Historia ta, jak pisze sam autor, jest czystą fikcją literacką. Niemniej jednak dzięki niej otrzymujemy kawałek wspaniałej, morskiej przygody. Autor dość umiejętnie wprowadza nas w świat marynarskich pojęć. Choć bywa, niestety, że trochę za bardzo i za często operuje fachową terminologią, co może czasem nużyć.
Zapraszamy do czytania drugiej naszej recenzji powieści Jacka Komudy "Galeony wojny". Autorem tekstu jest Mariusz "Galvar" Miros.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-