NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

LaValle, Victor - "Samotne kobiety"

Crouch, Blake - "Upgrade. Wyższy poziom"

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

Dębski, Eugeniusz - "Wydrwiząb"

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Cykl: Dębski, Eugeniusz - "Hondelyk"
Data wydania: Listopad 2006
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
isbn-10: 83-89011-95-6
isbn-13: 978-83-89011-95-4

Bliżej...
Hondelyk i Cadron to wyjątkowa para przyjaciół, która ma specyficzny sposób na życie: wędrować i wpadać w tarapaty, o czym mogliśmy się już przekonać czytając "O włos od piwa". Tym razem wyjątkowo często przyjdzie im obcować z władcami, a Hondelyk będzie na najlepszej drodze, aby zostać na dłużej jednym z nich. Dzięki swoim wyjątkowym umiejętnościom przemiany w dowolną osobę weźmie udział w prawdziwej królewskiej roszadzie. W każdym nowym miejscu, w którym pojawiają się Hondelyk i Cadron czeka na nich nowe wyzwanie. Czasem jest to błahostka, a czasem prawdziwe kłopoty, które mogą kosztować życie i nawet zmiennokształtny Hondelyk zdaje się całkiem bezradny. Czy tym razem uda się im wyjść cało z opresji?

Opowiadania Eugeniusza Dębskiego, podobnie jak para stworzonych przez niego bohaterów, są przewrotne i nieprzewidywalne i nawet w trakcie lektury trudno przewidzieć, co może cię spotkać na końcu opowieści.

Ta książka jest jak dobry film drogi. Bohaterowie to wędrowcy, którzy nigdzie nie mogą dłużej zagrzać miejsca. Przemierzają kolejne krainy, zatrzymując się jedynie po to, aby w przydrożnej karczmie odpocząć, wychylić kufel złocistego trunku i obmyślić dalszy plan podróży. Matka Hondelyka mawiała do niego: „Tobie ani jeść, ani spać nie trza, dawać tylko perypetie”. I zaiste, święte to słowa.


Obiekt jest częścią serii
Dębski, Eugeniusz - "Hondelyk"
Zobacz całą serię



Teksty powiązane:

Fragment:
Dębski, Eugeniusz - "Wydrwiząb" #1
Dębski, Eugeniusz - "Wydrwiząb" #2

Galerie:
Dębski, Eugeniusz - "Wydrwiząb" (obrazków - 4)

Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS