Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Galvar - 14:29 07-02-2008
Wychodzi na to, że Gemmell dobrze się sprzedał przy okazji cyklu trojańskiego. Fajnie.
Może by tak inne jego dzieła wydać/wznowić w Rebisie?
Tigana - 14:47 07-02-2008
Inne książki Gemmella jeszcze do tej pory zalegają gdzieniegdzie w "taniej książce" więc nie liczyłbym na to zbytnio.
romulus - 15:35 07-02-2008
Konsekwentnie trzymają się również z wydawaniem Annie Rice. Cykl o Lestacie ukazuje się chronologicznie. Czasami kusi by doczytać jeszcze Opowieść o złodzieju ciał i Memnocha Diabła... Ale z drugiej strony musiałbym kupić cały cykl bo kupowanie jednej powieści jest bez sensu. Zatem poczekam aż znajdę w bibliotece publicznej. Zwłaszcza że jest to lektura tylko "na raz".
RaF - 15:38 07-02-2008
Jak dla mnie jest to lektura 'na wszystkie razy'
Galvar - 17:42 07-02-2008
Tigana pisze:Inne książki Gemmella jeszcze do tej pory zalegają gdzieniegdzie w "taniej książce" więc nie liczyłbym na to zbytnio.
Być może, ale jak sam napisałeś, zalegają gdzieniegdzie a i nie wszyscy mają do takiej "taniej książki" dostęp.
Mnie interesuje ten Tom Lloyd, którego mam nadzieję przeczytać i zrecenzować. Jest to pierwszy tom cyklu, debiut autora, czym Rebis zadaje kłam opinii, że wydaje tylko znanych autorów, ew. klasykę. Zapowiedź jest trochę enigmatyczna, ale wyszukałem w Sieci i książka ma fajną okładkę co może skumuluje się w coś ciekawego.
Cymrean - 17:56 07-02-2008
Jeśli już mowa o nowych autorach, to ciekawe kiedy będzie Rothfuss.
AdamB - 18:31 07-02-2008
Galvar pisze:Wychodzi na to, że Gemmell dobrze się sprzedał przy okazji cyklu trojańskiego. Fajnie.
Może by tak inne jego dzieła wydać/wznowić w Rebisie?
Zanim zaczną tym wznowieniem nabijać w butelkę następnych naiwnych, może tak ogłoszą datę wydania ostatniego tomu tej trylogii.
Kupując pierwsze dwa tomy trylogii liczyłem na całość, a w sytuacji gdy brak ostatniego tomu, czuję się oszukany.
Druss - 18:52 07-02-2008
A ja jestem ciekaw kiedy Rebis wyda ostatni tom trylogii Oś czasu.
Tigana - 18:52 07-02-2008
AdamB pisze:Zanim zaczną tym wznowieniem nabijać w butelkę następnych naiwnych, może tak ogłoszą datę wydania ostatniego tomu tej trylogii.
Kupując pierwsze dwa tomy trylogii liczyłem na całość, a w sytuacji gdy brak ostatniego tomu, czuję się oszukany.
A dlaczego oszukany? Nie rozumiem. Ostatni tom trylogii wyszedł na zachodzie w połowie ubiegłego roku więc nie tak dawno temu. Teraz Rebis musi załatwić wszystkie formalności, dać książkę do tłumaczenia itd To musi potrwać. Podejrzewam, że "Upadek króli" zostanie w Polsce wydany pod koniec tego roku.
Galvar - 18:58 07-02-2008
Cymrean pisze:Jeśli już mowa o nowych autorach, to ciekawe kiedy będzie Rothfuss.
A któż to? Niestety nie znam.
AdamB
Tak jak napisał Tigana, nie masz powodów czuć się oszukanym, a trzecia część Trylogii Trojańskiej z pewnością się w Rebisie ukaże. Tym bardziej, że wznawiają poprzednie części.
Shadowmage - 19:04 07-02-2008
AdamB-->czas między premierą 1 i 2 tomu to 10 miesięcy było. Teraz czekasz niecałe 4, więc wcale nie jest tak źle moim zdaniem. Przecież tak samo mogłeś marudzić, gdybyś kupił pierwszy tom zaraz po premierze i nie mógłbyś doczekać się drugiego. Owszem, odstęp jest spory, ale nie jakiś olbrzymi. Nie wątpię, że Rebis prędzej czy później wyda i trzecią część. A żadnych terminów na razie nie obiecywał.
Galvar-->U nas jeszcze nic się jego nie ukazało, ale AM na forum Maga pisał, że to całkiem niezła rzecz jest.
Druss-->Nie mam pojęcia
AdamB - 23:45 07-02-2008
Piszę w ten sposób nie bez powodu. Jestem posiadaczem większości książek z fantastyki wydanych przez Rebis. I niestety zdarzyło mi się zakończyć czytanie w środku opowieści z powodu zaprzestania wydawania ciągu dalszego. Przykładem znakomita trylogia Erica Van Lustbadera Perła. W odpowiedzi na mój mail otrzymałem odpowiedź, że ostatniego tomu Perły nie będzie bo się źle sprzedaje. A jak ma się dobrze sprzedawać jeżeli to jest tylko cześć historii ?
Dlatego bałem się również o Troję, firma powinna ogłosić, że to wyda i podać szacunkową datę.
Shadowmage - 08:27 08-02-2008
Coż, wydawnictwo to nie firma dobroczynna, jeśli mu się nie opłaca wydawać, to nie wyda. I chyba nie oczekujesz, że wydawca wpompuje od razu kasę w kilka tomów, bo czytelnik chce mieć wszystko od zaraz? No i trzeba by czekać aż pisarz taki cykl skończy pisać, bo przecież nie do pomyślenia jest, żeby czytelnik mógł czekać?
Żeby nie było - ja też mam za złe Rebisowi, że przestali wydawać "Vlada Taltosa". Ale ich rozumiem, nie chcieli dokładać do interesu.
W ten sposób wiele ciekawych serii nigdy nie zostanie dokończonych w naszym kraju, ale cóż, życie jest brutalne. Desperaci zawsze mogą kupić zagraniczne wydania.
AdamB - 08:58 08-02-2008
Shadowmage pisze:No i trzeba by czekać aż pisarz taki cykl skończy pisać, bo przecież nie do pomyślenia jest, żeby czytelnik mógł czekać?
Zgadzam się co do tasiemcowych cykli. Ale mówimy w tej chwili o trylogiach i to takich stanowiących bezpośrednią kontynuację podstawowej linii fabularnej (Troja, Perła). To tak naprawdę jedna powieść w trzech wolumenach.
W takich sytuacjach uważam, że wydawca jest zobowiązany zaryzykować wydanie całości. I to nie tylko z szacunku do czytelnika ale i ze względu na własną kalkulację ekonomiczną. Chyba że ktoś jest tak krótkowzroczny iż będzie liczył na to, że kawałek pewnej historii sprzeda się tak samo jak cała.
Shadowmage - 09:01 08-02-2008
Z tego co mówią czasem wydawcy wnioskuję, że właśnie tak jest. Jeśli pierwszy tom się nie sprzeda, to wydanie całości wiele nie zmieni. Owszem, pomoże, ale nie zmieni diametralnie sytuacji. Wyglada na to, ze odstek osób kupujacych cykl po ukazaniu się całości (szczególnie ukazujących się w dłuższym dystansie) jest niewielki.
Spike - 13:17 08-02-2008
Galvar pisze:Mnie interesuje ten Tom Lloyd, którego mam nadzieję przeczytać i zrecenzować. Jest to pierwszy tom cyklu, debiut autora, czym Rebis zadaje kłam opinii, że wydaje tylko znanych autorów, ew. klasykę. Zapowiedź jest trochę enigmatyczna, ale wyszukałem w Sieci i książka ma fajną okładkę co może skumuluje się w coś ciekawego.
Bo ja wiem, czy ciekawego... "Stormcallera" czytałem jakieś dwa lata temu i nadzwyczajnego wrażenia na mnie nie zrobił - ot, kolejne epic fantasy, przyzwoite nawet, ale bez specjalnych fajerwerków.
Vanin - 13:34 08-02-2008
Shadowmage pisze:Desperaci zawsze mogą kupić zagraniczne wydania.
Wiesz, przy uwzględnieniu opóźnienia w nabywaniu praw do tytułów zagranicznych, niechęci do kupowania niszowych autorów, a potem jeszcze całego cyklu wydawniczego; przy uwzględnieniu relacji walutowych i narastającej łatwości w zamawianiu tytułów zagranicznych, ten epitet przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie.
Z mojego punktu widzenia, desperatem jest coraz bardziej ten, kto zgadza się czekać do 2010 roku na wydanie jakiejś książki w Polsce, która od 2-3 lat jest już na rynku w cywilizowanym świecie.
AM - 13:46 08-02-2008
Galvar pisze:Tigana pisze:Inne książki Gemmella jeszcze do tej pory zalegają gdzieniegdzie w "taniej książce" więc nie liczyłbym na to zbytnio.
Być może, ale jak sam napisałeś, zalegają gdzieniegdzie a i nie wszyscy mają do takiej "taniej książki" dostęp.
Mnie interesuje ten Tom Lloyd, którego mam nadzieję przeczytać i zrecenzować. Jest to pierwszy tom cyklu, debiut autora, czym Rebis zadaje kłam opinii, że wydaje tylko znanych autorów, ew. klasykę. Zapowiedź jest trochę enigmatyczna, ale wyszukałem w Sieci i książka ma fajną okładkę co może skumuluje się w coś ciekawego.
Nikt nigdy nie twierdził, że Rebis wydaje tylko znanych autorów, chodziło raczej o to, iż wydaje bezpiecznie (lub "konserwatywnie"). A to ogromna różnica. I Lloyd idealnie wpisuje się w tę konwencję.
Spike - 14:09 08-02-2008
Vanin pisze:Z mojego punktu widzenia, desperatem jest coraz bardziej ten, kto zgadza się czekać do 2010 roku na wydanie jakiejś książki w Polsce, która od 2-3 lat jest już na rynku w cywilizowanym świecie.
Czasem jest jeszcze gorzej - ja właśnie czytam rewelacyjną książkę, której już od dawna na rynku nie ma (ostatnie wznowienie 15 lat temu) i co do której jestem niemal pewny, że nikt jej nigdy w Polsce jej nie wyda...
Grzegorz Szulc - 14:44 08-02-2008
Galvar pisze:Mnie interesuje ten Tom Lloyd, którego mam nadzieję przeczytać i zrecenzować. Jest to pierwszy tom cyklu, debiut autora, czym Rebis zadaje kłam opinii, że wydaje tylko znanych autorów, ew. klasykę. Zapowiedź jest trochę enigmatyczna, ale wyszukałem w Sieci i książka ma fajną okładkę co może skumuluje się w coś ciekawego.
Lloyd to jeden z fali debiutów Gollancza. Myśmy myśleli o jego zakupie do momentu gdy przeczytałem Abercrombiego i Barclaya. Ale czyta się Stormcallera całkiem nieźle.
Grzegorz Szulc - 14:46 08-02-2008
Spike pisze:Czasem jest jeszcze gorzej - ja właśnie czytam rewelacyjną książkę, której już od dawna na rynku nie ma (ostatnie wznowienie 15 lat temu) i co do której jestem niemal pewny, że nikt jej nigdy w Polsce jej nie wyda...
Dobra, Spike, co to jest. Andrzej ciągle mnie namawia żeby wydać jakąś klasykę na twardo
Spike - 16:06 08-02-2008
Grzegorz Szulc pisze:Dobra, Spike, co to jest. Andrzej ciągle mnie namawia żeby wydać jakąś klasykę na twardo
Kiedy widzisz, to nawet nie jest klasyka, tylko kompletna nisza: "Bridge of Birds" Barry'ego Hugharta. Polowałem na tę książkę chyba ze trzy lata, aż wreszcie pożyczył mi ją nieoceniony Michał Jakuszewski. Ja się wprawdzie zakochałem już od pierwszego rozdziału (gdy przeczytałem historię powstania Dragon's Pillow), ale uprzedzam - to jest specyficzna książka i nie każdemu się spodoba. Jak znam nasz rynek, to w Polsce zeszłoby ledwie kilkaset egzemplarzy.
kurp - 16:17 08-02-2008
Hm, gwiazdki na
Amazonie wskazują, że podoba się praktycznie
każdemu...
AM - 16:21 08-02-2008
Bo to fajna książka. I można ją normalnie kupić.
Żerań - 16:52 08-02-2008
Ano można, w Empiku jest - i to bardzo tania. Kosztuje niecałe 20 złotych.
Galvar - 21:34 08-02-2008
AM pisze:Galvar pisze:Tigana pisze:Inne książki Gemmella jeszcze do tej pory zalegają gdzieniegdzie w "taniej książce" więc nie liczyłbym na to zbytnio.
Być może, ale jak sam napisałeś, zalegają gdzieniegdzie a i nie wszyscy mają do takiej "taniej książki" dostęp.
Mnie interesuje ten Tom Lloyd, którego mam nadzieję przeczytać i zrecenzować. Jest to pierwszy tom cyklu, debiut autora, czym Rebis zadaje kłam opinii, że wydaje tylko znanych autorów, ew. klasykę. Zapowiedź jest trochę enigmatyczna, ale wyszukałem w Sieci i książka ma fajną okładkę co może skumuluje się w coś ciekawego.
Nikt nigdy nie twierdził, że Rebis wydaje tylko znanych autorów, chodziło raczej o to, iż wydaje bezpiecznie (lub "konserwatywnie"). A to ogromna różnica. I Lloyd idealnie wpisuje się w tę konwencję.
Oj, nie wiem czy idealnie. W końcu to jednak debiutant, który zaczyna swoją przygodę z pisaniem fantastyki. Myślałem, że Rebis jest bardziej ostrożny w wydawaniu takich świeżaków, a poza tym miałem w pamięci pewną dyskusję o polskich wydawnictwach. Stąd mój komentarz.
Fajnie Spike'u i Grzegorzu, że coś o "Stormcallerze" wiecie i nie wypada źle. Ciekawe co Grzegorz powie jak Lloyd u nas w Polsce chwyci.
Dużo zależy od tego czy Rebis będzie kontynuował wydawanie jego kolejnych książek i np. ceny. Możliwe, że ukaże się on w twardej oprawie, a to ją z pewnością podwyższy.
AM - 00:17 09-02-2008
Debiutant debiutantem, to nie ma nic do rzeczy. Rebis ma swój profil i go nie zmienia. Nie uświadczysz tam autorów w stylu Mieville'a czy Stephensona, bo to nie ich bajka (zdaję sobie z tego sprawę, iż dla wielu czytelników jest to rekomendacja). Zarówno Rebisowe fantasy i sf oscyluje gdzieś w okolicach stanów średnich i to wszystko (te stany średnie dotyczą średnich gustów czytelniczych, a nie poziomu książek). Jeśli więc jesteś fanem rzeczy w stylu Goodkinda czy Webera (bez wartościowania), Rebis cię nie zawiedzie. Jeśli zaś szukasz czegoś nietypowego, innego, rozglądasz się za propozycjami innych wydawców.
Tigana - 01:09 09-02-2008
A nieco odchodząc od tematu - wznowienie Mastertona - jestem lekko zszokowany, bo książka bardzo, ale to bardzo przeciętna. Widać, ze autor cieszy sie u nas nieprzeciętną popularnością.
Spike - 19:59 09-02-2008
AM pisze:Bo to fajna książka.
Właśnie przeczytałem rozdział o kozie - rany, ta książka nie jest fajna, ona jest genialna!
Dawno się tak nie śmiałem przy lekturze.
Żerań pisze:Ano można, w Empiku jest - i to bardzo tania. Kosztuje niecałe 20 złotych.
O, rzeczywiście... Hmm, kiedy szukałem jakiś czas temu, to nie było. Anyway, lecę zamówić - dzięki za zwrócenie uwagi.
Galvar pisze:Fajnie Spike'u i Grzegorzu, że coś o "Stormcallerze" wiecie i nie wypada źle.
"Stormcaller" ma dla mnie dwie podstawowe wady. Po pierwsze, jest sztampowy jak diabli: nadzwyczajnie uzdolniony chłopak, dotychczas żyjący w biedzie, który okazuje się wybrańcem i realizacją antycznego proroctwa, trafia na dwór władcy, dostaje od bogów magiczną zbroję, miecz i idzie zmieniać świat - no litości, ile razy można czytać te same schematy? Po drugie, brakuje mi w tej książce jakiegoś haczyka, nagłego zwrotu akcji, zaskoczenia, czegoś, co przyciąga uwagę - owszem, napisane jest to nawet sprawnie, czyta się i w ogóle, ale z tłumu moim zdaniem nijak się nie wybija.