Fabuła okazuje się przewidywalna i pozbawiona niemal jakichkolwiek „działających” zwrotów akcji – ponieważ takowe istnieją, ale pozbawione zdolności zaskoczenia czytelnika. Rozumiem zamiar autora stworzenia książki prowadzącej grę z konwencją, ale nie znaczy to przecież, że opowiedziana w niej historia musi być wtórna i przez to mało interesująca.
Zapraszamy do czytania recenzji powieści Jima C. Hinesa "Zadanie Goblina". Autorem tekstu jest Krzysztof Kozłowski.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-