NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Robinson, Kim Stanley - "Czerwony Mars" (Wymiary)

Nayler, Ray - "Góra pod morzem" (czarna)

Ukazały się

Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)


 Kade, Kel - "Los pokonanych"

 Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"

 Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)

 He, Joan - "Uderz w struny"

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Hufflepuff)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Ravenclaw)

Linki

Kossakowska, Maja Lidia - "Żarna niebios"
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Cykl: Zastępy Anielskie
Data wydania: Sierpień 2008
ISBN: 978-83-7574-088-2
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195
Liczba stron: 512
Cena: 29,99
Seria: Bestsellery polskiej fantastyki



Kossakowska, Maja Lidia - "Żarna niebios" #2

Buteleczka

Na zapleczu chińskiej knajpy było brudno i pachniało przypalonym olejem.
Dżinn czekał na nich w jednym z wąskich zaułków.
Jego chimera buszowała w śmietniku, wśród kartonowych pudeł. Co pewien czas dawał się stamtąd słyszeć pisk duszonego szczura.
– Masz Gwiazdę? – spytał Nuriel.
Dżinn przytaknął.
– Pokaż!
W smagłej dłoni błysnęła maleńka flaszeczka z rżniętego kryształu, wypełniona bezbarwnym, fosforyzującym płynem. Anioł wyciągnął rękę. Flakonik błyskawicznie zniknął w rękawie zielonej szaty.
– Najpierw forsa! – warknął dżinn.
Nuriel potrząsnął głową.
– Nie zapłacę, zanim nie spróbuję. Za kogo ty mnie masz?
Dżinn obrzucił go złym spojrzeniem, ale ponownie wyciągnął buteleczkę i odkręcił korek. Przechylił ją ostrożnie, wypuszczając maleńką kropelkę na kciuk anioła. Nuriel powąchał płyn, a następnie polizał palec. Poczuł znajomy, gorzkawy smak.
– Najczystsza – zapewnił go dżinn.
– Może być – powiedział. – Ile?
– Sześć szekli – rzucił sprzedawca.
– Nuriel uśmiechnął się drwiąco.Daję dwa i ani grosza więcej
– Rozum cię opuścił, skrzydlaty?! Powiedziałeś dwa szekle?!
– Zamiast się wydzierać, spójrz, jakie – Nuriel niedbałym ruchem sięgnął do kieszeni spodni. W jego dłoni pojawiły się dwa metalowe krążki, pokryte na wpół zatartymi znakami i pajęczyną ornamentu. Dżinn rozdziawił usta. Łypnął chciwie na pieniądze, wysuwając błyskawicznie zdobną złotymi paznokciami rękę. Piękną twarz wykrzywił grymas pożądania.
– Nie tak szybko! – syknął Nuriel. – Dawaj flakon!
Buteleczka znalazła się natychmiast w dłoni anioła, a monety znikły w fałdach zielonej szaty.
– Obyś ujrzał siedem rajskich bram i dziewięć ogrodów rozkoszy – wymamrotał dżinn, zginając się w pokłonie i pośpiesznie znikając w zaułku.
– O to się nie martw – mruknął Nuriel.
Spojrzał na przyjaciół. Beryl miała niepewną, zmieszaną minę, a Darkiel wyglądał ponuro.
– Za Królestwo i wszystkich skrzydlatych – powiedział, unosząc fiolkę, jakby spełniał toast.
Z kieszeni marynarki wyciągnął misternie rzeźbiony nożyk i wbił ostrze głęboko w przedramię. Kątem oka zauważył, że dziewczyna się wzdrygnęła. Schował nożyk, przechylił flaszeczkę i wylał trzy krople na skaleczenie.
Już w momencie, gdy upuszczał pierwszą, poczuł, że coś nie jest w porządku. Palący ból w jednej chwili objął całą rękę, a Nuriel odniósł wrażenie, że zderzył się z rozpędzonym Rydwanem. Potem świat wykonał kilka gwałtownych fikołków, a bruk uderzył go w twarz. Wokół zrobiło się ciemno. Jak przez mgłę słyszał stłumione głosy i krzyki. Darkiel przyskoczył do leżącego przyjaciela.
– Cholerny sukinsyn! – jęknął. – Sprzedał mu jakieś pieprzone, czarnomagiczne świństwo! Musiał podmienić fiolki! Przecież mógł go zabić!
Beryl uklękła obok płowego anioła.
– Boże, co się stało? – szepnęła w popłochu.
Darkiel obrócił ku niej wykrzywioną przestrachem i złością twarz.
– Załadował sobie podróbę, ot co! A przecież mu mówiłem!
Chwycił nieprzytomnego przyjaciela pod ramiona, próbując podźwignąć go do pozycji siedzącej. Dziewczyna pospieszyła z pomocą. Oparli go o ścianę najbliższego budynku, między pojemnikami na śmieci. Głowa anioła opadła na prawe ramię, lawendowa czupryna zakryła twarz.
– Nuriel! – Darkiel odgarnął fioletowe włosy. – Nuriel, słyszysz mnie?
– Aha – szepnął, odrobinę rozchylając powieki.
– Wiesz, co to było? Coś ty wziął, na pierze Metarona?!
– Nie wiem – powiedział z trudem – Jest... czarne... jak cholera.
– No i doigrałeś się! – jęknął Darkiel. – Wiedziałem, że to jakieś świństwo rodem z Głębi. Czarna magia! Mógł cię szlag trafić! Kupować na ulicy! Przecież to trzeba być kretynem! Nie znasz jakichś bezpiecznych, pewnych źródeł? No pieknie, tylko spójrz na siebie! Leżysz naćpany w śmietniku! Anioł z twoją pozycją! Nuriel, ty się powinieneś leczyć!
– Pieprzysz jak stara ciotka – szepnął Nuriel i zemdlał.
Blady jak płótno Darkiel spojrzał na Beryl. Dziewczyna wydawała się zszokowana.
– Jest tu w pobliżu jakiś kościół? – spytał.
– Nie wiem, chyba nie – usta Beryl poruszyły się niemal bezgłośnie.
– Musimy znaleźć dla niego odtrutkę. Na początek wystarczy nawet woda święcona. Przypomnij sobie, dziewczyno!
– Jest jeden, ale dobry kawałek drogi stąd.
– W porządku, zaprowadź mnie.
– Chyba nie chcesz go tak zostawić! – krzyknęła przerażona.
– Nie mam wyjścia. Sam nie trafię. Musisz zaprowadzić mnie do kościoła. Pospiesz się! Tutaj mu chyba nic nie grozi.
– No dobrze – zgodziła się po chwili wahania.
Zrobiła kilka kroków i zatrzymała się, oglądając na skuloną pod ścianą postać. Darkiel pociągnął ją za rękę.
– Nie możemy zostawić go samego w tym stanie! – jęknęła.
– Musimy – powiedział stanowczo. – Pospiesz się, kochanie. On potrzebuje pomocy.
– Masz rację – skinęła głową. – Dostaniemy się do głównej ulicy, a potem pierwsza w lewo.
Pobiegli. Tym razem już się nie obejrzała.


Dodano: 2008-08-01 09:48:19
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia


 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS