Czy rewitalizacja terenów poprzemysłowych w dawnych skupiskach przemysłu ciężkiego może być tematem ciekawej książki? Grzegorz Kopaczewski pokazał, że tak. Na terenach upadłej Huty Baildon w Katowicach umieścił nową, prężną dzielnicę, zamieszkałą przez młodych, dynamicznych, żądnych sukcesów zawodowych ludzi, nieakceptujących marazmu i bylejakości.
Zapraszamy do czytania recenzji powieści Grzegorza Kopaczewskiego "Huta". Autorką tekstu jest Beata Kajtanowska.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-