Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
ASX76 - 07:07 07-05-2008
Szkoda, że ISA nie wydaje Scalziego tak, jak Morgana: a więc najpierw HC, a dopiero później miękka oprawa.
Czy w ogóle są jakieś szanse na wersję twardookładkową?
Grzegorz Szulc - 10:22 07-05-2008
ASX76 pisze:Szkoda, że ISA nie wydaje Scalziego tak, jak Morgana: a więc najpierw HC, a dopiero później miękka oprawa.
Czy w ogóle są jakieś szanse na wersję twardookładkową?
ASX, szansa jest - zależy to tylko od zapału kupujących
ASX76 - 12:04 07-05-2008
Grzegorz Szulc pisze:ASX76 pisze:Szkoda, że ISA nie wydaje Scalziego tak, jak Morgana: a więc najpierw HC, a dopiero później miękka oprawa.
Czy w ogóle są jakieś szanse na wersję twardookładkową?
ASX, szansa jest - zależy to tylko od zapału kupujących
No tak, zapału mi nie brakuje, ale do wersji HC, o ile takowa się pojawi. Gdybyście najpierw dawali we właściwej kolejności nie byłoby problemu.
No i muszę czekać, choć nie ma pewności czy ma to sens.
Czyli, o ile dobrze rozumiem, wszystko zależy od tego, jak się będzie sprzedawać paperback. W takim razie:
1. Ile mniej więcej czasu trzeba będzie czekać na rozstrzygnięcie?
2. Gdyby przyszło co do czego, to najpierw wydacie trzy części na miękko i dopiero później ewentualnie twarda oprawa czy... inaczej?
Cholera, tak ładnie wydajecie Morgana, a Scalzi to gorszy? Nie zasługuje na lepszą jakość wydania?
AdamB - 13:56 07-05-2008
Popieram ASXa w stu procentach.
Odnośnie innych tytułów (np.PŁACZ NARODZONYCH) również słyszeliśmy obietnice wydania HC w zależności od wyników sprzedaży. Czas leci, wyników nikt nie podaje, wydania HC jak nie było tak nie ma.
Przyłączam się do słów kolegi ASX76: dajcie nam HC (Barclay, Morgan, Scalzi), bo my bardzo chcemy wydać na to nasze pieniążki.
nosiwoda - 14:30 08-05-2008
Ależ, koledzy. Dla mnie jak się daje HC, to i wnętrze musi być odpowiednie. Nie cierpię praktyki rosyjskiej, dawania HC do treści drukowanej na papierze toaletowym. IMO HC tylko w wersji podobnej do "Diuny" Rebisu (czyli w środku papier cam.. camo... no, ten na c), ewentualnie "Hyperiona" czy nowego wydania "Amerykańskich bogów" MAGa (papier nieszczególnie super, ale przynajmniej porządnie biały). Wersja ISA - czyli HC, a w środku papier ten sam, co w paperbacku - jest nie do przyjęcia i skutkuje zaprzeczeniem sensu dawania HC.
HC narzuca IMO pewne standardy, nie wystarczy fakt, że kantem można zabić.
ASX76 - 16:46 08-05-2008
Nosiwodo, wyjątkowo się z Tobą nie zgodzę.
Lepiej, gdy książka jest w HC i ma papier gorszej jakości, niż SC i ten sam paper.
Zalety wydania w HC na przykładzie R. Morgana wydawanego przez ISĘ:
- lepsza ochrona książki przez uszkodzeniami np. nie zaginają się rogi okładek
- dzięki większemu formatowi, a co za tym idzie, odpowiednio dużym literom, nie zachodzi konieczność korzystania z lupy jak ma to miejsce w przypadku wersji miękkookładkowej
- lepszy wygląd (na półce i nie tylko)
- przyjemnie trzyma się w rączkach "coś" konkretnego
AdamB - 11:18 09-05-2008
Zalety HC:
Wszystko jw.
+dobry papier (ISA też się może wysilić)
kurp - 16:14 09-05-2008
Książki służą do
czytania!
Po co mi obrazki, kanty, ładny wygląd na półce, gładki papier, przyjemność głaskania i wysoka cena?
AdamB - 20:15 09-05-2008
kurp pisze:Książki służą do
czytania!
No nie... naprawdę? Ja myślałem, że do czytania są gazety.
ASX76 - 07:40 10-05-2008
kurp pisze:Książki służą do
czytania!
Po co mi obrazki, kanty, ładny wygląd na półce, gładki papier, przyjemność głaskania i wysoka cena?
Ano po to, że znacznie przyjemniej spożywa się strawę w wykwintnej restauracji, gdzie jest się obsługiwanym przez ładne i uprzejme kelnerki w sexownych wdziankach, niż w jakiejś podrzędnej, szarej i nie rzucającej się w oczy knajpie o bardzo wątpliwych walorach higienicznych.
nosiwoda - 08:46 12-05-2008
ASX76 pisze:- lepsza ochrona książki przez uszkodzeniami np. nie zaginają się rogi okładek
O_o To jak Ty czytasz, że Ci się zagina?! SZACUNKU TROCHĘ!
ASX76 pisze:- dzięki większemu formatowi, a co za tym idzie, odpowiednio dużym literom, nie zachodzi konieczność korzystania z lupy jak ma to miejsce w przypadku wersji miękkookładkowej
Jestem wychowany w czasach niedoboru papieru. A lupy do paperbacków nie potrzeba.
ASX76 pisze:- lepszy wygląd (na półce i nie tylko)
Ładny paperbakc wygląda tak samo dobrze na półce, przy tym zajmuje mniej miejsca.
ASX76 pisze:- przyjemnie trzyma się w rączkach "coś" konkretnego
Tja, zwłaszcza w zatłoczonym autobusie czy tramwaju. Albo w wannie. "Och, jaki miły, konkretny tomik, potrzymam go sobie nad wodą przez tę godzinę...<15 minut upływa> CHLUP! OŻ KUR.A."
kurp pisze:Książki służą do czytania! Twisted Evil
Po co mi obrazki, kanty, ładny wygląd na półce, gładki papier, przyjemność głaskania i wysoka cena?
Exactemundo, senhor kurp.
ASX76 pisze:znacznie przyjemniej spożywa się strawę w wykwintnej restauracji, gdzie jest się obsługiwanym przez ładne i uprzejme kelnerki w sexownych wdziankach, niż w jakiejś podrzędnej, szarej i nie rzucającej się w oczy knajpie o bardzo wątpliwych walorach higienicznych
E tam, ważne, żeby żarcie smaczne było. No i widzę, że kolega ASX stołuje się głównie w
Roosterze.
ASX76 - 10:52 12-05-2008
Nosiwodo
1. To nie mi się zagina...
Bywa, że folia z książek sama złazi i nawet nie trzeba jej w tym pomagać (vide - "Straż nocna" Pratchetta)
2. Całe szczęście, że teraz papieru nie brakuje. To, że przyzwyczaiłeś się do ubóstwa i chcesz przy nim trwać (aż do końca świata), nie znaczy, że i my musimy.
Może dla Ciebie kwestia dbałości o wzrok jest nieistotna, ale, wyobraź sobie, są tacy, dla których nie jest to obojętne.
3. Chwileczkę... paperback ładniejszy od edycji w HC (w polskich wydaniach)?
Raczysz żartować, Panie Oszczędny.
4. Czytanie książek w wannie czy tramwaju jest profanacją!
Oczywiście składam na Twoje ręce wyrazy szczerego współczucia.
Jak wiele paperbacków udało Ci się w ten sposób zatopić?
6. Kiedy lokal na poziomie i obsługa apetyczna, zjeść można więcej a i trawienie jakby lepsze. Natomiast w jakiejś podrzędnej knajpie lepiej uważać co się wkłada do ust...
nosiwoda - 15:24 12-05-2008
ASX76 pisze:2. Całe szczęście, że teraz papieru nie brakuje. To, że przyzwyczaiłeś się do ubóstwa i chcesz przy nim trwać (aż do końca świata), nie znaczy, że i my musimy.
Może dla Ciebie kwestia dbałości o wzrok jest nieistotna, ale, wyobraź sobie, są tacy, dla których nie jest to obojętne.
Kolego ASX, nie widziałeś grubości moich szkieł...
Ja dbam, ale jakoś nie widzę większej różnicy pomiędzy HC a paperbackiem. Nie takiej, która usprawiedliwiałaby zmianę upodobań
ASX76 pisze:3. Chwileczkę... paperback ładniejszy od edycji w HC (w polskich wydaniach)?
Raczysz żartować, Panie Oszczędny.
Kolego ASX, oj, a co jam napisał? TAK SAMO DOBRZE WYGLĄDA NA PÓŁCE, a nie że ładniejszy. Czytamy, potem komentujemy.
ASX76 pisze:Jak wiele paperbacków udało Ci się w ten sposób zatopić?
Właśnie o to chodzi, że zerko. A takiego Morgana unieść ponad taflą to jednak...
ASX76 - 15:37 12-05-2008
1. W takim razie może przydadzą się grubsze szkła?
2. Sam powinieneś wiedzieć lepiej, coś napisał. Mnie o to nie pytaj.
Paperback nie wygląda tak samo... dobrze co HC.
3. Popracować nad muskulaturą nie łaska?
nosiwoda - 15:46 12-05-2008
ASX76 pisze:1. W takim razie może przydadzą się grubsze szkła?
To tym bardziej "większa czcionka" w HC będzie mi po kij.
ASX76 pisze:2. Sam powinieneś wiedzieć lepiej, coś napisał. Mnie o to nie pytaj.
To nie przekręcaj, ślimaczku!
ASX76 pisze:Paperback nie wygląda tak samo... dobrze co HC.
Ładny paperback wygląda tak samo dobrze jak HC. I zajmuje mniej miejsca.
ASX76 pisze:3. Popracować nad muskulaturą nie łaska?
Nie. A co, to nowy obowiązek czytelnika? Patrzcie go, cie choróbcia!
MadMill - 15:56 12-05-2008
Wydanie Diamentowego wieku to ISA, o wiele przyjemniej prezentuje się w miękkiej niż w twardej. Ma swój urok, taka mniejsza, zgrabniejsza książka, a nie taki pustak... aż się zastanawiam czy sobie nie wymienić...
Ja tylko tak przelotem, już sobie idę. o.o
ASX76 - 15:57 12-05-2008
1. Za dużo myślisz o sobie, za mało o potrzebach innych.
Tobie większa czcionka raczej już się nie przyda (choć może dzięki temu mógłbyś czytać bez binokli), lecz nie każdemu pasuje "rozszyfrowywanie" drobnego druku.
2. Niczego nie przekręcam. To pomówienie za które mam prawo zażądać satysfakcji!
3. Zawsze można kupić: większe mieszkanie, dodatkowe regały na książki, wyrzucić z szafy zbędne ubranka...
4. Zaraz tam od razu obowiązek... Nie chcesz mieć więcej siły do... np. trzymania "cegieł" nad linią wody dłużej niż kwadrans?
RaF - 16:04 12-05-2008
ASX76 pisze:Nie chcesz mieć więcej siły do... np. trzymania "cegieł" nad linią wody dłużej niż kwadrans?
Zawsze można się nie myć