Sebastien de Castell pokazuje, że drugi tom wcale nie musi być słaby. W Tristii nadal sporo się dzieje, a autor, który poznał nas już z większością bohaterów, nie spoczywa na laurach.
Aleksander Krukowski recenzuje "Cień rycerza" Sebastiana de Castella.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-