W omówieniu poprzedniego odcinka wskazywałem, że zabrakło dramaturgii i emocji. W szóstym epizodzie piątego sezonu „Gry o tron” jest ich za to aż nadto, chociaż niekoniecznie dobrze ulokowanych.
Tymoteusz Wronka dzieli się wrażeniami z szóstego odcinka piątego sezonu Gry o tron.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-