NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Lee, Fonda - "Okruchy jadeitu. Szlifierz z Janloonu"

Grimwood, Ken - "Powtórka" (wyd. 2024)

Ukazały się

Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"


 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Kukiełka, Jarosław - "Kroczący wśród cieni"

 Gray, Claudia - "Leia. Księżniczka Alderaana"

 Le Fanu, Joseph Sheridan - "Carmilla"

 Henderson, Alexis - "Dom Pożądania"

Linki

2009-05-03 20:35:44 Jakub W. zaprasza

W księgarniach pojawiło się wznowienie cyklu o przygodach Jakuba Wędrowycza autorstwa Andrzeja Pilipuka.

Dodał: Tigana

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Sharin - 07:06 04-05-2009
Pytanie: po co? Czy Fabryka nie ma czego wydawać?
Na dodatek słyszę, że i Piekarę mają na nowo promować O_o
Gleba.

MadMill - 08:22 04-05-2009
Hm... zastanówmy się... sprzedaje się świetnie i się nakład skończył? o.O

Tigana - 14:10 04-05-2009
Widocznie zarówno Pilipiuk, jak i Piekara dobrze się sprzedają i mają ciągły napływ nowych czytelników. Mnie też to dziwi :wink:

MORT - 16:13 04-05-2009
[spiskowa teoria dziejów]Może specjalnie nakłady małe robią, a potem wznawiają co chwilę, krzycząc niemal "Patrzcie jak świetnie się sprzedaje! Jaka musi być świetna!"... bez przerwy nakręcając zainteresowanie wśród potencjalnych czytelników [/spiskowa teoria dziejów] :twisted:

Ale fakt faktem, obaj wydają się popularni. Sam jeszcze nie czytałem żadnego z nich, ale Wędrowycz grzeje już półkę od jakiegoś czasu.
EDYCJA: Ach, przecież czytałem Ani słowa prawdy Piekary. Ale ta książka (choć nie najgorsza) nie wydaje mi się wykładnikiem jego twórczości.
EDYCJA2: Wspomnienia powracają falami... No tak, czytałem jeszcze Świat jest pełen chętnych suk. Średniawka, choć cykl Masek bardzo mi się spodobał. Z drugiej strony, słyszałem, że maski były lekko zainspirowane jakimś innym autorem. :wink:

Sharin - 21:08 04-05-2009
"Hm... zastanówmy się... sprzedaje się świetnie i się nakład skończył? o.O"

Oj... Mad... Gdyby nie ciągłe te wznowienia to może ci najmłodsi czytelnicy skosztowaliby trochę bardziej ambitnych autorów. Gdyby nie FS to nikt by o nich nie pamiętał a ich popularność wynika głównie z faktu, że są niepotrzebnie rozdmuchiwani i tyle.

MadMill - 21:52 04-05-2009
Może, gdyby... Pilipiuk się sprzedaje, Piekara się sprzedaje, a nakłady ponad 20tys rocznie to są jakieś osiągi i nie wiem czemu FS miałaby rezygnować z zarabiania kasy.

toto - 22:05 04-05-2009
Gdyby nie ciągłe te wznowienia to może ci najmłodsi czytelnicy skosztowaliby trochę bardziej ambitnych autorów. Gdyby nie FS to nikt by o nich nie pamiętał a ich popularność wynika głównie z faktu, że są niepotrzebnie rozdmuchiwani i tyle.
Wydawca odpowiada na potrzeby rynku. A z resztą. Nie moja działka. Fabryka jako wydawca dla mnie praktycznie nie istnieje (trzy książki kupione przez ponad 6 lat, trochę więcej przeczytanych), gdyby nie regularne info na katedrze, to bym pewnie nie wiedział, że wydają jeszcze książki.

Sharin - 22:08 04-05-2009
Kasa i tylko kasa. Pilipiuka i Piekarę wznawiają tyle razy, że pracusie z Empików nie mają sił już ich upychać na półkach a dzisiejsza młodzież nie potrafi poprawnie napisać jednego zdania.
Dosyć tego. Szkoda moich nerwów.

Shadowmage - 22:20 04-05-2009
Nie przesadzaj. To nie Pilipiuk z Piekarą sprawiają, że dzieciaki pisać nie potrafią. To znacznie bardziej złożone zjawisko, a ci co czytają - choćby tych dwóch autorów - to i tak pewnie ta lepsza część.
Osobiście uważam, że książki Piekary czy Pilipiuka są świetne na rozpoczęcie przygody z czytaniem - to takie współczesne odpowiedniki książek Maya, na których się wychowałem. Osobiście bym się cieszył, gdyby każdy gimnazjalista czy uczeń podstawówki zaczytywał się tymi książkami.
Problem jest inny - czy czytelnicy ww książek kiedyś wykroczą poza nie? Przykład fanów FS pokazuje, że niekoniecznie. Zapewne by sięgnąć po bardziej skomplikowaną literaturę trzeba mieć odrobinę zaparcia i chęć samorozwoju (literackiego). Ale nie każdy ma taką potrzebę.

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS