NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Miela, Agnieszka - "Krew Wilka"

Kres, Feliks W. - "Szerń i Szerer. Zima przed burzą"

Ukazały się

Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"


 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Kukiełka, Jarosław - "Kroczący wśród cieni"

 Gray, Claudia - "Leia. Księżniczka Alderaana"

 Le Fanu, Joseph Sheridan - "Carmilla"

 Henderson, Alexis - "Dom Pożądania"

Linki

Simmons, Dan - "Endymion"
Wydawnictwo: Mag
Cykl: Cykl hyperioński
Tytuł oryginału: Endymion
Tłumaczenie: Wojciech Szypuła
Data wydania: Listopad 2008
ISBN: 978-83-7480-112-6
Oprawa: twarda
Format: 150x225
Liczba stron: 722
Cena: 55,00
Rok wydania oryginału: 1995
Tom cyklu: 1



Simmons, Dan - "Endymion"
nutka Posłuchaj recenzji w formacie mp3

Historia więźnia


Wśród osób jako tako zorientowanych w literaturze fantastycznej prawdopodobnie nie ma osoby, która nie słyszałaby o Danie Simmonsie i jego powieściach związanych z cyklem hyperiońsko-endymiońskim. Swego czasu te książki osiągały zawrotne ceny w drugim obiegu. Dopiero niedawno dostęp do nich stał się łatwiejszy, gdy wydawnictwo Mag zaczęło wznawiać serię. „Endymion” rozpoczyna drugą składającą się na nią dylogię. W powszechnej opinii, do której zresztą się przychylam, jest ona słabsza od „Hyperiona” i „Upadku Hyperiona”, lecz nie jest to różnica na tyle znacząca, by jeden dwuksiąg oddzielać od drugiego grubą kreską.

Powieść zaczyna się nietypowo, od poznania tytułowego bohatera w więzieniu – kapsule krążącej gdzieś daleko w kosmosie. Z tej perspektywy Endymion opowiada własną historię, dziejącą się około trzystu lat po wydarzeniach opisanych we wcześniejszych książkach. Nadal istotną rolę będzie odgrywało manipulowanie czasem, lecz wobec przeznaczenia bohaterów okaże się mało znaczącym czynnikiem... A może inaczej? Może dzięki podróżom w czasie właśnie wypełnienie przeznaczenia będzie możliwe?
W „Endymionie” czytelnik znajdzie wiele elementów wspólnych z wcześniejszymi tomami składającymi się na dylogię hyperiońską. Nie chodzi nawet o same nawiązania fabularne czy pojawianie się znanych wcześniej postaci – choć oczywiście i z tymi elementami mamy do czynienia. Mam na myśli rzeczy bardziej ulotne, jak sposób opisywania wydarzeń, narrację czy rozwiązania fabularne. Jednocześnie mam wrażenie, że „Endymion” jest znacznie bardziej space-operowy, jakby Simmons trochę inaczej rozłożył akcenty. W powieści jest więcej dynamiki, więcej przygód i podróży. Powiedziałbym, że pod tym względem książka podobna jest trochę do tego, co współcześnie pisze na przykład Peter F. Hamilton. Nie oznacza to oczywiście, że autor całkowicie odszedł od wcześniej stosowanej symboliki, że zrezygnował z drugiego dna powieści, równie ważnego jak rzucająca się w oczy płaszczyzna fabularna. Te elementy w „Endymionie” są również, choć być może na nieco dalszym planie, nie tak istotne.
Po lekturze „Hyperiona” i jego kontynuacji, miałem wrażenie pewnego niedosytu – niektóre kwestie nie zostały w pełni wyjaśnione, inne wymagały doprecyzowania. Nie wiedziałem, czy był to efekt niedopatrzenia, czy też może celowy zabieg. Lektura „Endymiona” wyraźnie wskazuje na to drugie. Dziury powoli są łatane, szczegóły wyjaśniane, a niektóre wydarzenia nabierają zupełnie innego znaczenia. Proces ten w omawianej tu powieści nie został jeszcze zakończony, przed czytelnikami wszak jeszcze „Triumf Endymiona”.

Skoro wydawnictwo Mag zdecydowało się na dość ekskluzywną edycję powieści Simmonsa, wypada kilka słów powiedzieć i o niej. Książka ma spory rozmiar, porównywalny z zachodnimi hardcoverami, a twarda okładka obłożona została obwolutą. Na półce egzemplarz prezentuje się bardzo dobrze, jednakże w „użyciu” sprawia trochę problemów. Jeśli miałbym natomiast zarzucić coś stronie wizualnej, to choć okładka „Endymiona” jest bardzo ładna, wewnętrzne grafiki zupełnie do mnie nie przemawiają, szczególnie pod względem kolorystyki (natomiast oldschoolowa kreska może mieć swój urok dla niektórych odbiorców).

„Endymion” nie dorównuje wcześniejszym dwóm książkom Simmonsa (a przede wszystkim „Hyperionowi”), ale i tak stanowi kawał dobrej literatury science fiction. Dzięki urozmaiceniu wątków i intrygującym postaciom, czytelnik zostaje porwany w wyimaginowany świat przyszłości. Simmons ma tę zdolność, że gdy nawet pisze o rzeczach nieprawdopodobnych, potrafi nadać im pozory realności czy racjonalności. A poza tym, abstrahując od wszystkiego, co zostało napisane powyżej, „Endymion” jest po prostu powieścią, którą wypada znać.



Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka


Dodano: 2009-03-07 15:22:17
Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

MORT - 23:22 07-03-2009
Nie ma tego jeszcze ani w newsach ani na RSSie ;)

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS