Sztampa – to słowo najbardziej pasuje mi do oceny „Ceny krwi”. Książka począwszy od mało zajmującego początku, poprzez standardowy środek prowadzi do przewidywalnego finału.
Adam "Tigana" Szymonowicz prezentuje recenzję powieści Tanyi Huff "Cena krwi". Zapraszamy do lektury.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-