Patronat

Watts, Peter - "Ślepowidzenie" (wyd. 2023)

Esslemont, Ian Cameron - "Noc noży" (wyd. 2023)
Ukazały się

Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Larson, B.V. - "Świat Skraju"
Chen, Mike - "Bracia"
Mortka, Marcin - "Ostrza burzy"
Majchrowski, Stefan - "Rozbudzona harfa. Baśnie i legendy z całego świata"
Sokalska, Anna - "Tęsknica"
Clarke, Susanna - "Jonathan Strange i Pan Norrell" (2023)
Clare, Cassandra - "Strażnik miecza"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Zysk i S-ka Tytuł oryginału: Railsea Tłumaczenie: Krystyna Chodorowska Data wydania: Listopad 2014 ISBN: 978-83-7785-301-6 Oprawa: miękka ze skrzydełkami Format: 135x205 mm Liczba stron: 421 Cena: 39,90 zł Rok wydania oryginału: 2012
|
Zatłoczony ekspres zwany inspiracją
Co łączy ze sobą Daniela Defoe, Ursulę Le Guin, Hermana Melville’a, Roberta Louisa Stevensona i braci Strugackich? Otóż okazuje się, że tory i krety. „Toromorze” autorstwa China Miéville’a to powieść, która inspirowana jest dziełami tych właśnie autorów (oraz kilku innych). Połączenie z pozoru wydaje się karkołomne, lecz Anglik pokazuje, że może się to udać. Choć nie w pełni.
Sham Yes ap Soorap, sierota z małego przytorowego miasteczka, wyrusza na swój pierwszy kurs. Wraz z załogą kretownika Medesa będzie polować na kretoryje. Załodze przewodzi kapitan Naphi, której filozofią jest schwytanie pewnego wyjątkowo groźnego kretoryja. Żółtawa kreatura odgryzła niegdyś jej rękę. Jednak Shama nie interesuje ani połów, ani kolejarskie rozrywki, ani też kariera pomocnika chirurga. Tak w zasadzie to chłopak nie bardzo wie, czego chce od życia. Zmienia się to jednak w trakcie eskplorowania wraku pewnego pociągu. Znaleziona karta pamięci zawiera zdjęcia, które mogą odmienić nie tylko losy chłopaka, ale i całego toromorza. Prawdziwa przygoda dopiero się zaczyna.
Na pierwszy rzut oka „Toromorze” zapowiada się na młodzieżowe połączenie „Wstrząsów”, horroru SF z początku lat dziewięćdziesiątych zeszłego stulecia i monumentalnego dzieła Herman Melville’a, czyli „Moby Dicka”. Początek powieści sprawnie tworzy klimat toromorskiej wyprawy oraz przedstawia tajemniczy, zdegenerowany świat. Kreacja tegoż ostatniego jest zresztą jedną z mocniejszych stron powieści. Połączenie ekologicznej katastrofy (skażone nieba), technologicznego zacofania (większość zaawansowanej techniki pochodzi z odzysku) i samego toromorza (pozornie nieskończonego przestworu torów kolejowych) to wizja oryginalna i przemyślana. Jest na swój sposób przygnębiająca, gdy spojrzy się na to, jak biernie mieszkańcy tego świata przyjmują los. Ci, którzy chcą poznać losy i przyczyny, uważani są za niebezpiecznych dziwaków. Ważnym dodatkiem do tego świata jest słowotwórstwo Miéville’a, które skutecznie uzupełnia wizję autora.
Im dalej jednak w toromorze, tym więcej gatunków i inspiracji zaczyna się wkradać w powieść. Czytelnik znajduje, czasem bardzo bezpośrednie, odwołania do „Pikniku na skraju drogi” i „Robinsona Cruzoe”, a nawet dyskretne nawiązanie do pewnej postaci z animowanego serialu dla dzieci, „Tomek i przyjaciele”. Dodatkowo mieszane są elementy przygodowe, filozoficzne i sensacyjne. Misz-masz ten sprawdza się, jeśli „Toromorze” czytać powierzchownie, jako lekką lekturę czysto rozrywkową. Nie brak tu zwrotów akcji, emocjonujących pościgów oraz interesujących postaci. W dodatku krótkie rozdziały skutecznie wywołują syndrom „jeszcze jednego rozdziału”. Jeśli jednak czytelnik chce zagłębić się nieco bardziej w strukturę i treść powieści, może odczuć zawód. Dzięki pisarskiemu kunsztowi autora elementy tej metafikcyjnej układanki same w sobie stoją na wysokim poziomie i pasują do siebie, ale po złożeniu brak im głębi. Jest ich po prostu zbyt wiele, by projekt mógł się udać.
„Toromorze” to po prostu dobra powieść przygodowa skierowana nie tylko do młodzieży. Ciekawy świat wykreowany przez autora, fabuła pełna akcji i liczne nawiązania do klasyków literatury światowej. Odwołania i mieszanka stylów nie przeszkadzają w dostarczaniu czytelniczej frajdy. Trzeba jednak zaznaczyć, że zawieść może się odbiorca, który szukał będzie głębszych treści w tym literackim gąszczu. „Toromorze” to tylko i aż dobra zabawa.
Autor: Jakub „Qbuś” Nowak
Dodano: 2015-02-03 08:30:38
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Shadowmage - 13:20 04-02-2015
Mnie się średnio podobała łagodnie rzecz ujmując. Chyba najsłabsza rzecz Mieville'a.
Bronsiu - 14:04 04-02-2015
"Kraken" był słabszy.
Shadowmage - 14:12 04-02-2015
Czy ja wiem? "Kraken" zaczął mnie męczyć w 1/3, "Toromorze" po kilkudziesięciu stronach
Lett - 11:16 05-02-2015
Uuuu... Piszecie, że słabe, że dla młodzieży... A ja bym chciał powrotu do Dworca Perdido.
Shadowmage - 09:30 06-02-2015
Nie narzekam, że młodzieżowe, tylko że dość nudne i bez sensu. Elementy fajne są, ale jako opowieść słabe.
Jak chcesz powrotu do "Dworca...", to sprawdź czy masz na półce :) A na poważnie - chyba ten sposób pisania Mieville'a już nie kręci.
|
|
|
Artykuły

Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Śniadanie wdowy, opowiadanie ze zbioru "Upiory XX wieku"
Recenzje

Ryan, Anthony - "Parias"
Moore, Alan - "Iluminacje"
Sanderson, Brandon - "Warkocz ze Szmaragdowego Morza"
Podlewski, Marcin - "Księga Zepsucia. Tom 2
Lee, Fonda - "Wojna o jadeit"
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Rama II"
Rak, Radek - "Agla. Aurora"
Wells, Martha - "Wszystkie wskaźniki czerwone. Sztuczny stan"
Fragmenty
Robinson, Kim Stanley - "Czerwony Mars"
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Rama II"
Saulski, Arkady - "Czarne miecze"
Clarke, Arthur C. - "Odyseja kosmiczna 3001. Finał"
Frank, Pat - "Biada Babilonowi"
Hendel, Paulina - "Cmentarz osobliwości"
Kelly, Greta - "Lodowa Korona"
Crichton, Michael - "Park Jurajski II: Zaginiony świat"
|