NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Miela, Agnieszka - "Krew Wilka"

Le Guin, Ursula K. - "Lawinia" (wyd. 2023)

Ukazały się

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"


 Kagawa, Julie - "Dusza miecza"

 Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"

 Ferek, Michał - "Pakt milczenia"

 Markowski, Adrian - "Słomianie"

 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

Linki

Wurts, Janny - "Klątwa Upiora Mgieł"
Wydawnictwo: ISA
Cykl: Wurts, Janny - "Wojny Światła i Cienia"
Tytuł oryginału: Curse of the Mistwraith
Data wydania: Marzec 2006
ISBN: 83-7418-088-9
Format: 135×205mm
Liczba stron: 640
Cena: 39,90
Tom cyklu: 1



Wurts, Janny - "Klątwa Upiora Mgieł"

Janny Wurts jest znana w naszym kraju przede wszystkim jako współautorka pisanego razem z Raymondem E. Feistem cyklu „Imperium”, który prze wielu (także przeze mnie) jest uważany za najlepszą odsłonę „Wojny Światów” i innych opowieści o Midkemii, zatem po „Klątwie Upiora Mgieł” spodziewałem się wiele dobrego. Czy te oczekiwania się spełniły? Zaraz odpowiem na to pytanie.


W świecie Athery istnieje przepowiednia mówiąca o tym, że pewnego dnia zza Bramy Końca Świata przybędzie książę, potomek dawnych władców, i pokona Upiora Mgieł, który zasłonił całe niebo i ukrył słońce na pięćset lat. Wreszcie nadszedł ten moment, ale ku zaskoczeniu wyczekujących przybysza potężnych magów, książąt przybyło dwóch. Co więcej, pałają do siebie niechęcią i skaczą sobie do oczu przy każdej okazji. Skłonienie Arithona i Lysaera do współpracy będzie prawdziwym wyzwaniem. Czy uda im się pokonać demona? Czy okażą się godni objęcia rządów w dziedzinie przodków?
Obaj książęta władają potężnymi mocami, Lysaer to pan światła, potrafiący sprowadzać błyskawice, natomiast Arithon jest Mistrzem Cieni, jego domeną są ciemność i iluzja. Ich talenty są przeciwstawne, podobnie jak ich charaktery. Sojusz i współpraca przychodzi im z dużymi trudnościami. Sytuacja staje się jeszcze gorsza, gdy swoje trzy grosze postanawia wtrącić Upiór Mgieł i przekląć ich uczuciem wzajemnej nienawiści. W ten sposób rozpoczynają się Wojny Światła i Cienia...

Z powyższego opisu można by wywnioskować, że powieść Wurts to kolejna banalna opowieść o walce dobra ze złem. Zresztą nawet sam tytuł książki nie brzmi zbyt oryginalnie, wręcz pretensjonalnie, sugerując pozycję raczej niskich lotów. Całe szczęście nie jest to prawda. Owszem, Upiór Mgieł prezentuje klasyczne zło, ale już postacie teoretycznie stojące po stronie dobra nie są kryształowo czyste. Rada magów wykorzystuje przyrodnich braci bezwzględnie, stawiając swoje cele ponad dobro jednostek. O Lysearze i Arithonie także nie można powiedzieć, że są idealnymi przyszłymi władcami – mają swoje sekrety i cele, a wady charakteru powodują, że z łatwością dają się podburzyć przeciwko sobie. Janny Wurts pokazuje także, że dobre motywy i uczucia, takie jak chęć czynienia sprawiedliwości czy współczucie mogą zostać wykorzystane do niecnych celów.
Świat wykreowany przez Wurts ma swoją historię. Co prawda poznajemy tylko jej niewielki wycinek, ale mam nadzieję, że w następnych tomach „Wojen Światła i Cienia” autorka rozwinie zarysowane teraz wydarzenia z przeszłości.

Niestety „Klątwa Upiora Mgieł” to nie same plusy. Po pierwsze raziła mnie niekonsekwencja w poczynaniach bohaterów lub też brak podania motywów działania. Rozumiem, że po części był to wynik działania klątwy, ale dotyczyło to także postaci jej nie objętą czy też wydarzeń sprzed jej zaistnienia. Inną wadą, która nieco utrudniała lekturę, był urywany styl narracji. Pojawiło się też co najmniej jedno bardzo naiwne rozwiązanie fabularne, choć całkowicie uprawnione dalszymi losami bohaterów. Ostatnim minusem są literówki i potknięcia redakcyjne – nie ma ich dużo, ale w kilku miejscach były zauważalne.

Kilka słów o samym wydaniu: książka jest w miękkiej oprawie z obwolutą. Wydana została w nieco większym formacie niż większość książek, a czcionka jest bardzo mała. Trzeba pochwalić wydawnictwo, że zastosowało taki zabieg, a nie dzieliło powieści na dwa tomy, jak to ma powszechnie miejsce na naszym rynku wydawniczym.

Pora na podsumowanie: „Klątwa Upiora Mgieł” nie jest to klasycznym heroic fantasy, na co mógłby wskazywać zarówno tytuł jak i opis fabuły. Powiedziałbym, że jest to coś w rodzaju mostu łączącego twórczość Feista czy Gemmella i utwory pisarzy chcących przekazać coś więcej niż tylko porywającą fabułę (choć jednak bliżej jej jest do tych pierwszych). Czytając miałem skojarzenia z Bakkerem, aczkolwiek bardziej na płaszczyźnie warsztatowej niż fabularnej. Powieść Wurts jest bez wątpienia ciekawą pozycją, wartą przeczytania mimo pewnych niedociągnięć. Z dużymi nadziejami czekam na kontynuację.




Ocena: 7/10
Autor: Shadowmage


Dodano: 2006-03-29 19:10:32
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS