NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

McGuire, Seanan - "Pod cukrowym niebem / W nieobecnym śnie"

Weeks, Brent - "Na krawędzi cienia" (wyd. 2024)

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

2009-03-24 06:58:14 "Gwiazda Pandory" w sprzedaży

Nakładem wydawnictwa Zysk i s-ka ukazała się "Gwiazda Pandory. Inwazja" Petera F. Hamiltona.

W XXIV wieku ludzkość skolonizowała gwiazdy dzięki odkryciu tuneli czasoprzestrzennych, tworząc olbrzymią Wspólnotę. Poznano wiele przyjaźnie lub z pozoru obojętnie nastawionych gatunków obcych, nim pewien astronom odkrył, że systemy kilku odległych gwiazd odgrodzone są od reszty wszechświata tajemniczą barierą energetyczną. Niestety, po wysłaniu ekspedycji okazuje się, że pole siłowe stworzono po to, by uwięzić cechujący się niebywałą agresją i okrucieństwem gatunek, który wszelkie inne inteligentne rasy uważa za śmiertelną groźbę dla własnej egzystencji. Po zniknięciu bariery obcy natychmiast atakują nieprzygotowaną Wspólnotę, a ludzie zaczynają zadawać sobie pytanie, czy wypadkami nie manipuluje jakaś obca moc o niewyobrażalnej wręcz potędze...

"Ktokolwiek rozpocznie lekturę tej książki, nie będzie w stanie jej przerwać przed doczytaniem do ostatniej strony... Hamilton po raz kolejny udowadnia, że sformułowanie inteligentna space opera nie musi być oksymoronem".
"Publishers Weekly"

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Tytuł oryginału: Pandora’s Star
Tłumaczenie: Michał Jakuszewski
Data wydania: 17 marca 2009
ISBN: 978-83-7506-239-7
Oprawa: broszura
Format: 125x183 mm
Liczba stron: 580
Cena: 37,90zł
Tom cyklu: 1, część 2

Dodał: Tigana

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

romulus - 07:53 24-03-2009
Wątek zrodził się z okazji premiery drugiej części "Gwiazdy Pandory", ale wywiazała się ogólna dyskusja dotycząca książek Petera F. Hamiltona, więc przenoszę go do odpowiedniego działu i zmieniam tytuł.
Pozdr,
Shadow


Wreszcie. Jest już dostępna w Empik.com, choć wczoraj jeszcze była nieosiągalna nawet w zapowiedziach. Zatem zamówiłem i czekam z niecierpliwością, bo brak mi ostatnio soczystej fantastyki.

Shadowmage - 08:00 24-03-2009
Czytajam właśnie drugą część "Widma alchemika" i jakoś mój zapał do Hamiltona szybko gaśnie :P Może miałem kiedyś wyczucie, że na pierwszej części "WA" przerwałem lekturę? :D

chrisek - 09:04 24-03-2009
Fakt. Mnie też jakoś alchemik wynudził. No i teraz mam problem aby zacząć czytać pandore :(

Yans - 09:47 24-03-2009
Shadow, chrisek ====> Marudzicie ;p

Mały_czołg - 10:41 24-03-2009
Shadowmage pisze:Czytajam właśnie drugą część "Widma alchemika" i jakoś mój zapał do Hamiltona szybko gaśnie :P Może miałem kiedyś wyczucie, że na pierwszej części "WA" przerwałem lekturę? :D

Night's Dawn, czemu dawałem już wyraz, jest nadmiernie rozwodniona. Co najmniej o jedną część (w oryginale) za długa. Mnie to rajcowało mniej więcej do połowy drugiego tomu (opanowania pierwszej planety). Potem nic nowego już Hamilton nie zdołał z tego wycisnąć, a nadmierne rozmnożenie postaci i pospieszne popychanie akcji spowodowało, że - IMO - dalsza akcja jest błaha i nic nie wnosząca. A końcówka to już po prostu obraza inteligencji czytelnika. Mnóstwo dziur i niepozamykanych satysfakcjonująco wątków.

Z zemsty ukradłem Pandora's Star/Judas Unchained i przeczytałem w pdfie. Rachunki wyrównane, panie Hamilton.

No i po lekturze uważam, że PS/JU jest lepsza bo krótsza, aczkolwiek w drugiej części znów są dłużyzny... nic się nie dzieje. Ale oceniam lepiej niż Night's Dawn.

romulus - 10:54 24-03-2009
Znając tylko pierwszy tom Gwiazdy Pandory mogę się zgodzić, iż jest ciekawiej, niż w przypadku poprzedniego cyklu. zobaczymy, co będzie dalej. Szykuje się chyba fajna przewrotka ze Strażnikami i ich teorią spiskową a to może ładnie wywrócić fabułę i postawić sporo wydarzeń w innym świetle. Czekam z niecierpliwością. Szkoda tylko że Zysk to taki guzdrałek, jeśli chodzi o wydawanie Hamiltona. Mam nadzieję, że w MAG-u nie będzie takich obsuw.

AdamB - 12:33 24-03-2009
Jeżeli się nudzicie przy Hamiltonie to już chyba nic was nie rozrusza. :)
Wiem, że malkontenctwo jest trendy ale chyba są jakieś granice.
A jeżeli podniecają was meandry słowa to czy koniecznie musicie ich szukać w powieści z gatunku space opera?
Wasze krzywdzące opinie mogą zniechęcić innych czytelników a przecież jest to najlepsza space opera na naszym rynku. Czy ktoś temu zaprzeczy?

Shadowmage - 12:44 24-03-2009
Adamie, ale co ja na to poradzę, że poprzednie książki Hamiltona czytało mi się bardzo dobrze, a w tym przypadku jednak nie czuję podobnego zadowolenia z lektury? Mam milczeć, kiedy coś mi nie pasuje? Również chciałbym, żeby tego typu literatury ukazywało się więcej, ale nie oznacza to, że nie można wskazać mankamentów, kiedy się pojawią.
Czy najlepsza? Wolę Reynoldsa :P

chrisek - 13:23 24-03-2009
Moje znużenie alchemikiem może wynikło z tego, że na kolejne części trzeba było czekać jakiś czas. Człowiek wgryzł się w jedną cześć, wszystko sobie poukładał w głowie i koniec. Musiał czekać na następną pozycję i znów potem się wgryzać i przypominać sobie co było (a sporo było do przypomnienia, bo u Hamiltona wątków i postaci moc). Gdyby miał całość od razu to może byłoby inaczej. Ale takie są prawa rynku, żeby wydawać cyklicznie. Co do space oper to też zdecydowanie wolę Reynoldsa. Bardziej "kosmicznie" pisze. Szkoda jednak, że tak rzadko go MAG wydaje :(. Coraz poważniej myślę, aby go czytać w oryginale - będę na bieżąco. Z Lawrence Watt-Evansem tak zrobiłem, bo nie ma widoków na to, aby go dalej wydawano w Polsce.

jmpiszczek - 16:01 24-03-2009
No bo książki (cykle) trzeba czytać w całości (ciurkiem) a nie w częściach. Zwłaszcza w częściach jednego tomu...

Shadowmage - 10:18 25-03-2009
E tam, przesąd :D Jak czyta się seryjnie, to może się szybko znudzić. A jak się stosuje płodozmian, to ponownie pobudza się apetyt. Jak widać można na to spojrzeć z dwóch odmiennych stron.

A drugą część "Widma Alchemika" przeczytałem. Końcówka była zdecydowanie lepsza, bo akcja ponownie przyspieszyła... i zakończyła się straszliwymi cliffhangerami - aż ściągnąłem pierwszą część "Nagiego boga" z półki (ale nie zacząłem czytać :P). Niemniej niektóre pomysły fabularne uważam za nieo chybione i nie wiem jak się z nich autor wykaraska. Albo i nie - sądząc po niektórych opiniach powyżej.

AdamB - 10:57 01-04-2009
..."Wolę Reynoldsa"....

Dobrze że jest Reynolds to możemy w dyskusji o Hamiltonie powiedzieć "wolę Reynoldsa" i na odwrót, w wątku o Reynoldsie "wolę Hamiltona". :)
Nie zmienia to faktu, że najlepsze książki z gatunku space opery wydane w Polsce to właśnie te dwie pozycje.
Chodzi mi o to, że gdy piszemy: w książce nie podoba mi się to i to ... nie zapomnijmy dodać, że dla miłośników gatunku jest to jedna z dwóch najlepszych pozycji na rynku. Nie zniechęcimy w ten sposób do sięgnięcia po książkę osób, które akurat nie znają tego pisarza.

PS
Czy ktoś słyszał o dacie wydania drugiego tomu Commonwealth Saga tj. "Judas Unchained" ?

Shadowmage - 15:14 05-04-2009
Podobno mają wyjść w tym roku. Podobno...

A co do najlepszych space oper - ostatnio miałem przyjemność przeczytać kilka należących do klasyki gatunku i ujmował mnie w nich nie rozmach, ale pomysł nierozwodniony mnóstwem pobocznych i nic niewnoszących wątków. Dochodzę do wniosku, że po prostu na dłuższą metę wolę jednak powieści bardziej skondensowane. Może właśnie dlatego Hamiltonowi się ode mnie trochę oberwało?

Shadowmage - 10:06 18-04-2009
Przeczytałem pierwszą część "Nagiego boga". Znowu początek obiecujący, ale wraz z rozwojem fabuły trochę całość zanika w natloku nic nie wnoszących wątków pobocznych. A zakupy dziewczyn z Norfolka zaczęły mi przypominać niektóre fragmenty "Koła czasu" :P Choć do kilkustronicowych opisów prania jeszcze Hamiltonowi dużo brakuje. I dobrze :)

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS