Trzeci tom serii „Metro” Dmitra Glukhovsky’ego uderza w tony, które nie były obecne w pierwszej części. Efektem jest najlepsza część cyklu, chociaż fani typowej postapokaliptycznej prozy spod znaku „Metro 2033” będą zapewne rozczarowani.
Tymoteusz Wronka recenzuje powieść Dmitra Glukhovsky'ego pt. "Metro 2035".
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-