Dziesiąty odcinek szóstego sezonu utrzymany był w zupełnie innej konwencji, niż jego poprzednik, ale przyniósł równie wiele (a może i więcej) zaskoczeń oraz zakończeń. Pojawiły się też kwestie długo wyczekiwane lub przewidywane przez fanów cyklu Martina.
Tymoteusz Wronka dzieli się wrażeniami z finału szóstego sezonu Gry o tron.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-