Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Janusz S. - 22:08 05-07-2019
Trzeba przyznać, że wydawanie staroci idzie na razie Rebisowi znacznie sprawniej niż MAGowi.
kwx747 - 12:38 06-07-2019
Polemizowałbym. W pierwszym roku wydawania Artefaktów MAG też wyglądał dobrze, rzucając na rynek 8 tytułów, dopiero potem tempo spadło. Z Rebisem może być podobnie, aczkolwiek chciałbym się mylić.
Janusz S. - 14:17 06-07-2019
To pewnie prawda, chodziło mi raczej o porównanie bieżącego tempa działania obu wydawnictw. To porównanie tez pewnie nie jest do końca udane, bo w końcu Rebis to przy MAGu gigant wydawniczy jeśli chodzi o liczbę wydawanych tomów.
asymon - 09:48 07-07-2019
To jest ta książka o kontroli urodzeń i konieczności depopulacji? Trochę ciężki temat i to jeszcze w obecnej sytuacji naszego kraju. Może lepszym wyborem byłby "Bill, bohater Galaktyki"?
Fidel-F2 - 10:38 07-07-2019
asymon pisze:To jest ta książka o kontroli urodzeń i konieczności depopulacji? Trochę ciężki temat i to jeszcze w obecnej sytuacji naszego kraju. Może lepszym wyborem byłby "Bill, bohater Galaktyki"?
Lol, byłeś w lipcu nad morzem?
toto - 20:48 09-07-2019
nosiwoda - 08:46 10-07-2019
ZTCP to całkiem niezła książka. Chociaż nie wiem, czy odważę się ją czytać teraz, po latach. W każdym razie może się okazać bardziej profetyczna, niż się wydawało w latach 80 czy 90., a równie profetyczna, jak się wydawała w latach 60. Gorąca, przeludniona megapolis, z brakami wody i uprawianiem cebuli na balkonach - za kilka lat wystarczy wyjrzeć za okno. I nawet film nie był taki zły, mimo sporych zmian. OIDP w książce zielona pożywka nie jest taka istotna i prawie na pewno nie jest tym, czym jest w filmie.
edit: a propos wspaniałych okładek tej serii:
asymon - 16:34 10-07-2019
nosiwoda pisze:ZTCP to całkiem niezła książka. Chociaż nie wiem, czy odważę się ją czytać teraz,
Na pewno lepsza od reszty twórczości Harrisona, którą czytałem, no ale to kwestia z czym się porównuje
nosiwoda - 09:40 11-07-2019
Ja tam jestem fanem
Galaktycznych zwiadowców - postrachu gwiazd. Ale też nie wiem, czy się odważę odświeżyć.