Klasyczna powieść jednego z twórców polskiej fantastyki socjologicznej. Autor w formie sensacyjno-rozrywkowej przedstawia problemy zawsze aktualne: niemożność adaptacji ludzkiej psychiki do szybko zmieniającego się świata. Młody naukowiec przedstawia pracę z dziedziny historii cywilizacji ziemskiej. Praca dotyczy tzw. Epoki Rozszczepienia, obejmującej wieki XXII i XXIII - okres regresu cywilizacyjnego, chaosu i anarchii. Opracowanie opiera się na dokumencie zwanym „Notatnikiem Nieśmiertelnego”. „Nieśmiertelny”, postać na poły legendarna, był członkiem załogi jednego z międzygwiezdnych kosmolotów, który opuścił Ziemię w XXI wieku i powrócił po stu kilkudziesięciu latach, a więc w samym środku owej niezbyt dobrze zbadanej Epoki Rozszczepienia. Dziś, w XXIV wieku, zapiski tego człowieka stanowią bezcenny dokument historyczny. Notatnik obejmuje jednakże bardzo długi okres i przedstawia fakty rozrzucone po dwóch wiekach historii. Według hipotez niektórych uczonych „Nieśmiertelny” korzystał z hipotetycznego urządzenia, zwanego cylindrem van Troffa. Dzięki cylindrowi człowiek może trwać poza upływem czasu, a więc tym sposobem „Nieśmiertelny” mógł przenosić się do coraz późniejszych epok. Młody historyk wysuwa hipotezę, według której „Nieśmiertelny” istnieje nadal: albo w stanie czynnym, działając wśród ludzi XXIV wieku, albo trwając w cylindrze van Troffa. Tylko - gdzie jest cylinder? I dlaczego notatnik znalazł się w rękach badaczy, zamiast tkwić w kieszeni właściciela?

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

MadMill - 18:28 08-01-2008
Dobra ostatnia książka którą mam na własność, jeszcze w wydaniu Próchna. Teraz tylko będą te których nie ma. Wiem pocieszam się na siłę. ;P

Polecam wszystkim, ta książka jest świetna, Obok "Limes Inferior" moja ulubiona powieść Zajdla.

kurp - 19:12 08-01-2008
Wolę poprzednie wydanie - po przeczytaniu ciągle w jednym kawałku...

Maeg - 19:20 08-01-2008
Kiedy SuperNovie skończą się prawa do Zajdla? I czemu tak późno. Mogli by się o lepszą oprawę graficzną postarać.

Palmer - 21:05 08-01-2008
Pamiętam ''Cylinder...'' bo to moje pierwsze spotkanie z Zajdlem. Książka bardzo podoba mi się tylko do momentu gdzie główny autor ląduje na Ziemi. Później jest już tylko IMO gorzej - co nie oznacza, że książka jest słaba, bo jest świetna. Co do okładki to muszę powiedziec, że jest całkiem estetyczna, no i ten kojący niebieski kolor ciekawe jak będzie prezentowała się na półce.