Ziemię, tkwiącą nieruchomo pod palącym światłem umierającego powoli Słońca, pokrywa nieprzebyta dżungla rozrośniętego do planetarnych rozmiarów figowca. Bezlitosną walkę z bogactwem agresywnych, zmutowanych roślinnych form życia przeżyły tylko nieliczne zwierzęta i zdegenerowany, coraz rzadziej występujący człowiek. Czy związek z myślącym grzybem pozwoli mu przetrwać?

Wydawnictwo: Rebis
Kolekcja: Wehikuł czasu
Tytuł oryginału: Hothouse
Tłumaczenie: Marek Marszał
Data wydania: 22 Październik 2019
ISBN: 978-83-8062-599-0
Oprawa: twarda
Format: 135 x 215 mm
Liczba stron: 312
Cena: 44,90 zł
Rok wydania oryginału: 1961

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

raistand - 09:02 22-10-2019
Jedna z tych książek, która głęboko zapada w pamięć.

Fidel-F2 - 09:49 22-10-2019
Zależy jak trafisz w etap życia. Ja na ten przykład mam wydrukowany Świat czarownic o którym raczej wiele dobrego nie można powiedzieć. No ale miałem wczesne naście lat gdy mnie dopadła.

raistand - 09:58 22-10-2019
"Świat czarownic" chyba w podobny,m okresie czytałem i jedyne co pamiętam to sam początek. :)

Ale ogólnie co do etapu to zgoda.

nosiwoda - 10:24 22-10-2019
Nie pamiętam, kiedy przeczytałem Cieplarnię, ale zapadła w pamięć. Brzuniobrzuszki, robot rozsiewający propagandę pro-strajkową miliony lat (co było oczywiście swoją drogą głupotką) po śmierci ostatnich strajkujących. Nie sprawdzałem, czy nowe wydanie ma nowe tłumaczenie? Zaraz zerknę.
edit: nie, stare, czyli dobrze.

Raven86 - 08:54 23-10-2019
Brzuniobrzuszki? A nie brzuniobrzusie? ???? Swoją drogą ciekawe co by wymyślił nowy tłumacz ????

nosiwoda - 09:21 23-10-2019
Możliwe, że brzuniobrzusie, pisałem z pamięci.

Shadowmage - 14:54 23-10-2019
Brzunio-brzuchy.

Coacoochee - 13:00 11-11-2019
Świata Czarownic przeczytałem aż dwa i 1/3 tomu. Dziwaczna słabizna, nawet dla nastolatka.
Cieplarnię wspominam ciepło, choć po 30 latach niewiele pamiętam.