NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

Heinlein, Robert A. - "Luna to surowa pani" (Artefakty)

Ukazały się

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"


 Kagawa, Julie - "Dusza miecza"

 Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"

 Ferek, Michał - "Pakt milczenia"

 Markowski, Adrian - "Słomianie"

 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

Linki

Canavan, Trudi - "Kapłanka w bieli"
Wydawnictwo: Galeria Książki
Cykl: Canavan, Trudi - "Era Pięciorga"
Tytuł oryginału: Priestess of the White
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa
Data wydania: Kwiecień 2009
Wydanie: pierwsze
ISBN: 978-83-925796-5-6
Oprawa: miękka ze skrzydelkami
Format: 125 x 195 mm
Liczba stron: 688
Cena: 44,90
Rok wydania oryginału: 2005
Tom cyklu: 1



Canavan, Trudi - "Kapłanka w bieli"

Czarni magowie są źli


Pierwszy tom trylogii „Era Pięciorga” oferuje czytelnikowi historię spod znaku klasycznego fantasy, z całą plejadą ciekawych bohaterów, mnogością wątków (w tym jednym romansowym), wartką akcją umieszczoną w świecie na wskroś przesiąkniętym magią, a jednocześnie – z bardzo oszczędnie dawkowanymi informacjami o historii i ontologicznych korzeniach tego świata oraz z przewidywalną fabułą momentami opartą na irytująco uproszczonych schematach. Ale po kolei.
Główną bohaterką książki jest Auraya, najmłodsza z grona boskich wybrańców, poprzez których bogowie oznajmiają swoją wolę mieszkańcom Ithanii Północnej. Bowiem bogowie świata, w którym rozgrywa się akcja „Kapłanki w bieli” – choć nie mogą interweniować osobiście i działać bezpośrednio – stale sprawują nadzór nad swoimi podopiecznymi i wyznaczają im kolejne zadania. Biali – pięcioro ludzkich przedstawicieli, obdarzonych potężnymi magicznymi mocami i praktycznie nieśmiertelnych – poza obrzędami typowo kapłańskimi, mają mnóstwo innych obowiązków: sprawują sądy, negocjują umowy, zajmują się dyplomacją i wywiadem. Część tych zadań spada na Aurayę, a dzięki relacji z jej kolejnych misji autorka w naturalny sposób przedstawia społeczności i rasy zamieszkujące kontynent: Tkaczy Snów, Dzikich Czarodziejów, ludzi-ryby czy ludzi-ptaki.
Generalnie fabuła powieści nie zaskakuje – przynajmniej na poziomie głównego wątku, który oparty jest na schemacie: młoda dziewczyna z maleńkiej wioski robi niespodziewaną karierę. Również niektóre poboczne wątki skonstruowane są standardowo: premiowana jest prawość charakteru, chęć pomocy innym, poświęcenie dla dobra grupy czy rodziny. Nihil novi. Ale jest jeden wątek, na razie lekko tylko powiązany z główną narracją, poświęcony naprawdę nietuzinkowej postaci – Emerahl. Nie dość, że bohaterka została obdarzona przez autorkę zdecydowanie niejednoznacznym zespołem cech charakteru, to dodatkowo jej poczynania są nieprzewidywalne i z łatwością zapisują się w pamięci. Opowieść o Emerahl dodaje książce kolorytu, pozwala ukazać czytelnikowi mieszkańców Ithanii z poziomu ulicy, a nie z wysokości kapłańskiej wieży.
Wykreowany świat jest zdecydowanie dwubiegunowy: jeden kontynent zamieszkały przez pacyfistów, którymi opiekują się Biali, drugi – poddany rządom złych i agresywnych czarnych magów. Jednym słowem: Dobro przeciwko Złu, Biel przeciw Czerni. Na szczęście autorka nie przesadziła z idealizowaniem charakterów poszczególnych postaci – Auraya jest niezależnie myślącą osóbką, która nie waha się przed nieakceptowanymi ze względów religijnych kontaktami, a nawet – wdaje się w romans, inna wybranka prowadzi bogate, choć nieuporządkowane życie seksualne. Niektórzy z drugoplanowych bohaterów, również potrafią postąpić wbrew obyczajowym czy społecznym nakazom. Ale w kwestiach religijnych jest już trochę gorzej – niektórych czytelników może drażnić brak wątpliwości i absolutne posłuszeństwo, z jakim powieściowe postaci wypełniają polecenia bogów. Nikt nie kwestionuje celowości poszczególnych działań, ba – nawet nie zadaje pytań.
A jest o co pytać... z narracji wynika, że znaczący wpływ na aktualną sytuację ma dawny konflikt między bogami, w wyniku którego przy życiu pozostało ich tylko pięcioro. Czy w ogóle można zabić boga? I kto może tego dokonać? Jeśli inny bóg, to czy można uznać, że nadal jest reprezentantem Dobra? A może ów nieśmiertelny byt, rzekomo pozbawiony życia, nie jest martwy, a jedynie odebrano mu możliwość manifestowania się wyznawcom? I z drugiej strony, czy człowieka o nieograniczonych praktycznie magicznych atrybutach i obdarzonego nieśmiertelnością można uznać za boga? Przecież skutki jego działań nie różnią się niczym od boskich interwencji… Gdzie przebiega granica? Takie wątpliwości i pytania pojawiają się w sposób naturalny, tym bardziej, że autorka ledwie zarysowuje historię i tło boskiego konfliktu.
Trudi Canavan umieściła akcję trylogii w świecie stworzonym od postaw – zwierzęta, rośliny, przedstawiciele najróżniejszych ludów i społeczności, ich wiara, obyczaje, kodeksy etyczne i nakazy honorowe – to wszystko na pierwszy rzut oka wydaje się całkowicie nowe. Ale uwaga – pomiędzy pomysłami oryginalnymi błyskają perełki aluzji do klasyki gatunku – ot, choćby straszliwe i krwiożercze vorny, wykorzystywane przez złych czarowników jako wierzchowce, kojarzą się nieodparcie z vargami, znakomicie sportretowanymi przez Petera Jacksona w ekranizacji trylogii Tolkiena. Przyjemność odnalezienia pozostałych nawiązań pozostawiam czytelnikom.
„Kapłanka w bieli” to książka, w której dobre portrety psychologiczne niektórych postaci i kompleksowość kreacji powieściowego świata zmieszane są ze schematyczną fabułą i irytująco stereotypowym podziałem na Czerń i Biel. W sumie – książka, oceniana jako pojedynczy wolumin, jest średnia. Ale traktowana jako początek trylogii, swoisty wstęp do właściwej opowieści – pozostawia nadzieję, bo autorka udowodniła dotychczasową twórczością, że planuje z dużym wyprzedzeniem. Tym razem również pozostawiła w obrazie historii opisywanego świata pewne luki i niedopowiedzenia, które dają szansę na wprowadzenie odrobiny szarości (a może nawet na odwrócenie proporcji) w kolejnych tomach. Ponadto, efekt zaskoczenia czytelnika nagłym zwrotem fabularnym będzie tym większy, im dłużej uda się utrzymać pozory przewidywalności akcji. Oby tylko Trudi Canavan nie czekała z tym zbyt długo – cierpliwość czytelników nie jest niewyczerpana.



Autor: Beata Kajtanowska


Dodano: 2009-06-21 22:07:50
Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

diamencik16 - 18:01 02-02-2012
chyba to przeczytam.

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS