„Krucjata” to fiasko. Błądzi po ogranych motywach, razi nieprzemyślaną konstrukcją, nieudolnie próbuje nawiązywać do klasyków. Gdyby Krzyżowcy w takim stylu ruszyli na Jerozolimę, dziś pisałbym tę recenzję po arabsku.
Zapraszamy do czytania recenzji powieści Eugeniusza Dębskiego "Krucjata". Autorem tekstu jest Krzysztof Pochmara.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-