Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Yans - 09:27 24-10-2007
Co za TRAGICZNE ilustracje, syf, kiła i mogiła, kto to wybrał ???!!! Mam nadzieję, że książka nie reprezentuje tak żenującego poziomu jak ilustracje ???!!!
Lett - 10:00 24-10-2007
Nie chce być oryginalny, ale... te obrazki są ŚWIETNE!!! I akurat ja mam nadzieję, że coraz więcej będzie właśnie takich, a mniej lasek w biustonoszu z dwuręcznym mieczem - oczywiście powieści mogą mieć gdzieś pod koniec galeryjkę z obrazkami dziewczyn w samych biustonoszach, niekonieczne z mieczami
.
Yans - 10:05 24-10-2007
Lett ====> Sorry ale świetny to jest Mignola (jeśli chodzi o oryginalność i to bez Twoich lasek w biustonoszu z dwuręcznym mieczem), a nie te bohomazy :/
ASX76 - 10:54 24-10-2007
Bardzo brzydkie ilustracje.
Sam zrobiłbym lepsze.
Lett - 11:39 24-10-2007
Yans ====> Był żart. Nie lubię wspomnianego banału na okładkach. A tu widzę wreszcie coś oryginalnego i pięknego zarazem. Ale to oczywiście kwestia gustu. Rozglądam się , pisząc te słowa po stronie katedry i widzę: Eriksona, Lyncha, Moore'a, Thiemeyera, Cooka i... ilustracje Jana Marka podobają mi się bardziej.
Yans - 12:21 24-10-2007
Lett ====> No nie zastrzelę Cię przecież z tego powodu
Ale z drugiej strony podajesz przykłady okładek, a nie ilustracji wewnątrz książki. Okładka PLO2 podoba mi się jak najbardziej. Niestety grafiki JM nie podchodzą mi zupełnie, a jestem fanem naprawdę różnorodnych stylów rysowniczych.
ASX76 - 12:40 24-10-2007
Yans pisze:Lett ====> No nie zastrzelę Cię przecież z tego powodu
Może warto to rozważyć jeszcze raz.
Neander - 14:14 24-10-2007
Zgadzam się z większością. Te ilustracje, a właściwie to ich styl, mi zwyczajnie nie podchodzą.
Wolałbym, żeby ilustrował to już chociażby Broniek.
Zresztą obrazki z ZKŚ Kossakowskiej także są... hmmm... mierne?
Lett - 14:14 24-10-2007
Na moje usprawiedliwienie napiszę, że okładka nowej książki Szostaka też mi sie podoba. ;p
Yans - 14:37 24-10-2007
Mimo nalegań i petycji ASX76 obędzie się na razie bez przemocy z użyciem broni palnej czy laserowej
Neander ====> Racja, bohomazy z ZKŚ psuły mi skutecznie przyjemność czytania książki, wolałbym, żeby ich w ogóle już nie było.
ASX76 - 15:31 24-10-2007
Yans pisze:Mimo nalegań i petycji ASX76 obędzie się na razie bez przemocy z użyciem broni palnej czy laserowej
Skoro - "na razie" - to znaczy, że jest jeszcze nadzieja
W razie czego zawsze można popróbować ognia..., czyli bez przemocy...
MadMill - 16:18 24-10-2007
Jestem zniesmaczony delikatnie mówiąc. Chcę powrotu napakowanych gości z duuużymi mieczami i gołych lasek, najlepiej bez biustonosza. Lepsze to niż to co nam zaprezentowali teraz.
Yans - 16:22 24-10-2007
MadMill ====> Popieram, popieram, też jestem za konkretami, a nie jakimiś fanaberiami !!!
ASX76 - 17:12 24-10-2007
MadMill pisze:Jestem zniesmaczony delikatnie mówiąc. Chcę powrotu napakowanych gości z duuużymi mieczami i gołych lasek, najlepiej bez biustonosza.
I bez majtek skrywających największy skarb.
Neander - 20:02 24-10-2007
Banda zwyrodnialców i zboczeńców!
<cicho pod nosem>Też nie miałbym nic przeciwko...
ASX76 - 10:57 25-10-2007
My z MadMillem tylko wyrażamy to, o czym myśli/marzy większość normalnych chłopców/mężczyzn.
Od kiedy to zainteresowanie płcią przeciwną uchodzi za zboczenie
NicK - 12:43 25-10-2007
To ja w poprzek nurtu. Mi się ilustracje podobają, bo traktuję je nie jako ozdobnik książki, a jako np część dziennika prowadzonego przez głównego bohatera, który przecież rysownikiem wielkim nie musiał być.
Gavein - 17:25 19-11-2007
Ilustracje w książkach Fabryki Słów ogólnie są kiepskie... A w ogóle, po co ilustracje? Czy to są bajki dla dzieci?
Tigana - 17:36 19-11-2007
gav79 pisze:Ilustracje w książkach Fabryki Słów ogólnie są kiepskie... A w ogóle, po co ilustracje? Czy to są bajki dla dzieci?
Veto. Bardzo przyjemne i klimatyczne są ilustracje w
"Diable Łańcuckim", podobają mi się też grafiki z
"A.D. XIII". Po co ilustracje - żebyśmy zobaczyli to, czego nasza wyobraźnia nie potrafi stworzyć.
Gavein - 18:08 19-11-2007
Tyle, że wtedy widzimy po prostu wytwór wyobraźni rysownika, który najczęściej wypada niezbyt ciekawie w porównaniu z moim własnym. Ilustracje w książkach nie są mi potrzebne, co innego grafika i malarstwo, np. Giger.