Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Shadowmage - 11:22 26-02-2008
Wywiad z Chiangiem ciekawy, reszty jeszcze nie przeczytałem.
romulus - 14:02 26-02-2008
Chyba kupię dla Teda Chianga. Ciekawy facet.
toto - 16:51 26-02-2008
Widzę, że nie tylko mnie Chiang skusił.
Palmer - 19:14 26-02-2008
toto - no nie jesteś sam
. Ja również podobnie jak romulus kupię ten numer dla Teda (zarówno dla wywiadu i opowiadania). Tym bardziej, że z tego co widzę to "Kupiec i wrota alchemika" otrzymało nominacje do Nebuli, czyli wniosek, że musi być to coś interesującego.
Shadowmage - 19:20 26-02-2008
W przypadku Chianga nominacja do jakiejś nagrody to w zasadzie norma. Ciekawie opowiada o swoim procesie twórczym - wiecie, że pisanie nie sprawia mu przyjemności?
Żerań - 20:29 26-02-2008
Ja nie wiedziałem, póki nie przeczytałem wywiadu. Co do opowiadania -bardzo fajne, na swój sposób oryginalne i świetnie napisane. Bardzo mi się podobało też tłumaczenie Walewskiego, oraz próba (udana) zachowania tak przez autora jak i tłumacza klimatu arabskich opowieści.
btw - ta współpraca Walewskiego z pismem wydaje się być, hmm, co najmniej interesująca, gdy ma ruszyć konkurencyjne pod pewnymi względami pismo... O ile ruszy. Także to opowiadanie pierwotnie miało ukazać się u Sedeńki... hmm...
Shadowmage - 20:59 26-02-2008
Chyba nie ruszy, bo wrzucają w NF rzeczy które miały iść w solarisowym piśmie. I nabrali wody w usta...
toto - 21:29 26-02-2008
Chiang już przeczytany. Ciekawe opowiadanie, jedno z lepszych jakie ostatnio miałem okazję skonsumować. Reszta numeru jakaś taka mętna, póki co. Drugie zagraniczne opowiadanie niezbyt się udało. Tylko końcówka jest w miarę strawna (choć przewidywalna), bo reszta to wypociny w porównaniu z Chiangiem. A polskie opowiadania wypadają jeszcze słabiej (dwa za mną i bieda z nędzą). Ale tu się pocieszam, że reszta może mnie pozytywnie zaskoczyć.
Wniosek jeden. Jeśli nie będzie w następnych numerach takich magnesów jak Chiang, to nie kupię. Szkoda kasy.
Chyba nie ruszy, bo wrzucają w NF rzeczy które miały iść w solarisowym piśmie.
Ale Solaris miał mieć dostęp do całych archiwów MFSF. Może nie kupili wyłączności i NF korzysta z okazji? Choć dziwi, że tłumaczenia dokonał pan, który miał być hipotetycznym redaktorem naczelnym solarisowego periodyku. Kolejną dziwną sprawą jest fakt, że jakieś numery owego periodyku miały być już przygotowane parę miesięcy temu (chyba Konrad Walewski mówił coś o tym w wywiadzie udzielonym dla Katedry, ale nie mam pewności czy czegoś nie przekręcam) a my wciąż nie widzimy efektów na papierze.
Ja trzymam kciuki za ich sukces, choć wiary we mnie coraz mniej. Wszak start miał być w połowie ubiegłego roku, z tego co pamiętam.
Galvar - 21:36 26-02-2008
O jakim ew. nowym piśmie jest mowa? Czy wydawnictwo Solaris miało takowe wydawać? Mógłby ktoś trochę ten projekt przybliżyć?
Shadowmage - 21:41 26-02-2008
Też przeczytałem. Jak na Chianga to słabe... choć może działa na mnie otoczka bardziej fantasy niż sf. Poza tym ja mam alergię na podróże w czasie w literaturze, więc nie należy brać mojego zdania za wiążące.
Solaris miał dawać zdaje się jakieś 70% oryginalnych i resztę własnych - w tym właśnie wywiady Walewskiego.
Start miał być już kilka razy i nic z tego nie wyszło. Niby mieli gotowe dwa numery, ale ja osobiście już szczerze wątpię w powodzenie tego projektu.
toto - 22:06 26-02-2008
--> Galvar
Solaris miał wydawać pismo na licencji amerykańskiego Magazin of Fantasy and Science Fiction. Naczelnym miał być Konrad Walewski. Start miał się odbyć, gdy będą już gotowe trzy numery, żeby nie było problemów z regularnym wychodzeniem dwumiesięcznika. Zawartość to w większości przedruki z MFSF z całego okresu istnienia pisma na rynku plus polskie dodatki. Ale prace nad pismem wstrzymały inne zobowiązania Konrada Walewskiego (głównie tłumaczenie Crowley'a, chyba). Na księgarni wciąż wisi odnośnik do oficjalnej strony magazynu (dlatego wierzę, że Solaris ciągle poważnie traktuje plany o starcie pisma). Problem jest taki, że cały czas jest w budowie i raczej odstrasza.
Mam nadzieję, że niczego nie pokręciłem, bo pisałem z pamięci. Za wszelkie błędy i nieścisłości przepraszam, zwalcie to na karb zawodnej pamięci ludzkiej i złośliwych chochlików brojących w mojej głowie.
Może Katedra powinna przeprowadzić zmasowany atak na Solaris i nachalnie pytać panów Sedeńkę i Walewskiego "
Co z tym magazynem?".
EDIT:
-->Shadowmage
Chiang realizuje to o czym mówił w wywiadzie. I mi to pasuje.
A że tekst nie należy do najlepszych Chiang'owych opowiadań (i tak bardzo dobre)? Nie zawsze powstają arcydzieła.
Ciekawy jest jeszcze tekst Grzędowicza o recenzentach i reakcjach na recenzje. Właściwie to JG przytacza argumenty czemu polscy pisarze nie powinni recenzować polskich książek oraz jak powinien się zachować autor zrecenzowanej książki (a nawet zrecenzowanej recenzji). W związku z ostatnimi wydarzeniami, to ważny głos rozsądku. Mam nadzieję, że inni zastosują się do rady i przestaną się publicznie ośmieszać.
Shadowmage - 22:12 26-02-2008
toto pisze:Może Katedra powinna przeprowadzić zmasowany atak na Solaris i nachalnie pytać panów Sedeńkę i Walewskiego "Co z tym magazynem?".
Już próbowaliśmy, ale nabrali wody w usta. Jednak ofensywa trwa.
Mamy nawet
wątek o piśmie... choć średnio treściwy.
romulus - 22:52 27-02-2008
Przeczytałem ostatni numer NF. W zasadzie poza wywiadem z Tedem Chiangiem - którego polubiłem jeszcze bardziej po nim - nie ma nic ciekawego. Może dobry jest jeszcze tekst o info wojnie. Ale Alvin Toffler pisał lepsze
Samo opowiadanie Chianga mnie nie powaliło. Jednak też nie odrzuciło, co w moim przypadku jest sukcesem. Tak czy siak, nie zmieniam opinii o nim i nadal uważam go za świetnego pisarza.