NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

Ukazały się

Nayler, Ray - "Góra pod morzem" (czarna)


 Nayler, Ray - "Góra pod morzem" (niebieska)

 Kingfisher, T. - "Cierń"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Maas, Sarah J. - "Dom płomienia i cienia"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

Linki

Wolfe, Gene - "Urth Nowego Słońca" (Artefakty)
Wydawnictwo: Mag
Cykl: Księga Nowego Słońca
Kolekcja: Artefakty
Tytuł oryginału: The Urth of the New Sun
Tłumaczenie: Arkadiusz Nakoniecznik
Data wydania: Sierpień 2022
ISBN: 978-83-67353-05-2
Oprawa: twarda
Liczba stron: 392
Cena: 45,00 zł
Rok wydania oryginału: 1987
Tom cyklu: 5



Wolfe, Gene - "Urth Nowego Słońca"

Końce starego świata


Fabuła tetralogii „Księgi Nowego Słońca” Gene’a Wolfe’a nie należy do najprostszych. Opisywane z perspektywy odległej przyszłości losy Severiana, kata, Autarchy, podróżnika po Urth i narratora obdarzonego absolutną pamięcią, zostawiły wiele otwartych pytań o naturę powieściowego świata. Naturalne mogło się więc wydawać napisanie przez amerykańskiego autora po kilku latach swoistego domknięcia cyklu, „Urth Nowego Słońca”. Jednocześnie oczywiście naiwnością byłoby oczekiwanie od Wolfe’a klasycznie rozumianych wyjaśnień czy uzupełnień. Zmarły w 2019 roku pisarz nieprzypadkowo zasłużył na miano jednego z bardziej oryginalnych i przewrotnych twórców literatury inspirowanej (metafizyczną) fantasy.

W odróżnieniu od zasadniczego cyklu „Urth Nowego Słońca”, rozpoczyna się w scenerii niemal space-operowej. Severian podróżuje napędzanym gigantycznymi żaglami kosmicznym statkiem w kierunku mistycznej planety-świata Yesod, gdzie ma się poddać sądowi, występując w imieniu całej Urth. Macierzystemu światu narratora grozi wieczna zmarzlina, od której uratować go może tylko Nowe Słońce. Dynamiczna akcja i kolejne perypetie związane z konstrukcją statku, jego załogą czy przewożonymi nieludzkimi pasażerami szybko schodzą na drugi plan względem rozważań bardziej metafizycznych. Severian nie jest już katem, nie jest też Autarchą, Jest wcieleniem Urth, jest Nowym Słońcem, które ma uratować planetę przed zniknięciem pod lodową powłoką, ułomnym Odkupicielem. Na Yesod gości go Tzadkiel, pozornie wszechmocne bóstwo, objawiające się w wielu postaciach, rozmiarach i płciach. Obsesyjne powroty narratora do wspomnień przybierają z czasem na sile i częstotliwości. Zyskują też bieżącą realność, kiedy na Yesod i podczas podróży powrotnej otwierają się przed Severianem korytarze czasu. Wraz z nimi przychodzi do byłego kata także świadomość tego, że Nowe Słońce może oznaczać ratunek, ale też zagładę.

Manewrowanie chronologią stanowi jeden z podstawowych tematów książki. Już w trakcie podróży na Yesod Severian spotyka znanych mu z wcześniejszych przygód kakogenów, podróżujących wstecz w czasie. Później dawno zmarłe postaci odgrywają kluczowe role w rozwoju wielokrotnie zapętlonej fabuły. W porównaniu z właściwą tetralogią omawiana powieść zawiera też czytelniejsze aluzje do chrześcijaństwa. Zbawienie, czy raczej odkupienie stanowią centralny motyw historii, a mistyczna wielość osobowości, płci czy tożsamości, łącząca Severiana choćby z kasztelanką Theclą, sięga w „Urth Nowego Słońca” szerzej i wszechstronniej. Wieloraką postacią jest Tzadkiel, jedność umysłów dotyczy wielu hierogramatów, hieroduli i ich tworów.

Niemal każde pytanie znajdujące w „Urth Nowego Słońca” odpowiedź kryje w sobie kolejną zagadkę. Severiana nadal intryguje natura pamięci i zapisywania przeżywanych wydarzeń; powieść otwiera scena symbolicznego, a jednocześnie realistycznego pożegnania z tekstem opisującym przeżycia narratora na „starej” Urth. Mglistość natury powieściowego świata budzi chwilami irytację i wymaga od czytelnika sporej cierpliwości. W istotnej części wspomnianą cierpliwość kompensują imponujące, misterne wizje kolejnych miejsc akcji, rozsianych po nowym i starym świecie. Ci, których losy Severiana opisane w „Cieniu i Pazurze” oraz „Mieczu i Cytadeli” zaintrygowały, powinni sięgnąć i po pętle „Urth Nowego Słońca”; inni mogą je z czystym sumieniem odłożyć.



Autor: Adam Skalski
Dodano: 2022-11-22 10:19:50
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS