Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Ciacho - 17:27 23-09-2021
Czytałem "Imajicę" i średnio mi pasowało. Za to styl autora bardzo dobry i widać od początku, że to nie jest jakiś pierwszy lepszy pisarczyk. Ciekawią mnie te opowiadania, a jednocześnie się obawiam, bo opowiadania to opowiadania. Na ogół jest tak, że albo autor pisze dobre powieści, a ujowe krótkie treści, albo na odwrót. Rzadkością są tacy pisarze wyrównani jak Bradbury czy Dick.
nosiwoda - 09:33 24-09-2021
Przecież Dick pisał zasadniczo kiepskie powieści. Udało mu się raptem kilka - Wysoki, Ubik, ew. Blade i Albemuth.
Shedao Shai - 09:39 24-09-2021
nosiwoda pisze:Przecież Dick pisał zasadniczo kiepskie powieści. Udało mu się raptem kilka - Wysoki, Ubik, ew. Blade i Albemuth.
nosiwoda.jpg
nosiwoda - 10:06 24-09-2021
Biorąc pod uwagę to, ILE ich napisał (a raczej nastukał)...
Myślę, że możemy zgodzić się w tym, że był LEPSZY w opowiadaniach.
Bibi King - 10:24 24-09-2021
@nosiwoda,
A "Trzy stygmaty"? Albo "Czas poza czasem" (tak to chyba po polsku wyszło, chodzi mi o "Time out of joint"?)? Naprawdę uważasz, że to kiepskie powieści?
Wśród opowiadań Dicka są perełki jak z najlepszych perłopławów, ale tak en masse to jednak głównie puste muszelki się trafiają. Oczywiście IMO.
@Ciacho,
Imajica pozostaje w PL skrajnie niedoceniona. Trzeba się tylko przestawić, że Barker to nie wyłącznie horror, horror, horror, lecz także dark fantasy. Do dziś nie rozumiem, jak mogła przegrać Locusa z mizernym "Summer of Night" Simmonsa.
Ciacho - 20:14 24-09-2021
Mnie to akurat jedna rzecz bardzo irytowała, o której oficjalnie wolę nie pisać. Ale tak jak wspomniałem wyżej pióro mi od początku podeszło i postanowiłem w przyszłości cos jeszcze sprawdzić. Najpewniej chyba właśnie te opowiadania, z których zasłynął.
Osobiście Simmonsa zdecydowanie lepiej mi się czytało. Ale pod względem nagrody ciężko byłoby mi wybrać, które lepsze.
Bibi King - 23:12 24-09-2021
Ciacho pisze:Mnie to akurat jedna rzecz bardzo irytowała, o której oficjalnie wolę nie pisać.
Aha... Mam przeczucie graniczące z pewnością, że - jeśli mnie pamięć nie myli - nie wszystkie opowiadania w "Księgach krwi" ci się spodobają
A "Summer of Night" zrobiło rzecz chyba najgorszą, jaką książka może mi zrobić: pozostawiło mnie kompletnie obojętnym - na bohaterów, świat, fabułę, pomysły itd. itp.
asymon - 14:23 25-09-2021
Bibi King pisze:Wśród opowiadań Dicka są perełki jak z najlepszych perłopławów, ale tak en masse to jednak głównie puste muszelki się trafiają. Oczywiście IMO.
Wśród powieści takoż
Faktem jest, że natrzaskał pewnie z 50 powieści, więc jest z czego wybrać i coś wybitnego, i dobrego. Niby mam PKD w ulubionych autorach na LC, ale na dzieła zebrane nikt by mnie nie namówił.
Bronsiu - 14:52 25-09-2021
asymon pisze:natrzaskał pewnie z 50 powieści
Pomijając zaginione manuskrypty - 45.
Czuwaj!