyły się tak samo jak w naszym świecie, mimo iż rozdzielenie się naszej i silverbergowej linii czasowych nastąpiło znacznie wcześniej. W związku z tym wątpliwe, by zaistniała zgodność na poziomie szczegółów; a kilkukrotnie coś takiego ma właśnie miejsce. Kilka takich elementów wydaje się wprowadzonych celowo, jako swego rodzaju gra z czytelnikiem, ale nie można tym wytłumaczyć wszystkich takich przypadków.
Wieczny Rzym Silverberga egzystuje od kryzysu do kryzysu, regularnie borykając się z zagrożeniami wewnętrznymi i zewnętrznymi. Początkowo są to problemy znane z prawdziwej historii Rzymu, rozwiązywane zresztą w wiarygodny sposób. Z czasem, wraz z upływem stuleci, pojawiają się przed Cesarstwem zupełnie nowe wyzwania, w pewien sposób analogiczne do naszej historii: wykształcanie się ruchów narodowościowych, erozja władz centralnych. Są w tej opowieści fragmenty piękne, ale zdarzają się i krwawe epizody.
Duże znaczenie w powieści ma kształtowanie się systemów społecznych, z modelami sprawowania władzy na czele. Silverberg nie przedstawia rzymskiego panowania w kategoriach niepohamowanej chęci dominacji, lecz dziejowej misji, boskiej predestynacji. W pewnym momencie padają słowa: „(...) my jesteśmy narodem, który właściwie pojmuje sens władzy. Wobec tego sprawowanie władzy jest naszym obowiązkiem. (...) Uważasz nas za nieokrzesanych brutali, którzy podbijają dla samej przyjemności podbijania. Nie rozumiesz, że to nasza misja, nasze brzemię, nasza praca”. Choć Cesarstwem niejednokrotnie władali szaleni władcy, potęgi i stabilizacji należy upatrywać w cnotach republikańskich elit społecznych. Jednocześnie wyraźnie zostaje pokazane, że władza cesarska stanowi równoważnik dla oddolnych ruchów społecznych. W innym miejscu jedna z postaci rozważa zalety wprowadzenia ponownie republiki, ale dochodzi do wniosku, że „jeśli zostanie obalona monarchia, republika będzie króciutkim okresem przejściowym, po którym nastąpi demokracja, czyli rządy tłumu: oddawanie władzy w ręce człowieka obiecującego najwięcej korzyści najmniej wartościowym segmentom społeczeństwa, zdobywającego poparcie tłuszczy poprzez oskubanie z pieniędzy najoperatywniejszych obywateli. (...) Demokracja w Rzymie zakończyłaby się szaleństwem... To jedynie krótkie fragmenty, Silverberg poświęca podobnym rozważaniom – czy to przytaczanym wprost w postaci wypowiedzi, czy też poprzez opisywane wydarzenia – bardzo wiele miejsca. W moim odczuciu to właśnie one są największym atutem powieści. Nie trzeba się z nimi zgadzać, ale są one stymulujące.
Silverberg podchodzi do tematu kompleksowo, nie ograniczając się do przedstawienia zaledwie wycinka rzeczywistości, a starając się przedstawić holistyczną wizję wykreowanej rzeczywistości. „Roma Eterna” wbrew pozorom wcale nie jest przeznaczona dla wielbicieli starożytnego Rzymu, choć i oni powinni czuć się zadowoleni z lektury. Ostatnia powieść Silverberga jest wspaniałym przykładem spekulatywnej fantastyki, skupionej na procesach, przemianach społecznych. Choć nie jest to książka pozbawiona pewnych wad i drobnych nieścisłości, swym zamysłem niweluje większość niedociągnięć.


1) W przypadku „Roma Eterna” jest to nieudany exodus Żydów z Egiptu, co sprawiło, iż nie mogło powstać chrześcijaństwo. W świecie Silverberga nie wykształcił się również islam, choć okoliczności, jakie to spowodowały, są już trochę wątpliwe; z powodów wyjaśnionych w dalszej części recenzji.



Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka


Dodano: 2009-07-13 17:08:10
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS