NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Weeks, Brent - "Poza cieniem" (wyd. 2024)

Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)

Ukazały się

Kade, Kel - "Mag bez reputacji"


 Domagalski, Dariusz - "I niechaj cisza wznieci wojnę"

 Dębski, Rafał - "Gwiazdozbiór kata"

 Larson, B.V. - "Świat Miasta"

 Mortka, Marcin - "Karaibska krucjata. La Tumba de las Piratas" 2024

 Antologia - "Imagination. Tom 1"

 Chakraborty, Shannon - "Przygody Aminy Al-Sirafi"

 Pilipiuk, Andrzej - "Okiść"

Linki

2010-07-09 11:59:50 Jak wygląda "Maszyna różnicowa"?

Wydawnictwo Mag zaprezentowało projekt okładki oraz notę do powieści Williama Gibsona i Bruca Sterlinga "Maszyna różnicowa". Książka ukaże się już w sierpniu.



Gibson i Sterling pisali „Maszynę różnicową” na fali zainteresowania XIX wiekiem i Charlesem Babbage’em. Wszystko zaczęło się od postawienia prostego pytania: co by było, gdyby to właśnie Babbage dokonał rewolucji technologicznej w XIX wieku? Tytułowa Maszyna różnicowa to pierwsze urządzenie, które można nazwać komputerem we współczesnym znaczeniu tego słowa, zostało obmyślone w 1822 przez angielskiego matematyka i wynalazcę, Charlesa Babbage'a.
Z czasem Lord Babbage porzucił budowę maszyny różnicowej gdy tylko wpadł na pomysł innej, bardziej zaawansowanej,którą nazwał maszyną analityczną. Po ponad 150 latach od narodzin tej koncepcji zespół naukowców z Londyńskiego Muzeum Nauki w końcu zbudował według oryginalnych planów jedną z pierwszych maszyn różnicowych Babbage'a. Urządzenie to wykonało pierwszą serię obliczeń na początku lat 1990 i dało wyniki z dokładnością do 31 cyfr, co daleko wykracza poza dokładność zwykłego, kieszonkowego kalkulatora.
„Maszyna różnicowa” Gibsona i Sterlinga to klasyczny przykład nowego nurtu SF, któremu nadano termin steampunk. Nurtu, który wykorzystuje alternatywne scenariusze rozwoju historii, zabawa historią.i jej innym rozwojem.Jest to obecnie klasyka światowej SF i sztandarowy przykład literatury wykorzystującej różne epoki historyczne dla pokazania alternatywnych możliwości rozwoju cywilizacji.

"Termin steampunk wymyślili autorzy SF, szukający określenia na nową literacką modę, jaka pojawiła się w latach 70. i 80. w anglosaskiej fantastyce. Na fali zainteresowania epoką wiktoriańską powstał nowy nurt literatury SF, która zamiast fascynacji połączeń człowieka i maszyny, zaczęli umieszczać swoje powieści w klimacie właściwym dla wiktoriańskiej Anglii, wieku pary i nowych zdobyczy techniki umożliwiającym Skok cywilizacyjny. Steampunk szczególnie upodobali sobie pisarza amerykańscyto fenomen amerykański, osadzony najczęściej w angielskim Londynie, który z kolei , którzy swoje powieści najchętniej osadzali w klimacie wiktoriańskiego Londynu. Londyn stał się jednym z tych punktów zwrotnych w historii człowieka, gdzie wszystko może się zdarzyć, punktem zwrotnym także dla samej fantastyki naukowej. Było to miasto nauki, przemysłu i technologii, w którym współczesny świat dopiero się rodził, a zarazem – klaustrofobiczna metropolia koszmarów, z brudem i nędzą jako ceną za postęp”[za "Encyklopedia of Science Fiction”]


Wydawnictwo: Mag
Tytuł oryginału: The Difference Engine
Data wydania: Sierpień 2010
Wydanie: II
Oprawa: twarda
Format: 135 x 205 mm
Seria: Uczta Wyobraźni

Dodał: Tigana

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

MORT - 20:50 10-07-2010
Pewnie ścięli tą latającą maszynę, by zachęcić do otworzenia książki, bo może będzie widać jak się kończy? ;)

A na serio, to ustrojstwo strasznie dwuwymiarowo wygląda (spójrzcie na koła - wygląda jak wycięty obrazek 2D rzutowany na skośną do okładki płaszczyznę), choć może przy lepszym przybliżeniu będzie lepiej widać czy tak jest, czy nie jest.

Shadowmage - 19:26 09-07-2010
Mnie się podoba.

MORT - 12:40 09-07-2010
Całkiem nawet, choć ten latający parowóz po prawej stronie nieco dziwacznie wygląda i słabo się komponuje do reszty. Szkoda też, że jest ścięty.

Tigana - 12:00 09-07-2010
Kolejna szarobura okładka z UW. Wolałbym taką jak "Rzeka bogów"

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"


 Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"

 Kelly, Greta - "Lodowa Korona"

 Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"

 Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"

 Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"

 Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"

 Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia"

Fragmenty

 Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"

 Howey, Hugh - "Zmiana"

 Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)

 Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"

 Silverberg, Robert - "Księga czaszek"

 Scalzi, John - "Wojna starego człowieka" (Wymiary)

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS