(...) Trzeba jednak przyznać, że – tak tutaj, jak i w pozostałych zbiorach – utwory są nierówne. Znajdziemy w „Dymie i lustrach” prawdziwe skarby, ale czeka na nas również piryt, złoto głupców.
Aleksander Krukowski recenzuje zbiór opowiadań Neila Gaimana pt. "Dym i lustra".
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-