Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
kurp - 19:05 03-03-2008
Gdyby nie ta cena...
romulus - 19:40 03-03-2008
Mam w planach, ale jeszcze na dalekim końcu. Nie wszystko co pisze Simmons jest warte uwagi. Fabryka Kanciarzy, czy Wydrążony Człowiek, mimo iż - ostatecznie - ciekawe, to jednak nie są to pozycje świadczące o wysokiej klasie autora. Plusem jest to, że są stosunkowo stare a po nich Simmons tworzył raczej dziełka ponadprzeciętne. Ale - znowu Letnia Noc też jest jedynie poprawna. Zatem w ciemno nie ma co obstawiać. Jednak poczekam aż nasycę głód Stephensona, MacLeoda i Hamiltona, a po nich może Barclaya. Potem się zobaczy...
kurp - 20:33 03-03-2008
To, co zapowiedziano w warstwie fabularnej, brzmi genialnie. A zakładam, że Simmons technicznie musiał to napisać co najmniej dobrze. Stąd - status
must-have
ASX76 - 17:20 04-03-2008
Gdy spojrzałem na słowa "poczujcie terror" wyobraziłem sobie powrót do władzy układu sitwy Kaczyńskich.
Książką Simmonsa jestem oczywiście jak najbardziej zainteresowany.
Shadowmage - 10:36 05-03-2008
ASXie, Katedra (jeszcze) nie jest portalem politycznym, więc nie masz się co obawiać takich newsów
Żerań - 10:47 05-03-2008
ASXie, Katedra (jeszcze) nie jest portalem politycznym, więc nie masz się co obawiać takich newsów
A w ogóle to są takie plany?;-)
Simmonsa generalnie lubię, to i "Terror" kupię:-)
kurp - 21:58 07-03-2008
Żerań zwrócił na to uwagę i aż się przykro robi, gdy porówna się okładkę polskiego wydania z amerykańską...
toto - 12:05 08-03-2008
Kto zrezygnował z takiej ładnej okładki?
Shadowmage - 12:30 08-03-2008
Oryginalna okładka to zawsze dodatkowe koszta. Więc zakładam, że decyzję podjął pan budżet
ASX76 - 13:27 08-03-2008
Shadowmage pisze:Oryginalna okładka to zawsze dodatkowe koszta. Więc zakładam, że decyzję podjął pan budżet
Pan budżet najwyraźniej nie docenia wpływu okładki na klienta.
Szkoda, bo jej amerykańska wersja jest bardzo ładna.
Całe szczęście, że w ogóle zdecydowali się wydać tę książkę.
Zaraz po zakupie chyba obłożę ją jakimś "papiórem", żeby nie oglądać "wyszczałowego" malunku na okładce "po polsku".
kurp - 15:47 08-03-2008
Czasy są takie, że Sieć aż kipi od domorosłych grafików, którzy tworzą i chętnie sprzedają za grosze grafiki stokroć lepsze od tego cuda, co to zdobi polski "terror"...
toto - 18:12 08-03-2008
Polskie wydanie zdobi pewnie grafika "profesjonalna", bo wydawca nie bawi się w amatorszczyznę.
MadMill - 18:58 08-03-2008
Shadowmage pisze:Oryginalna okładka to zawsze dodatkowe koszta.
Jakie koszta? Koszty!
kurp - 21:56 08-03-2008
Gust
a oczytanych użytkowników tego forum skłaniają się czasem ku archaicznym - co nie znaczy: błędnym - formom.
Oba te rzeczowniki mają wariantywne formy mianownika liczby mnogiej - gust-y, koszt-y oraz gust-a, koszt-a. Końcówka -a jest dawniejsza i stosunkowo rzadko już używana w tych wyrazach, co nie znaczy, że nie można jej stosować.
Łączę pozdrowienia -
prof. dr hab. Mirosław Skarżyński
MadMill - 10:30 09-03-2008
Koszty, tak ujmuje jedyna i najpiękniejsza nauka - ekonomia!
No co ja poradzę, że taki kierunek wybrałem? ;P
Dobra, mniejsza o to.
MadMill - 13:29 10-03-2008
A dziś w Antyradiu jak się woziłem od lekarza do lekarza samochodem po Wawie - nie polecam - parę razy słyszałem reklamę Terroru właśnie w radiu. Zachęcająca, nie powiem.
Shadowmage - 20:08 10-03-2008
Też dzisiaj słyszałem. W sumie bardzo pozytywne wrażenia