NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Nayler, Ray - "Góra pod morzem" (czarna)

Kres, Feliks W. - "Szerń i Szerer. Zima przed burzą"

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

2008-05-09 09:25:00 Carey rozlosowany

Zakończyliśmy kolejny konkurs organizowany wspólnie z Wydawnictwem Mag. Zwycięzcy otrzymają jeden z trzech egzemplarzy "Mojego własnego diabła" Mike'a Careya.

Nagrody otrzymują:
  • Roman Sorokowski, Brzeg
  • Aleksandra Babij, Zielona Góra
  • Ewa Zapora, Białystok
Gratulujemy. Wkrótce roześlemy maila z potwierdzeniem i prośbą o podanie danych adresowych.

Dodał: Shadowmage

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Druss - 17:37 09-05-2008
Rozwiązanie sprawy dotyczącej Konkursu z diabłem z jednej strony mnie zasmuciło, a z drugiej zdegustowało. W trakcie udzielania odpowiedzi na pytania zauważyłem, że w jednym z nich jest błąd, który uniemożliwia udzielenie prawidłowej odpowiedzi. Rzecz dotyczy pytania:

3. Mike Carey jest autorem scenariuszy kilku odcinków komiksu:
a) Hellblazer;
b) Hellboy;
c) Kaznodzieja;
d) Sandman;

Jak wynika z informacji zawartych na necie Mike Carey pisał scenariusze zarówno do Helblazera jak i Sandmana:

http://www.dccomics.com/graphic_novels/?gn=3048

http://www.hillcity-comics.com/graphic_ ... el1307.htm

http://www.enjolrasworld.com/HTML%20Bib ... graphy.htm

http://en.wikipedia.org/wiki/Mike_Carey


W związku z tym by udzielić prawidłowej odpowiedzi należałoby jednocześnie zaznaczyć odpowiedź (a) oraz (d). Jednak jest to technicznie niemożliwe; można udzielić tylko jednej odpowiedzi. O fakcie tym poinformowałem Redakcję oraz zamieściłem odpowiednią informację na forum. Oto komentarz do sytuacji zamieszczony na forum internetowym przez jednego z Członków Zarządu Redakcji /Powiedzmy, że jedna jest bardziej, a druga mniej prawidłowa ;) / (określenie jedna odnosi się do możliwych odpowiedzi na pytanie). To tylko jeden z wielu organizowanych konkursów, ale nie chce mi się sprawdzać, czy podobne (kfiatki) nie przytrafiły się wcześniej.

Ostatecznie nikt oficjalnie nie przyznał się do błędu popełnionego przy konstruowaniu pytań, z oceny
w konkursie nie usuniętego felernego pytania, nagrody rozlosowano wśród osób, które de facto nie udzieliły prawidłowej odpowiedzi na komplet zadanych pytań. Zasadniczo wszyscy w Redakcji schowali głowę w piasek.

Bardzo mnie zaskoczyło takie podejście Redakcji. Najtrudniej przyznać się do własnych błędów, ale czasem trzeba wykazać się cywilną odwagą. Wydaje mi się, że coś takiego jest jedną z podstawowych cech jakiej należy oczekiwać, po ludziach tworzących opiniotwórczy wortal, szczególnie taki, który przez długi czas pracował na swoją obecną wysoką pozycję w środowisku.

Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że podejście zaprezentowane przez Zarząd; wypowiedź Achmeda /mniej lub bardziej prawdopodobna odpowiedź/ nie przedkłada się np.: na pisanie recenzji oddających mniej lub bardziej dokładnie rzeczywisty poziom książki... Poprzez takie zachowanie Katedra bardzo dużo straciła w moich oczach.


Druss

Achmed - 18:03 09-05-2008
Mówiąc najkrócej, Drussie (bo w tej chwili nie mam niestety stałego dostępu do kompa), nie zrozumieliśmy się. Obiecuję, że odpowiem wieczorem, jak już będę u siebie.

MadMill - 19:23 09-05-2008
THE SANDMAN PRESENTS: THE FURIES to po pierwsze. Napisał scenariusze do Lucyfera a nie Sandmana. Całego Sandmana zrobił Gaiman. Nie chodziło do jakiego świata, uniwersum, tylko do jakiej serii napisał scenariusze i na samej wiki jest jak byk napisane:
* Hellblazer:
o Hellblazer: Exposed (in 9-11: Volume Two, 2002)
o Hellblazer #175-215 and 229 (DC Vertigo, 2002-2006) trade paperbacks:
+ Red Sepulchre (collects #175-180, ISBN 1-40120-485-6)
+ Black Flowers (collects #181-186, ISBN 1-40120-499-6)
+ Staring at the Wall (collects #187-193, ISBN 1-40120-929-7)
+ Stations of the Cross (collects #194-200, ISBN 1-40121-002-3)
+ Reasons to be Cheerful (collects #201-206, ISBN 1-40121-251-4)
+ The Gift (collects #207-215, September 2007, ISBN 1-40121-453-3)
o Hellblazer: All His Engines (with Leonardo Manco, graphic novel, DC Vertigo, 2005)[1]

He went on to write the Eisner Award-nominated comic book Lucifer and issues 175 to 215 of Hellblazer, for the Vertigo imprint of DC Comics, along with the original graphic novels The Sandman Presents: The Furies with John Bolton and Hellblazer: All His Engines with Leonardo Manco.[1]


Moim zdaniem nie ma problemu, bo odpowiedź mogła być tylko jedna: Hellblazer.

Sam nie znałem odpowiedzi na pytanie, wystarczyło sprawdzić z Wiki.

Druss - 20:40 09-05-2008
Mogę tylko powtórzyć to, co napisał MadMill :) Na samej wiki jest jak byk napisane:

* The Sandman:
o The Sandman Presents: Lucifer - The Morningstar Option #1-3 (prequel to Lucifer) (DC Vertigo, 1999, collected in Lucifer: The Devil In The Gateway, 2001)
o The Sandman Presents: Petrefax #1-4 (DC Vertigo, tpb, 2000)
o The Sandman Present: The Furies (DC Vertigo, 2002, tpb, 96 pages, 2003, ISBN 1-4012-0093-1)

* Lucifer:
o Lucifer #1-75 (DC Vertigo, collections to Volume 11, 2000-2006)
o Lucifer: Nirvana (DC Vertigo, one-shot, 2002, collected in Lucifer: Evensong, January 2007)

Czyli Lucifer jest odrębnie prezentowany, a nie jako część uniwersum Sandmana.

Podobnie jest z Hellblazerem jest główne seria, spinoffy i odcinki specjalne.

Pytanie dotyczyło o autora kilku odcinków komiksu. Nikt nie zaznaczył, że chodzi o główną serię i wykluczone sa spinoffy, odcinki specjalne itp. Zresztą Achmed stwierdził, że jest odpowiedź mniej i bardziej prawdopodobna, więc utwierdził mnie w prawidłowości mojego rozumowania.

MadMill - 20:54 09-05-2008
Ale Carey nie napisał ani jednego epizodu do głównej serii Sandmana... za to napisał do głównej Hellblazera. Więc ja nie wiem w czym jest problem...? o.O

Tzn. nie wiem po co dyskusja, bo dla mnie to odpowiedź na to pytanie jest jedna i jakiś kontrowersji nie dostrzegam. Pytanie było bardzo podchwytliwe, oczywiście i w tym właśnie ten konkurs mi się podobał... chociaż nie wygrałem. :(

Druss - 21:09 09-05-2008
MadMill-> Gdyby ktoś zaznaczył w pytaniu, że chodzi o główne serie to bym nie robił problemów :) A tak znajduję bibliografię Careya i widzę, że pisał scenariusze do jakiegoś Sandmana i jakiegoś Hellblazera. Obydwie odpowiedzi się pojawiły. Nie jestem ekspertem od komiksów i nie będę sie bawił w analizy: co miał na myśli autor pytania pod pojęciem odcinek komiksu :) Jak dla mnie obydwie odpowiedzi są prawidłowe i to wynika z niezbyt dokładnego wyartykułowania pytania 8)

Achmed - 08:23 10-05-2008
Coby nie wystąpiły kolejne niejasności, będzie trochę powtórzeń, sorry.

Na inkryminowane pytanie przygotowaliśmy takie odpowiedzi, że dwie z nich można było z miejsca odrzucić jako błędne. Pozostawały zatem jeszcze dwie do rozpatrzenia. Z pozoru obie jednakowo prawidłowe, różniły się tym, że odpowiadając, "tak, Mike Carey jest autorem scenariuszy kilku odcinków komiksu x", w jednym przypadku trzeba było się powołać na komiksy będące częścią głównej serii danego tytułu, a w drugim przypadku - na komiksy-spin-offy (gdyby ktoś nie wiedział, co to jest spin-off, wytłumaczenie znajdzie tutaj). Stosując szerszą definicję pojęć "komiks Sandman" i "komiks Hellblazer", czyli taką, w której mieściłyby się również spin-offy, można było uznać, że w pytaniu jednokrotnego wyboru jest błąd, ponieważ poprawne były jednocześnie dwie odpowiedzi. Dlatego, zdając sobie sprawę z różnicy, jaka istniała między dwiema rozpatrywanymi odpowiedziami, należało zastosować/wymyślić węższe definicje pojęć "komiks Sandman" i "komiks Hellblazer", czyli takie, w których spin-offy już się nie mieściły. Wówczas poprawna zostawała już tylko jedna odpowiedź: "Hellblazer".

Dlatego napisałem Drussie, że jedna odpowiedź jest bardziej poprawna, a druga mniej. Trwał konkurs, nie było możliwości, by napisać to, co napisałem teraz. Mogłem tylko (starałem się to zrobić) zasugerować Ci, abyś zaczął szukać różnic między tymi dwoma z pozoru jednakowo poprawnymi odpowiedziami.

Pozostała jeszcze kwestia zamiatania problemu pod dywan. Pierwszego posta, w którym wskazałeś, że masz co do jednego konkursowego pytania wątpliwości, napisałeś o 22:13 06-05-2008. Odpowiedziałem na niego wspomnianą podpowiedzią dwie godziny później, po czym z Twojej strony nastała cisza, co uznałem za potwierdzenie, że sprawa została wyjaśniona/zrozumiana. Wczoraj okazało się, że podtrzymujesz swoje zarzuty, więc tak szybko jak to było możliwe, wróciliśmy do sprawy.

Aha, żeby było transparentnie, w konkursie wzięły udział 282 osoby. Poprawne odpowiedzi otrzymaliśmy od 211 z nich.

Druss - 12:30 10-05-2008
Achmed, ale tak prawdę powiedziawszy to post na forum jest sprawą drugorzędną :) Chodzi mi o to, co pisałem na priva do Vampdeya. Tam zawarłem swoją argumentację, propozycję rozwiązania sytuacji i zostałem w zasadzie olany. Zdaję sobie sprawę, że takich rzeczy nie omawia się publicznie, szczególnie w trakcie konkursu, z którym związane są wątpliwości. Ponieważ nie mogłem tego załatwić spokojnie, w drodze dyskusji z Redakcją, zostałem zmuszony do napisania posta na forum. Ot i cała historia.


Jeśli chodzi o pytanie to zasadniczo udzielenie odpowiedzi wiązało się z odgadnięciem jaką definicję komiksu autor miał na myśli :) Jednocześnie należy wziąć pod uwagę, skąd uczestnicy czerpali wiedzę o komiksach Mike'a Careya. Komiksy mogą być podzielone alfabetycznie, datą wydania, seriami... Dlatego jeśli ktoś nie zna się na komiksach i zobaczy Sandman to raczej już nie szuka czy przypadkiem, gdzieś na liście nie pojawiają się inne odpowiedzi tylko uznaje ją za prawidłową :) I nie zastanawia się czy rzeczony Sandman jest spinoffem, czy jakimś innym dziwolągiem :D

Tak z ciekawości się zapytam, czy odpowiedź Sandman w ogóle padła? Mam nadzieję, ze to nie jest tajna informacja ;)

Vampdey - 13:15 10-05-2008
Dostałem od Ciebie priva i to było moje pierwsze zetknięcie w problemem - wcześniej nie znałem sytuacji i napisałem Ci, że dowiem się co dalej. Przez posty Achmeda i MadMilla w temacie pomyślałem, że znają sprawę, uznają ważność problematycznego pytania i nie widzą problemu.

Za brak większej reakcji Druss przepraszam, ale sprawa i twój priv do mnie miały miejsce się pomiędzy pierwszym a drugim dniem moich matur, więc nie miałem sił witalnych cokolwiek na ten temat myśleć - uznałem, że wypowiedzi wyżej wymienionych załatwiają sprawę.

Azver - 17:38 10-05-2008
Aż muszę zapytać. Czy Ty Druss właśnie domagasz się, by googlana ignorancja była traktowana na równi z wiedzą? Obiektywnie rzecz biorąc Druss nie miałeś szans wygrać, bo jak sam wielokrotnie podkreślasz, nie znasz się na temacie. Gdybyś się znał, nie marudziłbyś, że wikipedia wprowadza Cię w błąd, tylko znałbyś odpowiedź. Naprawdę nie rozumiem dlaczego domagasz się od serwisu sprowadzenia konkursów do poziomu audiotele...

ASX76 - 17:42 10-05-2008
Wy tu gadu gadu, a ja znowu nic nie wygrałem. :P Proszę wymienić "sierotkę" losującą, bo obecna wersja szwankuje... :wink:

RaF - 17:59 10-05-2008
Azver pisze:Aż muszę zapytać. Czy Ty Druss właśnie domagasz się, by googlana ignorancja była traktowana na równi z wiedzą?

Dobry temat na dyskusję! :)

IMO skoro jesteśmy w internecie, nie ma chyba sensu nie korzystać z możliwości, jakie ten daje. Co za różnica, czy wiedzę zdobywa się googlowaniem, czy czytaniem papierowej książki? Wiedza jest wiedzą, a wyszukiwarki służą do wyszukiwania źródeł; nie zastąpią wszak wyszukującego, który sam musi się z treścią owych źródeł zapoznać (choćby na tyle, by wiedzieć co przekleić ;)).

Z perspektywy wydawcy taki jest, jak sądzę, zamysł. Pewny wysiłek, jaki uczestnicy konkursu muszą włożyć w znalezienie odpowiednich informacji, skutkuje lepszym poznaniem produktu (książki) i może zachęcić kogoś do późniejszego zakupu, jeśli nie uda mu się wygrać.

Ale to tak na boku, do sprawy konkursu Careya się nie ustosunkowując, bo nie mam o niej bladego pojęcia.

Azver - 18:04 10-05-2008
>>IMO skoro jesteśmy w internecie, nie ma chyba sensu nie >>korzystać z możliwości, jakie ten daje.

Pełna zgoda RaF i jakby nie tu leży problem. Raczej w tym, że Druss raczej opierając się na nierzetelnie zdobytej, niekonkretnej wiedzy wygooglanej domaga się, by ta była wyznacznikiem. Zauważ ludzie siedzący w temacie nie mieli problemu z pytaniem. Kłopot pojawił się wtedy, gdy szczątkowa wiedza z googla okazała się nieprecyzyjna dość, by wygrać. I wyłącznie o to mi chodzi.

MadMill - 18:25 10-05-2008
Z internetu i info w nim zawartym korzysta się na własną odpowiedzialność.

Chociaż w tej sprawie moim zdaniem błąd leży po stronie szukającego, który nie zrozumiał tekstu zamieszonego na angielskiej Wikipedii. Tzn mnie się tak zdaje, nikogo nie osądzam, każdemu się zdarza źle coś przeczytać czy nie zrozumieć. Może nie doczytał dalej, wziął wyrwane zdanie z kontekstu itd.

Druss - 23:04 10-05-2008
Azver-> Czyli jak mam rozumieć jesteś geniuszem, który wszystko wie o wszystkim, a każdy kto korzysta z googla jest ignorantem, tłumokiem, który nie może się równać z takim omnibusem jak Ty? Ponadto jestem ciekaw na jakiej podstawie opierasz swoje stwierdzenie, że domagam się sprowadzenia poziomu konkursów do tego jaki prezentuje audiotele. Mógłbyś rozwinąć swoją wypowiedź o odpowiednie cytaty z tego co wcześniej napisałem, bo chyba coś mi umknęło. Jednocześnie oświeć mnie z kim lub co miałem wygrać i dlaczego nierzetelnie zdobyłem wiedzę?
A więc drogi panie hmm... Geniuszu, jestem zwykłym człowiekiem, na którego nie spłynęła taka łaska wszechwiedzy, jak na Ciebie, nie znam się na wszystkim i czasem muszę coś sprawdzić. Mam nadzieję, że Twa łaskawość dorównuje Twojej wszechwiedzy i zechcesz mi wybaczyć taką niedoskonałość.

Madmill-> Na wikipedii nie było za bardzo co czytać :D Tam była przede wszystkim lista komiksów, tak samo jak w oficjalnej bibliografii Careya :)

RaF-> Zgadzam się z Tobą w 100%.

Achmed, Vampdey -> No i wszystko się wyjaśniło :) Wy myśleliście, że sprawa jest wyjaśniona, a ja że zostalem olany. Jak widac, co za dużo myślenia to niezdrowo :D

MadMill - 23:49 10-05-2008
Druss wystarczyło wziąć pytanie z drugiej strony - tak czasami robię jak nie znam w ogóle odpowiedzi i w google wrzucam odpowiedzi pojedynczo i dowiaduje się co oznaczają - na egzaminach się tez to sprawdza, a jak na matematycznych i pochodnych jest test z wynikami to już w ogóle cudeńko. :D Trzeba było wrzucić po prostu hasło Sandman w Wiki i wyszlo by:
wiki pisze:The Sandman is a comic book series written by Neil Gaiman and published in the United States by the DC Comics imprint Vertigo. It chronicles the adventures of Dream of The Endless, who rules over the world of dreams, in 75 issues from 1989 until 1996.

I to by było na tyle. ;)
Za to przy haśle Hellblazer:
wiki pisze:on the series include writers Garth Ennis, Paul Jenkins, Warren Ellis, Darko Macan, Brian Azzarello, Neil Gaiman, Grant Morrison, Eddie Campbell, John Smith, Mike Carey, Denise Mina, and Andy Diggle; and artists Mark Buckingham, Tim Bradstreet, Steve Dillon, Marcelo Frusin, Leonardo Manco and Sean Phillips. Peter Hogan also wrote two Hellblazer spinoff stories,

Jasna sprawa. ;)

Azver - 10:24 11-05-2008
Druss>> Och i ach, ktoś usiłuje być cyniczny. Ale to też, wybacz, należy ćwiczyć. Co do cytatów to proszę cię uprzejmie:

>>A tak znajduję bibliografię Careya i widzę, że pisał >>scenariusze do jakiegoś Sandmana i jakiegoś Hellblazera. >>Obydwie odpowiedzi się pojawiły.

i drugi

>> Dlatego jeśli ktoś nie zna się na komiksach i zobaczy >>Sandman to raczej już nie szuka czy przypadkiem, gdzieś na >>liście nie pojawiają się inne odpowiedzi tylko uznaje ją >>za prawidłową :)

To są właśnie przykłady ignorancji. Znalazłeś informacje o JAKIMŚ Sandmanie, i JAKIMŚ Hellblazerze, nie znasz się, ale przecież nie musisz, bo padło słowo, więc jest cool. A kiedy okazało się, że aby odpowiedzieć prawidłowo prócz umiejętności wpisania w googlu, trzeba się wykazać szczątkową choćby wiedzą (by móc zapis w googlu zinterpretować właściwie) to awanturujesz się, że pytania źle sformułowane i niejasne.
Nikt od Ciebie nie wymaga, byś wiedział wszystko, tak jak nikt Cię nie zmusza, byś brał udział w konkursach. Skoro bierzesz, to sobie sprawdzaj wiedzę gdzie chcesz. Tyle, że jak sprawdzisz źle i niedokładnie, winą za ignorancję obciążaj samego siebie, a nie wszystkich wokół.

Druss - 14:08 11-05-2008
Azver >> Och, ach i nawet ech, ktoś usiłuje czytać ze zrozumieniem. Wiem, że to się ćwiczy już od podstawówki, ale jak wykazują różnorodne badania wielu osobom w różnym wieku to sprawia bardzo duży problem. Dlatego pozwolę sobie przypomnieć, o co konkretnie prosiłem w swojej wypowiedzi :)

1>>Ponadto jestem ciekaw na jakiej podstawie opierasz swoje stwierdzenie, że domagam się sprowadzenia poziomu konkursów do tego jaki prezentuje audiotele.>>

2.>>Jednocześnie oświeć mnie z kim lub co miałem wygrać i dlaczego nierzetelnie zdobyłem wiedzę?>>

Nie wiem, dlaczego nazywasz wiedzę z wykorzystaniem internetu "googlana ignorancją". Wiele osób w przeciwieństwie do geniuszy, takich jak Ty musi sprawdzić np.: w jakim czasopiśmie debiutował dany autor, jak się nazywa jego ukochany pies, kto wydal jego książkę w Wielkiej Brytanii... Naprawdę nie każdy może się poszczycić taką wiedzą, a jeśli sprawdzanie faktów jest w Twoim przekonaniu ignorancją to przyznaje się jestem ignorantem bo nie wiem w jakim czasopiśmie debiutował John Birmingham. Ale taką informację mogę odnaleźć, zawsze mnie uczono, żeby nie ryć na pamięć, tylko umieć odnaleźć dane a następnie właściwie je zinterpretować

Ponadto zauważ:

>>Dlatego jeśli ktoś nie zna się na komiksach i zobaczy Sandman to raczej już nie szuka czy przypadkiem, gdzieś na liście nie pojawiają się inne odpowiedzi tylko uznaje ją za prawidłową :)>>

i Twój komentarz

>>To są właśnie przykłady ignorancji. Znalazłeś informacje o JAKIMŚ Sandmanie, i JAKIMŚ Hellblazerze, nie znasz się, ale przecież nie musisz, bo padło słowo, więc jest cool. A kiedy okazało się, że aby odpowiedzieć prawidłowo prócz umiejętności wpisania w googlu, trzeba się wykazać szczątkową choćby wiedzą (by móc zapis w googlu zinterpretować właściwie) to awanturujesz się, że pytania źle sformułowane i niejasne.
Nikt od Ciebie nie wymaga, byś wiedział wszystko, tak jak nikt Cię nie zmusza, byś brał udział w konkursach. Skoro bierzesz, to sobie sprawdzaj wiedzę gdzie chcesz. Tyle, że jak sprawdzisz źle i niedokładnie, winą za ignorancję obciążaj samego siebie, a nie wszystkich wokół.>>

Czy jest tu gdzieś powiedziane, że ja się nie znam? Nie wiem, dlaczego na podstawie ogólnikowego stwierdzenia zarzucasz mi ignorancję. Skąd wiesz, że sprawdziłem źle i niedokładnie. To dość znaczna nadinterpretacja... a tak już rozumiem, to okropne czytanie ze zrozumieniem, ale tego można się nauczyć.

Na zakończenie chciałbym podziękować, za zauważenie moich starań w zakresie ironii. Mam wrażenie, że od Ciebie wiele się nauczę w tej kwestii.



MadMill-> Dzięki za sugestię :) Ze swoich egzaminów pamiętam, że zazwyczaj odpowiedzi na niektóre pytani są zawarte w treści innych :)

toto - 16:45 11-05-2008
Człeku, daj se siana. MadMill wykazał jak bardzo łatwo sprawdzić sporne przypadki i prawie zawsze to działa. A jak ktoś czyta (ze zrozumieniem) po angielsku i zna trochę terminologii (przydaje się nie być ignorantem), to i krok proponowany przez MadMilla był niekonieczny. Wystarczą umiejętności wyniesione z podstawówki.
I nie przeskakuj do innego konkursu, bo starasz się wykazać, że ignorancja to cnota. Pytanie brzmiało: do jakiego komiksu Carey napisał kilka scenariuszy? Akurat taką rzecz bardzo łatwo zapamiętać dla kogoś kto choć trochę siedzi w temacie. Tak jak większość fanów fantastyki wie, że Herbert zasłynął cyklem Diuna, a nie Władcą pierścieni.

Vampdey - 16:52 11-05-2008
Usz, widzę, że padło sporo ostrych słów - może bez wrzutów jeden na drugiego i zbędnej ironii? Chyba naprawdę nie ma sensu..

MadMill - 17:05 11-05-2008
Ja jestem grzeczny... chcę cukierka. o.o

Vampdey - 17:10 11-05-2008
Uff, to dobrze, że już nie nagrodę w którymś z nadchodzących konkursów :P

MadMill - 17:19 11-05-2008
A to swoją drogą. :mrgreen:

ASX76 - 19:31 11-05-2008
Vampdey pisze:Uff, to dobrze, że już nie nagrodę w którymś z nadchodzących konkursów :P


Na placu boju pozostał jeszcze niezłomny ASX, który nie zadowoli się byle przeterminowanym i skamieniałym cukierkiem na którym można ząbki połamać. :P Chce nie tylko nagrodę w którymś z nadchodzących konkursów, ale i rekompensatę za to, że jeszcze nic nie wygrał... :wink:

Druss - 19:33 11-05-2008
toto-> Dziękuję jakoś nie przepadam za sianem. Ale jak masz sam na niego ochotę, to proszę nie krępuj się.
Nie wiem, dlaczego jako kolejna osoba zapadasz na kompleks ignorancji. To rozpowszechnia się niczym epidemia hiszpanki. Podobnie jak Azver nadinterpretujesz moje wypowiedzi. Nie wykazuje, że ignorancja jest cnotą. Ukazuję jedynie, że normalny człowiek nie zawsze dysponuje wiedzą potrzebną do udzielenia odpowiedzi w konkursie. Dlatego czasem musi wykorzystać wiedzę zawarta m.in.: w internecie, a tą Azver nazwał <googlana ignorancją> i to mi się nie podoba.

Vampdey-> Ja tego sporu z Azverem nie zacząłem. Cała sprawa między nami (mną a Tobą i Achmedem) wynikła z tego, że czasem za dużo myślimy :) I to już wyjaśniłem kilka postów wcześniej. A to, że inni rozpoczęli eskalację całej sytuacji to już nie jest moja wina.
Jednocześnie chciałbym podziękować RaFowi i MadMillowi za zdroworozsądkowe podejście do sytuacji.

toto - 20:05 11-05-2008
Druss pisze:Ukazuję jedynie, że normalny człowiek nie zawsze dysponuje wiedzą potrzebną do udzielenia odpowiedzi w konkursie. Dlatego czasem musi wykorzystać wiedzę zawarta m.in.: w internecie,
Jeśli korzysta się z jakiegoś źródła, to należy korzystać z niego umiejętnie. MadMill pokazał jak.

Druss - 20:15 11-05-2008
toto-> A kto powiedział, że ja nie zrobiłem tego umiejętnie? Kto powiedział, że udzieliłem błędnej odpowiedzi? Ech znowu czytanie ze zrozumieniem się kłania. Jak sam podkreślałeś, to się wynosi z podstawówki...

toto - 20:21 11-05-2008
Zauważ, że czepiałeś się pytania, w którym była jedna sporna odpowiedź. Pomimo wyczerpującej wręcz instrukcji od innych użytkowników cały czas robiłeś problem i zarzucałeś redakcji, że cię olewają i zamiatają coś pod dywan. Skoro sprawa była oczywista, to po kiego grzyba żeś się wykłócał? Żeby zrobić ferment?

ASX76 - 20:23 11-05-2008
Druss-> Z Układem i tak nie wygrasz... :wink:
Może "cukierka" na uspokojenie? :P

Vampdey - 20:25 11-05-2008
Toto - Druss IMO miał jakieś podstawy do myślenia takiego a nie innego. Jednocześnie wszystko zostało powiedziane, Druss już zakończył sprawę i wyjaśnił swój punkt widzenia, a teraz to już inni rozwlekają problem, często w niezbyt grzeczny sposób. Proponuję zakończyć jałową debatę.

toto - 20:29 11-05-2008
Z Układem i tak nie wygrasz...
Nieziemskie uczucie, właśnie awansowałem do tak ukrytego układu, że do tej chwili nie wiem czy do niego należę czy nie :lol: .

edit
Dobra Vampdey, już nie będę. Ponarzekam przy następnym konkursie, bo pewnie znowu nic nie wygram. Układzie, strzeż się... :evil:

Druss - 20:37 11-05-2008
toto>>Sporne pytanie wzbudziło moje zaciekawienie, które, po korespondencji z Vampdeyem i wypowiedzi Achmeda na forum, przerodziło się w wątpliwości. Ponieważ przez kilka dni nie doczekałem się na wyjaśnienie całej sprawy napisałem posta na forum. Może był zbyt ostry, ale odniosłem wrażenie, że z jednej strony jestem olewany, a z drugiej skoro nikt nie chce tego wyjaśnić to może o dziwo w tym całym pytaniu naprawdę jest coś nie tak. Po odpowiedzi Vampdeya i Achmeda wszystko się wyjaśniło i uznałem sprawę za załatwioną. Ale niestety jednocześnie inni forumowicze (między innymi Ty)zaczęli ataki skierowane pod moim adresem, więc po prostu odpowiedziałem tym samym.

ASX76 - 21:04 11-05-2008
Druss-> Zaatakowałeś jako pierwszy w bezpardonowy sposób: nie przebierając w środkach, rzucając oskarżenia na prawo i lewo, odsądzając portal od czci i wiary... Nic zatem dziwnego, że Twoja wypowiedź spotkała się z ostrą reakcją ze strony innych użytkowników, którzy poczuli się oburzeni Twoim zachowaniem.

Shadowmage - 21:10 11-05-2008
Dajcie spokój. Wszystko zostało już wyjaśnione, więc nie ma sensu dalej w to brnąć. Wiadomo, że w internecie nie wszystkie informacje są prawdziwe, czasem można się także zagapić. I tyle. Ilość emocji jest niewspółmierna do poruszanej kwestii.

RaF - 21:53 11-05-2008
Ktoś mądry zauważył kiedyś, a później inni mądrzy zawzięcie udowadniali, że ludzie najmocniej kłócą się nie o swoje racje, tylko o sposób, w jaki kłócą się ich adwersarzy. Dlatego proponuję zakończyć publiczne biczowanie się i zacząć zbierać siły na następne okazje ;)

MadMill - 22:20 11-05-2008
Chciałbym zauważyć, że nie dostałem cukierka... jestem zażenowany zaistniałą sytuacją - barku cukierka. -_-

Druss - 22:39 11-05-2008
ASX76-> Oskarżeń nie rzucałem na prawo i lewo ;) Odnosiły się wyłącznie do osób tworzących portal, więc aż takiego rozrzutu to nie miałem :) Co do reakcji innych użytkowników, no cóż mieli lekkie opóźnienie;) Uderzyli wtedy, gdy sprawa była już prawie wyjaśniona. W zasadzie ta cała sytuacja nie rozwinęłaby się aż tak bardzo, gdybyśmy wszyscy poczekali na reakcję Redakcji, a nie rozwijali niepotrzebnie dyskusję.

ASX76 - 23:36 11-05-2008
Druss-> Niestety, zareagowałem za późno i teraz próbuję nadrabiać... :wink:

"Zasadniczo wszyscy w Redakcji schowali głowę w piasek." - Twój zarzut odnosi się do wszystkich (Zg)redaktorów, a "trochę" ich jest... :wink:
Stąd użyłem słów: "oskarżenia na prawo i lewo".
Tak to już jest, że gdy "uderzy się w stół" trzeba liczyć się z tym, że "nożyce się odezwą". :P


Mad-> Cukierka nie dostaniesz, bo wcześniej za dużo marudziłeś. :P

nosiwoda - 08:50 12-05-2008
ASX76 pisze:
Vampdey pisze:Uff, to dobrze, że już nie nagrodę w którymś z nadchodzących konkursów :P


Na placu boju pozostał jeszcze niezłomny ASX, który nie zadowoli się byle przeterminowanym i skamieniałym cukierkiem na którym można ząbki połamać. :P Chce nie tylko nagrodę w którymś z nadchodzących konkursów, ale i rekompensatę za to, że jeszcze nic nie wygrał... :wink:
Nie jesteś sam. Ustaw się w kolejce. No, co najwyżej możesz stanąć za mną... <do reszty kolejki> Ten pan tu stał, tylko poszedł zrobić siusiu. No wiem, nie umył rąk. Ale stał tu.

ASX76 - 10:25 12-05-2008
nosiwoda pisze:Nie jesteś sam. Ustaw się w kolejce. No, co najwyżej możesz stanąć za mną... <do reszty kolejki> Ten pan tu stał, tylko poszedł zrobić siusiu. No wiem, nie umył rąk. Ale stał tu.


To jakieś bolesne nieporozumienie. Jako wybitny członek Partii nie potrzebuję stać w kolejce, bo jestem uprzywilejowany i pierwsze miejsce mi się należy, jeśli wolno zauważyć. :P
Od kiedy wymyślono pampersy życie stało się prostsze... :wink:

nosiwoda - 15:29 12-05-2008
Nie podążasz z czasem i osiągnięciami: linka.

ASX76 - 15:41 12-05-2008
nosiwoda pisze:Nie podążasz z czasem i osiągnięciami: linka.


Bo ja w tej materii tradycjonalistą jestem. Wystarczy trochę techniki i zaczynam się gubić. :P

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS