NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

Kristoff, Jay - "Cesarstwo potępionych" (czarna)

Ukazały się

Kade, Kel - "Mag bez reputacji"


 Domagalski, Dariusz - "I niechaj cisza wznieci wojnę"

 Dębski, Rafał - "Gwiazdozbiór kata"

 Larson, B.V. - "Świat Miasta"

 Mortka, Marcin - "Karaibska krucjata. La Tumba de las Piratas" 2024

 Antologia - "Imagination. Tom 1"

 Chakraborty, Shannon - "Przygody Aminy Al-Sirafi"

 Pilipiuk, Andrzej - "Okiść"

Linki

McCall Smith, Alexander - "Angus od snów. Celtycki bóg snów"
Wydawnictwo: Znak
Tłumaczenie: Jolanta Kozak
Data wydania: Marzec 2007
ISBN: 978-83-240-0805-6
Oprawa: miękka
Format: 136×205mm
Liczba stron: 156
Cena: 29,00 zł
seria: Mity



McCall Smith, Alexander - "Angus od snów"

„Angus od snów” to kolejna książka z międzynarodowej serii Mity. W jej ramach pisarze z całego świata biorą na warsztat podania i wierzenia ludów z najprzeróżniejszych zakątków świata i opowiadają je współczesnym językiem, dostosowują ich formę do wymagań XXI-wiecznego czytelnika. Seria ta ma na celu pokazanie, że ludzkość wcale nie odeszła daleko od swych korzeni, że prawdy zawarte w mitach są nadal aktualne, a nauki z nich płynące nadal potrzebne w silnie stechnizowanym społeczeństwie.

Alexander McCall Smith na przedmiot swojej opowieści wybrał Angusa, celtyckiego boga snów. Nie jest to typowe bóstwo w panteonie dawnych mieszkańców Wysp Brytyjskich. Wśród raczej apodyktycznych, twardych bożków Angus jawi się jako postać z zupełnie innych realiów. Piękny i radosny, patronuje tak ulotnym rzeczom jak sny czy miłość. Nie pełni roli dydaktycznej lecz personifikuje nieodkryte przez ludzkość tajemnice. Być może właśnie stąd brała się jego popularność wśród ludzi – był im najbliższy z nieśmiertelnych. Prawdopodobnie dlatego też nadal istnieje w kulturze, gdy jego bracia z niebios dawno odeszli w niebyt.

Ksiązka McCalla Smitha nie ma spójnej struktury. Nicią przewodnią jest mit o Angusie. Autor opowiada jego historię – od poczęcia, poprzez dzieciństwo, aż do prawdziwej miłości. Jak sam pisarz przyznaje, sporo zostało zmyślone, dodane na potrzeby opowieści. Zabieg w pełni usprawiedliwiony, bo dzięki temu historia nabiera może nie tyle realizmu, ale życia, wiarygodności. Tym bardziej, że do naszych czasów przetrwały zaledwie strzępy podań.
Historia Angusa jest poprzerywana krótkimi opowieściami z czasów nowożytnych, które w mniejszym lub większym stopniu nawiązują do poszczególnych etapów życia celtyckiego boga. Elementem wspólnym dla nich jest postać Angusa – objawiającego się pod postacią członka rodziny, ducha, czy psychoanalityka. Za sprawą jego interwencji sprawy się prostują, sny objawiają prawdę, a miłość zwycięża.
Styl jakim jest napisany „Angus od snów” jest specyficzny. Początkowo trudno było mi się przyzwyczaić do osobliwego sposobu konstruowania zdań. Jednak szybko przestaje się to zauważać, a wręcz nawet zaczyna doceniać. Czytając wpada się w zaproponowany prze autora rytm. Nadaje to książce nastrój i pozwala wczuć się w klimat, jaki objawia się w książce za sprawą Angusa.

Ciężko jest ocenić książkę Alexandra McCalla Smitha jako całość. W skali mikro – pojedynczych historii, czy wręcz akapitów – pełna jest smaczków. Gdy rozłożyć „Angusa od snów” na czynniki pierwsze, to każdy z nich sam się broni. Niestety całość nie prezentuje się już tak dobrze, jest zbyt poszatkowana, niespójna. Na tę książkę należy patrzeć bardziej jak na zbiór bajań opowiadanych przy wieczornym ognisku – czyli postaci, w jakiej mity egzystowały przez wieki. I choć pomysł, by właśnie taką formę nadać opowieści jest ciekawy, niemniej jednak nie do końca odpowiedni w tekście pisanym.
Angus uczy nas, że w naszym życiu nadal są rzeczy tajemnicze, umykające racjonalnemu wytłumaczeniu. Jednocześnie pokazuje nam, że nad niektórymi wyborami należy się zastanowić, nie śpieszyć się z decyzją, której później można żałować przez lata. Takie też jest przesłanie książki McCalla Smitha.


Ocena: 7/10
Autor: Tymoteusz Wronka


Dodano: 2007-04-05 17:52:01
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"


 Kelly, Greta - "Lodowa Korona"

 Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"

 Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"

 Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"

 Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"

 Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia"

 Fosse, Jon - "Białość"

Fragmenty

 Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"

 Howey, Hugh - "Zmiana"

 Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)

 Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"

 Silverberg, Robert - "Księga czaszek"

 Scalzi, John - "Wojna starego człowieka" (Wymiary)

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS