W niedalekiej przyszłości Niezależna Republika Sambii, po odłączeniu się od Rosji, znajduje się w stanie permanentnej wojny z potężnym sąsiadem. Konflikt – na razie lokalny – może się jednak przekształcić w międzynarodowy. Gra o światowe bezpieczeństwo toczy się w małej polskiej wsi. W Kisunach ukrywa się grupa tajemniczych i istotnych dla rosyjskiego rządu kobiet. Połączeni przez los Janusz Krechowiak i piękna pani porucznik Straży Granicznej muszą wybierać pomiędzy złym a gorszym wyjściem z sytuacji. Co zrobią z rodzącym się między nimi uczuciem? Czy uda im się ocalić życie Rosjanek i zapobiec wielkiemu konfliktowi?
Artur Baniewicz po raz kolejny sięga do konwencji political fiction, aby powiedzieć nam, co sadzi o współczesnej Polsce. Nie przypadkiem w powieści padają takie słowa jak „millerowcy” „Lepper” czy „Gazeta Wyborcza”. Napisane ze swadą i epickim rozmachem Kisuny to powieść sensacyjno-militarna i polityczna zarazem.

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 19 czerwca 2008
ISBN: 978-83-7414-425-4
Oprawa: miękka
Format: 16 x 24 cm
Liczba stron: 552
Cena: 34,90 zł

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

romulus - 18:20 19-06-2008
Baniewicz - przegadany w jego "trylogii" fantasy o Debrenie z Dumajki, wciągający w Afrykance i Drzymalskim przeciwko Rzeczpospolitej. Jeśli zachować mu się udało klimat dwóch ostatnich, to może to być w miarę ciekawa i przyzwoita powieść sensacyjna. Byle od fantasy trzymał się daleko na razie

Tigana - 22:59 19-06-2008
Z sensacji jeszcze jest "Dobry powód by zabić", ale i tak "Drzymalski " rządzi. Mogliby go sfilmować,. W roli tytułowej Mirek Baka, a Boguś Linda lub Marek Kondrat jako ścigający go oficer.

romulus - 23:05 19-06-2008
Baka i Linda? No może... Finał jest dla mnie ekstatyczny: szkoda tylko, że autor nie pokusił się o spalenie Płocka... Baka i Linda? W mordę, w sumie nie przychodzi mi nikt inny na myśl: Małaszyński za młody, Szyc za śmieszny... O, Więckiewicz w głównej roli byłby niezły! A "Drzymalski..." jako film byłby świetny (choć publicystyczne zapędy autora są ciężkostrawne)

Tigana - 11:16 21-06-2008

romulus pisze: O, Więckiewicz w głównej roli byłby niezły!

Ewentualnie jeszcze Marek Kondrat jako śledczy.

romulus pisze:A "Drzymalski..." jako film byłby świetny (choć publicystyczne zapędy autora są ciężkostrawne)

Kiedyś chodziły plotki, że Pasikowski ma wziąć się za ekranizacje "Drzymalskiego", ale umarł to śmiercią naturalną. Szkoda, bo materiał na film jest naprawdę niezły. A wtręty polityczne zawsze można wyciąć.