Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Janusz S. - 13:18 27-09-2016
Rewelacja to raczej nie jest. Zwłaszcza chińskie parapluie po przejściach.

Shedao Shai - 15:42 27-09-2016
Jakość okładki odpowiada jakości książek.

Janusz S. - 16:59 27-09-2016
Nie czytałem, więc o książkach się nie wypowiadam. King zamęczył mnie kiedyś wypluwając seriami powieści i nie tylko, z których każda kolejna wydawała mi się coraz bardziej wymęczona i gorsza. Podjąłem jedną próbę powrotu do jego książek (Ręka mistrza), ale ani mnie ona specjalnie nie zaciekawiła ani nie odrzuciła. Brak reakcji mózgu. W tym roku spróbowałem napocząć słynną "Mroczną wieżę", ale "Roland" był po prostu nudny i nie potrafię się zmusić do kolejnego tomu, chociaż stoi na półce, a na tutejszym forum przekonywano mnie, ze dalej jest lepiej. Z tego co widzę, "Trylogia" też nie jest tu witana chóralnymi okrzykami entuzjazmu.

Sharin - 17:01 27-09-2016
Okładka może nie wywołuje przesadnych zachwytów, ale żeby zaraz oceniać po niej trzy książki.

Janusz S. - 17:03 27-09-2016

Sharin pisze:Okładka może nie wywołuje przesadnych zachwytów, ale żeby zaraz oceniać po niej trzy książki.

A kto według Ciebie oceniał te książki po okładce? Bo ja nikogo nie zauważyłem?

historyk - 02:48 28-09-2016

Janusz S. pisze:W tym roku spróbowałem napocząć słynną "Mroczną wieżę", ale "Roland" był po prostu nudny i nie potrafię się zmusić do kolejnego tomu, chociaż stoi na półce, a na tutejszym forum przekonywano mnie, ze dalej jest lepiej.

Z tego cyklu przeczytałem mikropowieść w antologii Legendy i podeszło mi, a nawet bardzo podeszło. To kupiłem dwa pierwsze tomy cyklu. Pierwszego nie nie dałem rady doczytać do końca...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Shedao Shai - 08:59 28-09-2016
Noo, jak "Roland" nie podszedł, to nie ma co brnąć dalej w Mroczną Wieżę. Jest on taką jakby esencją sagi, i przy okazji - moim zdaniem - jednym z lepszych i lepiej "wchodzących" tomów cyklu.

Tigana - 18:49 28-09-2016

Shedao Shai pisze:Noo, jak "Roland" nie podszedł, to nie ma co brnąć dalej w Mroczną Wieżę. Jest on taką jakby esencją sagi, i przy okazji - moim zdaniem - jednym z lepszych i lepiej "wchodzących" tomów cyklu.

Nie do końca się zgodzę. "Rolanda" ledwo przebrnąłem, a"Powołanie Trójki" przeczytałem jednym tchem. "Ziemie Jałowe" też były ok.

Shedao Shai - 09:06 29-09-2016
Nie mówię, że kolejne tomy są słabe. Ja zacząłem się męczyć na czwartym tomie, będącym jedną wielką retrospekcją. Chodziło mi o to, że "Roland" klimatycznie i fabularnie jest reprezentantem całej sagi, do tego jest zwięzłą i krótką lekturą (mi "wszedł" w jeden wieczór); ciężko mi sobie wyobrazić żeby osobie której nie podszedł, spodobały się kolejne tomy. Jak widać po twoim przykładzie, mam ograniczoną wyobraźnię :D

Coacoochee - 13:03 29-09-2016
Jeśli chodzi o sagę, to faktycznie najlepsze Siostrzyczki z Elurii, w cyklu utknąłem gdzieś w połowie czwartego tomu. Trylogia kryminalna przeciętna, a Ręka Mistrza bardzo dobra. :)